W sobotę (15 lutego) ponad 150 ochotników rozpoczęło szkolenie w 3. Podkarpackiej Brygadzie Obrony Terytorialnej. Uczestnicy, w tym uczniowie, studenci i osoby aktywne zawodowo, po zakończeniu szkolenia będą mogli pełnić służbę w jednym z batalionów.
Pani Dagmara z Warszawy opisała koszty zimowego wyjazdu nad Bałtyk, który okazał się sporym wydatkiem dla rodziny. Jak relacjonuje w liście przesłanym do redakcji "Onetu", mimo wysokich standardów hotelu, zimowy wypoczynek nad polskim morzem to luksus, na który nie każdy może sobie pozwolić.
To ostatnie dni ferii województwa mazowieckiego. Turyści starają się jeszcze skorzystać z dostępnych atrakcji, a handlarze wciąż liczą na zyski. Bywa, że jedni drugim nie przypadną do gustu, czego świadkiem był dziennikarz "Tygodnika Podhalańskiego".
Zbigniew Boniek opublikował na X wpis, w którym odniósł się do ferii zimowych. Zdaniem byłego prezesa PZPN, kiedyś wyglądały one inaczej. Zwrócił się do piłkarzy. - Nie wstyd wam chłopaki? - dopytywał.
Roszczeniowi, skąpi, bezczelni – tak turystów z Warszawy postrzegają mieszkańcy Podhala. – Udają miłych, a patrzą nas nas z góry. Traktują nas jak prostaków, jak dzicz – mówi "Gazecie Krakowskiej" właściciel jednego z obiektów hotelowych w Zakopanem. Ale i mieszkańcy stolicy mają sporo do zarzucenia góralom. Mimo to właśnie podczas warszawskich ferii frekwencja na Podhalu jest największa.
Małopolskie uzdrowisko stało się popularnym celem turystów podczas ferii zimowych. Chodzi o Krynicę-Zdrój, które przyciąga zarówno kuracjuszy, jak i turystów, oferując pełne obłożenie w obiektach noclegowych.
Ministerstwo Edukacji Narodowej rozważa wprowadzenie ferii jesiennych, na przełomie października i listopada. Wówczas rok szkolny byłby podzielony na na trzy semestry.
By zachęcić do odwiedzin po powodzi, czeski region Jesioników oferuje turystom dopłaty za pobyt, wynoszące nawet 300 koron (ok. 50 zł) za nocleg. Program ma na celu przyciągnięcie turystów i wsparcie lokalnych przedsiębiorców. Z dopłat mogą skorzystać także Polacy.
Już 20 stycznia rozpoczną się ferie zimowe 2025. Lotnisko Chopina w Warszawie apeluje do podróżnych planujących lot z nartami lub snowboardem o odpowiednie przygotowanie sprzętu i wcześniejsze przybycie na lotnisko.
Ferie zimowe za pasem, a turyści z Mazowsza już planują gdzie w tym roku spędzą urlop. Okazuje się, że najwięcej rezerwacji na Podhalu poczynionych przez Warszawiaków nie dotyczy popularnych destynacji jak Zakopane czy Białka Tatrzańska. Czy podobnie jak przed rokiem modny okaże się całkiem inny kierunek.
To ostatni weekend tegorocznych ferii. Przerwę od szkoły mają Ci, którzy do Zakopanego mają najbliżej, czyli Małopolska. Oprócz tego woj. lubuskie, świętokrzyskie, kujawsko-pomorskie i wielkopolskie. Jednak to nie na nich z nadzieją spoglądają górale.
Czterdziestoosobowa grupa dzieci z Poznania wybrała się na ferie do Zakopanego. W drodze na stok zauważyły przykry widok. - Niewyobrażalny syf. Jest mi wstyd przed moimi dziećmi - mówi opiekun grupy w rozmowie z "Tygodnikiem Podhalańskim".
Od kilku tygodni informujemy od spadku liczby turystów podczas tegorocznych ferii w Zakopanym. Najpierw nie dopisali warszawiacy, później Ślązacy. Jednak okazuje się, że sytuację w pewnym stopniu uratowali mieszkańcy Łodzi.
Koniec ferii dla województw: łódzkiego, lubelskiego, podkarpackiego, pomorskiego i śląskiego oznacza wzmożone kontrole drogowe z udziałem mundurowych. Także policja z centralnej polski będzie pilnować bezpieczeństwa na głównych trasach, bo ferie zaczynają kolejne regiony.
Dni wolne od szkoły to temat, który jest uważnie śledzony zarówno przez uczniów, jak i nauczycieli. Kiedy mogą liczyć na chwile wytchnienia? Zerknijmy na kalendarz dni wolnych od szkoły w roku 2024.
Turyści nie dopisali w tym roku. Przedsiębiorcy na Podhalu załamują ręce. Zwłaszcza początek był dla nich ponury, ponieważ warszawiaków przyjechało jeszcze mniej, niż zwykle. Ale ci, którzy byli, często żałują. Bo góralski charakterek dawał im się we znaki, co sprawiało, że zamiast wracać z miłymi wspomnieniami z urlopu - wracali z płaczem.
Chłodniejsze kaloryfery i woda w kranach – to skutki potężnej awarii ciepłowniczej, do której doszło we wtorek w Bydgoszczy. Problem dotyczy również urzędów, budynków użytkowych czy szkół. Jak dowiedzieliśmy się w urzędzie miasta, zajęcia w bydgoskich szkołach mogą zostać nawet zawieszone.
Najpierw nie dopisali warszawiacy, teraz ferie pod Tatrami psuje fatalna pogoda. Potężne ulewy na Podhalu odstraszają turystów, a górale liczą straty, patrząc w stronę pustych stoków narciarskich.