Wysokie góry stały się miejscem dramatu pilota samolotu i jego pasażera. Maszyna wleciała w wyciąg krzesełkowy i zaplątała się w przewody i liny. Pilot samolotu wypadł z maszyny i doznał obrażeń. Nietypowy wypadek wydarzył się we włoskich Alpach.
Tragiczny sezon w polskich Tatrach. Od 15 czerwca do końca września ratownicy TOPR byli wzywani do 613 wypadków. Dwa były najtragiczniejsze.
W hotelu w górach rozegrał się dramat dziecka. Sprawca gwałtu to pracownik hotelu, był barmanem w ośrodku. Mężczyzna stanął przed sądem w Szwajcarii.<br />
W Tatrach spadł śnieg, co spowodowało trudności na szlakach turystycznych. Najwyższe polskie góry wyglądają pięknie pokryte białym puchem, ale TOPR ostrzega, że jest bardzo ślisko.
Policja znalazła poszukiwanego od 17 lat przestępcę, który przez ten czas żył w swojej kryjówce w górach. Mężczyznę wyśledziły z powietrza policyjne drony. Kiedy go zatrzymano, nie potrafił porozumieć się z chińskimi funkcjonariuszami, bo stracił umiejętność mówienia przez tyle lat samotności.
Ujawniono przyczynę śmierci 27-letniego turysty, który na początku sierpnia zaginął we Włoszech. Według ekspertów zmarł na skutek krwotoku z przerwanej tętnicy. Francuz miał wypadek, o którym od razu powiadomił pogotowie, jednak ratownicy go zignorowali.
Tłumy szturmują popularne szlaki w Tatrach. Aby wjechać na Kasprowy Wierch trzeba spędzić w kolejce nawet kilka godzin. Nie lepiej jest w okolicy Morskiego Oka. Tam z kolei trzeba liczyć się z dużymi korkami.
Najpopularniejszy i najczęściej odwiedzany szczyt w Polsce znów przeżywa oblężenie. Słynna "kolejka do kolejki" na Kasprowy Wierch to już coroczna zakopiańska tradycja. Kilkugodzinne oczekiwanie w tłumie ludzi to nieodłączny element wakacji w tym regionie.
Nad Morskim Okiem można spotkać setki turystów. Powód jest prosty - lato w pełni, czyli w Zakopanem i jego okolicy są tłumy urlopowiczów. Dlatego ci, którzy chcą odwiedzić największe atrakcje w pobliżu stolicy Tatr muszą uzbroić się w cierpliwość.
Nie wszyscy potrafią uszanować piękno gór. Najnowsze zdjęcia zrobione tuż pod kopułą szczytową Giewontu są smutnym przykładem tego, co pozostawiają po sobie osoby, które trudno nazwać turystami.
Całą noc trwały poszukiwania turysty na stokach Lubania - Gorce. Mężczyzna chciał uczcić swoje 27. urodziny wycieczką w góry. Skończyło się akcją ratunkową przy temperaturze -18 stopni.
35-letnia kobieta mimo złej pogody postanowiła wybrać się w Beskidy. Zabrała ze sobą... dwuletniego syna. Polka była z dzieckiem w okolicy Wielkiej Raczy, gdy mgła, silny wiatr i opady śniegu sprawiły, że przemarznięci nie mogli już dalej iść. Uratowali ich słowaccy ratownicy.
O wielkim szczęściu może mówić narciarz, który zgubił się w piątek podczas zjazdu w rejonie Małego Skrzycznego w Beskidzie Śląskim. Mężczyznę leżącego w środku lasu w głębokim śniegu odnaleziono po kilku godzinach poszukiwań.
Trwają poszukiwania 25-letniej Mai Justyny Herner, która zaginęła w norweskich górach. Od środy nie ma z nią kontaktu.
"Uwaga na żmije" - napisała internautka, która nieproszonego gościa przywiozła prawdopodobnie z wycieczki w góry. Na portalu społecznościowym opublikowała zdjęcia i film.
Sześcioosobowa rodzina z Polski, z trójką dzieci, wybrała się na wędrówkę w paśmie górskim Mała Fatra na Słowacji. Gdy zaczęło zmierzchać, postanowili iść na skróty i zeszli ze szlaku. Konieczna była interwencja słowackich ratowników.
W styczniu br. zawstydził wielu turystów wyprawą nad Morskie Oko, pokonując szlak na wózku, z pomocą rodziców. W miniony weekend Arek wziął udział w akcji "Czyste Tatry". Niestety, nawet podczas jej trwania turyści zachowywali się skandalicznie.