Rosyjscy poborowi są często wykorzystywani na froncie, rzucani w wir walki bez przygotowania. Jeden z nich został pojmany przez ukraińską armię podczas ofensywy pod Kurskiem. W nagraniu zwrócił się do swojej matki: "Proszę cię, abyś chodziła wszędzie i pokazywała ten film" – powiedział.
Zaledwie 21-letni Maksim Hämäläinen był jednym z ok. pięciu osób, które zostały pojmane, a następnie nagrane przez ukraińską armię w obwodzie Kurskim. Jak podaje rosyjski portal, o aresztowaniu przez obce wojsko, rodzina poborowego dowiedziała się dopiero z mediów. Co teraz stanie się z jeńcem?
Ukraina uwolniła kolejne dzieci z tymczasowo okupowanych przez Rosję terytoriów obwodów donieckiego, zaporoskiego i chersońskiego. Uwolnione osoby opowiedziały o koszmarnych warunkach w niewoli. Dzieci miały być bite, stosowano także wstrząsy elektryczne jako formę okrutnych tortur.
Kolejni jeńcy wojenni, którzy do rosyjskiej niewoli trafili jeszcze w 2022 roku, powrócili do Ukrainy. Wielu z nich opowiada, w jak trudnych warunkach musieli funkcjonować. Jeden z Ukraińców, który tuż po wyjściu z autokaru, był wyraźnie wzruszony.
W rosyjskiej niewoli wciąż przebywa duża liczba jeńców wojennych. Ukraińskie media informują, że w ostatnich dniach udało się zwolnić dziesięć osób, w tych dwóch księży. W negocjacjach z Kremlem miał zaangażować się nawet Watykan, który prosił o uwolnienie duchownych i ich powrót do Ukrainy.
Podczas rozpoznania powietrznego nad wschodnią częścią obwodu donieckiego dokonano makabrycznego odkrycia. W ukraińskim pojeździe opancerzonym odnaleziono odciętą głowę jednego z żołnierzy. Kijów oskarża żołnierzy Władimira Putina o podejmowanie się "okrutnego barbarzyństwa". Według ekspertów to celowe działanie Rosjan na froncie.
Ukraińscy fotografowie Konstantin i Wlada Liberow podzielili się efektami swojej niecodziennej pracy. Sfotografowali kilku ukraińskich jeńców wyzwolonych z rosyjskiej niewoli. "Musimy zrobić wszystko, aby innym się to nie powtórzyło" - powiedział jeden z bohaterów sesji. Na zdjęciach widać bestialstwo Rosjan, którzy w niewoli głodzili Ukraińców.
Roman, starszy nadzorca punktu kontrolnego w Czarnobylu, spędził ponad dwa lata w rosyjskiej niewoli. Pod koniec maja został uwolniony wraz z innymi więźniami w ramach kolejnej wymiany. Zdjęcia wychudzonego mężczyzny udostępniono w mediach społecznościowych, są po prostu porażające.
Minęły blisko dwa lata odkąd setki ukraińskich obrońców Mariupola i Azowstalu trafiło do rosyjskiej niewoli. Ukraińskie władze robią wszystko, by ściągnąć ich do kraju. Niestety najnowsze informacje są fatalne. Jak podkreśla telewizja Biełsat, 1600 osób nadal przebywa w rosyjskiej niewoli.
Na platformę X trafiło nagranie, jak ukraińskie służby medyczne i Siły Zbrojne Ukrainy interweniowały w rejonach Awdijiwki. Całkiem przypadkowo trafili na mężczyznę z rosyjskiej armii, który nie chciał się przyznać do tego, kim jest, ani skąd pochodzi. Nie wyglądał najlepiej, z miejsca trafił do niewoli.
Minęły blisko dwa lata odkąd setki ukraińskich obrońców Mariupola i Azowstalu trafiło do rosyjskiej niewoli. Ukraińskie władze robią wszystko, by ściągnąć ich do kraju. Do sieci trafiło zdjęcie jednego z obrońców miasta, który wrócił do ojczyzny w zeszłym miesiącu. Jego wygląd wprost poraża.
Ukraińskie wojsko potwierdziło zabicie okupantów, którzy wcześniej zastrzelili dwóch ukraińskich jeńców. Kilka dni temu rzecznik praw człowieka Dmytro Łubiniec zapowiedział, że będzie domagał się pomocy w ukaraniu winnych zbrodni wojennej od organizacji międzynarodowych.
Siły Zbrojne Ukrainy złapały gdzieś na froncie rosyjskiego żołnierza, który próbował udawać, że nie ma pojęcia, gdzie jest i co dzieje się dookoła. W toku przesłuchania okazało się, że jednak ma świadomość toczącej się wojny, na którą go wysłano. A zarzekał się, że jest w Rosji i ma tylko bronić swojego kraju.
Ukraińscy jeńcy zostali przekazani przez Rosjan po ponad roku niewoli. 45 osób wymieniono na jeńców rosyjskich, by mogli wrócić do ojczyzny. Agresor nie traktował ich dobrze, co widać po sylwetkach uwolnionych mężczyzn. Aż strach pomyśleć, w jakich warunkach ich przetrzymywano. Wyglądają jakby spędzili rok w obozie koncentracyjnym.
Ukraińscy jeńcy wojenni przechodzą prawdziwe piekło - donosi w niedzielnym wydaniu "The Times". Na dowód, dziennik opublikował wypowiedzi psycholożki Angeliki Jacenko, do której trafili dwaj młodzi żołnierze po powrocie z rosyjskiej niewoli. Mężczyźni wyjawili, że Rosjanie wykastrowali ich nożem, by "nie mogli płodzić dzieci".
''Zamelduj, że jeszcze dwóch się poddało'' — słyszymy na krótkim nagraniu, opublikowanym w mediach społecznościowych. Film zarejestrowano w Bachmucie, gdzie nadal trwają krwawe walki. Obrońcy miasta schwytali dwóch ''orków'' — rosyjskich żołnierzy. Jak ich potraktowali?
Lubomir Ferens współpracuje z Lviv Media. Dziennikarz niemal od początku wojny w Ukrainie rozmawia z rosyjskimi jeńcami schwytanymi przez ukraińskie oddziały. Oto co żołnierze Putina mówią o konflikcie i Polsce.
Rosyjski spadochroniarz z Pskowa przyznał, że otrzymał od dowództwa rozkaz, by nie brać do niewoli ukraińskich żołnierzy. Na filmiku w mediach społecznościowych młody Rosjanin spokojnie opowiada, że mieli strzelać do wszystkich, nawet jeżeli nie mają broni. Jego dziecięca aparycja w połączeniu z brakiem emocji podczas mówienia o zbrodniach, przerażają.