W nocy z wtorku na środę odbyła się debata Kamala Harris - Donald Trump. Tymczasem w poście w mediach społecznościowych gwiazda Taylor Swift stwierdziła, że debata przekonała ją do publicznego zabrania głosu. Już wie, komu przekaże poparcie.
Podczas debaty w Filadelfii, wiceprezydent Kamala Harris ostro skrytykowała Donalda Trumpa, sugerując, że jego prezydentura byłaby korzystna dla Władimira Putina w kontekście sytuacji na Ukrainie i potencjalnego zagrożenia dla Polski.
Kamala Harris po zastąpieniu Joe Bidena w wyborach prezydenckich jest szczegółowo prześwietlana przez media. Tym razem tamtejsze portale podają, że ma znak szczególny, z którym się nie rozstaje. To naszyjnik z perłami. Dla obecnej wiceprezydentki ma szczególną wartość, dzięki niemu może wrócić myślami do przeszłości.
Przedwyborcza gorączka w Stanach Zjednoczonych. Już dziś w nocy dojdzie do pierwszej debaty Donalda Trumpa i Kamali Harris. Sondaż opublikowany tuż przed debatą wskazuje, że starcie może mieć kluczowe znaczenie dla listopadowych wyników wyborów prezydenckich w USA.
John Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA, wezwał w czwartek prezydenta Rosji Władimira Putina, by ten powstrzymał się od komentarzy na temat amerykańskiego procesu wyborczego i od wyrażania preferencji wobec któregokolwiek z kandydatów.
Agnieszka Woźniak-Starak w rozmowie z nami przyznała, że bacznie przygląda się wszystkim informacjom dotyczących wyborów prezydenckich w USA. Dziennikarka zdradziła, komu życzy wygranej w listopadzie. Zobaczcie nasz materiał wideo.
Kamala Harris, kandydatka Demokratów na prezydenta, ma powody do radości. Najnowszy sondaż pokazuje, że powiększyła swoją przewagę nad Donaldem Trumpem.
Podczas środowego wiecu tłum protestujących przerywał wypowiedzi Kamali Harris. Kandydatka na prezydenta USA w końcu nie wytrzymywała i powiedziała: "To ja teraz mówię". W reakcji na te słowa tłum zaczął wiwatować.
Kandydat Kamali Harris na urząd wiceprezydenta Tim Walz wzbudził spore zainteresowanie nie tylko wśród Amerykanów. Dużo mówi się o nim także w... Chinach. Tamtejsi użytkownicy mediów społecznościowych przypomnieli, że Walz przez rok pracował w chińskiej szkole jako nauczyciel języka.
Donald Trump ogłosił, że udzieli wywiadu Elonowi Muskowi. Już wcześniej miliarder otwarcie poparł kandydata republikanów. Zapowiedź rozmowy wywołała sporo emocji i obaw, nie tylko o bezstronność Muska.
Fred Trump III, bratanek byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, poinformował, że w listopadowych wyborach będzie głosować na Kamalę Harris.
Według najnowszego sondażu Bloomberg News/Morning Consult wiceprezydentka Kamala Harris ma przewagę nad Donaldem Trumpem w rywalizacji o urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych. Prowadzi 48 proc. do 47 proc., a w jednym ze stanów jej przewaga wynosi aż 11 proc.
Wybory prezydenckie w USA coraz bliżej. Wciąż nie wiadomo, czy Kamala Harris zostanie oficjalną kandydatką Demokratów na objęcie prezydenckiego stanowiska w Białym Domu, jednak sondaże wskazują na zyskującą sympatię 59-letniej wiceprezydentki.
Joe Biden zrezygnował z kandydowania w najbliższych wyborach prezydenckich w USA. Obecny prezydent wskazał, że poprze kandydaturę Kamali Harris, która cieszy się zaufaniem między innymi Stephena Curry'ego. Amerykanin przygotowuje się obecnie do pierwszego meczu podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu.
W czwartek odbyło się spotkanie prezydenta USA Joe Bidena z premierem Benjaminem Netanjahu. Izraelski premier spotkał się także z wiceprezydentką Kamalą Harris. - Nie będę milczała - stwierdziła Harris, która prawdopodobnie będzie kandydatką Partii Demokratycznej w tegorocznych wyborach prezydenckich.
Kamala Harris może zostać pierwszą prezydentką w historii Stanów Zjednoczonych, ale Donald Trump zrobi wszystko, żeby jej to uniemożliwić. Oskarża wiceprezydentkę m.in. o to, że ukrywała, jaki jest rzeczywisty stan zdrowia Bidena. Okazuje się, że tę narrację podziela znaczna część wyborców. Wskazują na to zaskakujące wyniki sondażu.
Joe Biden zrezygnował z ubiegania się o reelekcję i przekazał swoje poparcie Kamali Harris. O fotel prezydenta USA z Donaldetm Trumpem powalczy zatem prawdopodobnie jego zastępczyni. Dr Krzysztof Winkler z Warsaw Enterprise Institute w rozmowie z "Super Expressem" wskazał, co mogło zadecydować o tym, iż Biden nie będzie startował.
Wszystko wskazuje na to, że lada chwila Kamala Harris otrzyma oficjalną nominację na kandydatkę Demokratów w wyborach prezydenckich w USA. Obecna wiceprezydent zebrała już 80 mln dol. na swoją kampanię, ale też zwróciła się ze specjalną prośbą do Beyonce.