izrael

Po ataku Hamasu na Izrael na nowo rozgorzał konflikt na Bliskim Wschodzie. Piłkarz Bayernu Monachium Noussair Mazraoui opublikował film, w którym poparł stronę palestyńską. W Niemczech zawrzało. Jeden z polityków domaga się wyrzucenia Marokańczyka z kraju. Piłkarz ponownie zabrał głos.

Wojska Izraela przygotowują się do uderzenia na Hamas. W pobliżu Strefy Gazy zebrały się potężne siły zbrojne. Rozpoczęcie operacji jest prawdopodobnie kwestią dni, a może nawet już tylko godzin. Siły Zbrojne Izraela zaapelowały do cywili, by ewakuowali się na południe. Hamas zakazuje jednak Palestyńczykom opuszczania domów. Izraelscy wojskowi pokazali w opublikowanym na X nagraniu, dlaczego tak jest.

Konflikt Izraela z Palestyną wchodzi w kolejną fazę. Bardzo możliwa jest m.in. lądowa inwazja wojsk izraelskich na Strefę Gazy. Pomoc wysyłają z kolei reżimy wspierające Hamas, czyli Irak i Syria. Korzystają przy tym z rosyjskiej infrastruktury.

Do skandalicznej sytuacji doszło w Berlinie, gdzie 13 października na drzwiach niektórych domów pojawiła się Gwiazda Dawida. Nieznani sprawcy popierający palestyński Hamas oznaczają w ten sposób mieszkania rodzin żydowskich. Na zdarzenie zareagowała niemiecka policja.

Palestyńczycy z różnych stron świata manifestują swoje wsparcie dla Hamasu po ataku na Izrael, którego organizacja polityczno-militarna dokonała 7 października. Na ulice Los Angeles wyszły tysiące demonstrantów. Jak podaje "LA Times", manifestanci pojawili się nieopodal biura FBI. Doszło do starć z proizraelskimi demonstrantami.

W sobotni poranek terroryści Hamasu zaatakowali społeczność kibucu Be'eri, który znajduje się kilka kilometrów od Strefy Gazy. Terroryści zabili ponad sto osób. - To, co tu zobaczyłem, nie powinno być nigdy widziane przez żadnego człowieka - opowiada izraelski pułkownik Golan Vach.

Hamas utrudnia ewakuację cywilów z północnej części Strefy Gazy, umieszczając blokady na drogach ewakuacyjnych. Chce ich użyć jako żywe tarcze - oświadczyły w sobotę, 14 października, Siły Obronne Izraela (IDF).

"To nie tylko nasza wojna", "Izrael walczy z terrorem Hamasu" napisała na swoim profilu w portalu X (dawniej Twitter) izraelska ambasada. Na reakcję internautów nie musieli długo czekać. "Takimi tweetami sami prowokujecie do konfliktów" - czytamy w komentarzach.

Alex Dancyg, rzecznik współpracy polsko-izraelskiej, został uprowadzony przez Hamas z kibucu w południowej części Izraela, krótko po wybuchu wojny. Nie wiadomo gdzie obecnie przebywa mężczyzna i jaki jest jego los. Na prośbę synów zaginionego, internauci włączyli się we wzruszającą akcję w mediach społecznościowych.

Wkrótce minie 600 dni od inwazji Rosji na Ukrainę. W ostatnich tygodniach na froncie trwa pat. Żadna ze stron nie jest w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Ukraińska kontrofensywa ugrzęzła w miejscu i nic nie zapowiada spektakularnej zmiany. Jakub Ber z Ośrodka Studiów Wschodnich w rozmowie z o2.pl ocenia, że wojna w Ukrainie to starcie dwóch wycieńczonych bokserów.

"Masakra na ludności cywilnej jest zbrodnią wojenną". ONZ, Amnesty International i Trybunał w Hadze jednym głosem oceniają działania wojenne, do których dochodzi na terenie Izraela oraz w strefie Gazy. Oskarżają obie strony konfliktu o łamanie prawa międzynarodowego.

Coraz więcej wskazuje na to, że Izrael zdecyduje się na operację przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy. Bombardowania trwają już od kilku dni, teraz trwają przygotowania do prawdopodobnego uderzenia lądowego. Dla Palestyńczyków to wyrok, bo izraelska armia uchodzi za sprawną i bitną. Nawet mimo porażki z minionego weekendu.