Federacja Rosyjska wspólnie z Chińską Republiką Ludową i Islamską Republika Iranu przeprowadzą w marcu ćwiczenia wojskowe. Wspólne manewry odbędą się po raz trzeci i rozpoczną się 19 marca. Ten ruch musi budzić poważne obawy krajów NATO.
Amerykanie podjęli decyzję o przeprowadzeniu operacji wymierzonej w irańskie cele w Iraku oraz Syrii. Media za oceanem donoszą, że uderzenie to kwestia najbliższych kilkudziesięciu godzin i że będzie to odwet za atak na bazę US Army w Jordanii. Konflikt w regionie znów eskaluje.
Joe Biden mówi, że Stany Zjednoczone "zareagują" po tym, jak trzech amerykańskich żołnierzy zginęło w ataku dronów w Jordanii. Ustalono, że za atakiem stoi jedna z kilku grup wspieranych przez Iran.
<p class="ql-indent-1">Siły specjalne amerykańskiej marynarki wojennej, słynni komandosi Navy Seals, przejęli transport broni, która płynęła z Iranu do Jemenu i była przeznaczona dla bojowników Huti. Podczas akcji zaginęło dwóch amerykańskich specjalsów. Trwają ich intensywne poszukiwania.
Nocne naloty Amerykanów i Brytyjczyków na Jemen zbliżają Półwysep Arabski do krawędzi wojny. Sytuacja może mieć odbicie dla całego świata, bo region ten jest ważny dla globalnego handlu. - Amerykanie nie mogą się cofnąć - mówi o2.pl Patryk Gorgol, prawnik i publicysta Nowej Konfederacji oraz portalu Biznes Alert.
Roya Heshmati kilka miesięcy temu została zauważona na ulicach Teheranu bez hidżabu na głowie. Kobietę skazano na biczowanie. Wymierzono jej karę 74 batów. Heshmati jest zadeklarowaną przeciwniczką noszenia hidżabu.
Departament Obrony USA poinformował, że dron wystrzelony z terytorium Iranu uderzył w japoński chemikaliowiec na Oceanie Indyjskim. Podkreślono, że jest to już siódmy atak, w którym Iran zaatakował statki handlowe od 2021 roku.
Smutne informacje płyną z zagranicy. Jak podaje teraz portal BBC, Iran miał dokonać w czwartek rano 23 listopada br. potajemnej egzekucji na 21-letnim Miladzie Zohrevand. Mężczyzna ten był bowiem uczestnikiem zeszłorocznych protestów "Woman, Life, Freedom" (zorganizowanych przeciwko tyrani reżimu ajatollaha). To już ósma z protestujących osób, jaką skazano na śmierć.
Niepokojące doniesienia z Iranu. W pobliżu Centrum Technologii Nuklearnych w Isfahanie doszło do co najmniej kilku silnych eksplozji. W ogniu miały stanąć działa przeciwlotnicze. Na razie nie wiadomo, jakie były dokładnie ich przyczyny. Wojskowi twierdzą, że w pobliżu odbywały się ćwiczenia wojskowe, ale miejscowe źródła tego nie potwierdzają.
Amerykanie bombardują Syrię. W ten sposób walczą z szyickimi milicjami wspieranymi przez Iran, które atakowały amerykańskich żołnierzy. Obie główne strony konfliktu - USA i Iran - ścierają się w wojnie zastępczej. Ale nie chcą bezpośredniej konfrontacji.
Z najnowszych doniesień wynika, że Hamas używa broni z Korei Północnej. Jednym z głównych dostawców ma być także Iran. Okazało się także, że Kim Dzong Un miał już wcześniej popierać atak na Izrael.
Świat jest wstrząśnięty bestialskim pobiciem 16-letniej Armity Geravand. Nastolatka została skatowana na śmierć przez policję obyczajową tylko dlatego, że nie miała nakrycia głowy. W sieci pojawiły się poruszające nagrania z pogrzebu młodej kobiety. Władze nie zezwoliły na pochowanie 16-latki w rodzinnych stronach.
Kto zainspirował terrorystów z Hamasu do ataku na Izrael? Zdaniem dziennikarzy "The Wall Street Journal" tropy prowadzą do Iranu, gdzie szkolili się bojownicy i gdzie zapadła decyzja o uderzeniu ze Strefy Gazy. Hamas szkoliła brygada al-Kuds, czyli siły specjalne Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Osobiście nadzorował ten proces słynny generał Esmail Qaani.
Coraz groźniej na Bliskim Wschodzie. Sytuacja wokół Izraela i Palestyny, która początkowo wyglądała na konflikt dwóch podmiotów, niebezpiecznie zmierza ku wzrostowi napięcia. Potrzeba dużo wysiłków ze strony głównych mocarstw, by lokalny spór nie rozlał się na o wiele większą skalę. O tym, jak może potoczyć się sytuacja w regionie, mówią portalowi o2.pl eksperci.
Jak podkreśla "New York Times", przygotowania do przeprowadzonego ataku na Izrael przez Hamas trwały ponad rok, a Izrael nie ma wątpliwości, że bojownicy z Palestyny szkoleni byli przez Iran.
Konflikt Izraela z Palestyną wchodzi w kolejną fazę. Bardzo możliwa jest m.in. lądowa inwazja wojsk izraelskich na Strefę Gazy. Pomoc wysyłają z kolei reżimy wspierające Hamas, czyli Irak i Syria. Korzystają przy tym z rosyjskiej infrastruktury.
Iran największym wygranym operacji Hamasu - to jedno z haseł, które powtarzane jest od soboty, od początku ataku na południe Izraela. Faktycznie, oba kraje nie darzą się sympatią, a władze w Teheranie niejednokrotnie groziły zniszczeniem Izraela. Tyle że - jak mówi były ambasador RP w Teheranie, Juliusz Gojło - Iran nie miał interesu, by wszczynać taką awanturę.
Trwa operacja wojenna na linii Izrael-Strefa Gazy. Od sobotniego świtu Palestyńczycy ostrzeliwali południowe regiony Izraela pociskami rakietowymi. Są dziesiątki zabitych i setki rannych po obu stronach. A wygranym w tym konflikcie może być, zdaniem gen. Macieja Huni, Iran.