Korea Północna pogrąża się w coraz większym kryzysie. Jak poinformował portal nknews.org, w kraju brakuje podstawowych artykułów. Mieszkańcy nie mają co jeść, a z powodu niedoborów papieru wprowadzona została waluta tymczasowa. Sytuacja jest zła.
Czteroosobowa rodzina uciekła z Korei Północnej do Chin, odurzając wcześniej strażników granicznych. O incydencie dowiedział się już Kim Dzong Un, który natychmiast wydał nakaz zatrzymania rodziny. Jak informuje Daily NK, ministerstwo bezpieczeństwa państwowego poprosiło o współpracę chińskie władze.
Pięciu uciekinierów z Korei Północnej pozwało Kim Dzong Una. Domagają się odszkodowania za program repatriacyjny, w ramach którego obiecywano im w KRLD "raj na ziemi". W sumie z Japonii do Korei Północnej w latach 1959-1984 przeniosło się ponad 90 tys. osób.
Mężczyzna w niebieskim stroju, na paradzie wojskowej Kim Dzong Una zaciekawił cały świat. Kim jest tajemniczy żołnierz, który mocno wyróżniał się z tłumu? Czy jest to północnokoreański "superbohater", czy może "Kapitan KRLD"?
50-letni obywatel Korei Północnej, który nielegalnie przekroczył granicę i uciekł do Chin, został zastrzelony podczas próby powrotu do ojczyzny. W Państwie Środka miał odwiedzić dalszą rodzinę, ale nikt z jego bliskich nie wiedział, gdzie dokładnie przebywa. Jego ciało skremowano i przekazano rodzinie.
Rzecznik Światowej Organizacji Zdrowia potwierdził, że władze Korei Północnej zgodziły się odebranie od WHO pomocy pandemicznej dla mieszkańców kraju. Mimo aprobaty Kim Dzong Una przedstawiciele WHO nie mogą wkroczyć na teren kraju drogą lądową. Znamy powód.
Korea Północna jest gotowa wznowić rozmowy pokojowe z Koreą Południową, jeśli ten kraj nie będzie prowokować Północy poprzez "wrogą politykę i podwójne standardy i uprzedzenia" - poinformowała siostra przywódcy Korei Północnej, Kim Jo Dzong.
Stany Zjednoczone oficjalnie potwierdziły, że podjęły próbę rozmów dyplomatycznych z Kim Dzong Unem. Była to reakcja na oświadczenie władz Pjongjangu, które zarzucały Amerykanom stosowanie wobec ich kraju podwójnych standardów.
Kim Dzong Un nie szczędzi wysiłków w demonstrowaniu potęgi militarnej swojego kraju. Do sieci trafiło nagranie, na którym zarejestrowano transport oraz wystrzelenie północnokoreańskich pocisków rakietowych. Tym razem – z pociągu.
Siostra Kim Dzong Una ostro zareagowała na wypowiedź prezydenta Korei Południowej na temat pierwszego testu nowych rakiet balistycznych. Zagroziła całkowitym zniszczeniem relacji między państwami, a także uznała słowa prezydenta za "zbyt głupie na przywódcę kraju".
W środę rano czasu polskiego Korea Północna wystrzeliła kolejny "niezidentyfikowany pocisk" – poinformowało wojsko Korei Południowej. Zaledwie dwa dni wcześniej w kraju Kim Dzong Una odbył się inny test. Prawdopodobnie to wiadomość do Joego Bidena.
Pandemia koronawirusa daje o sobie znać w Korei Północnej. Wewnętrzne źródła podają, że w szpitalach doszło do masowych zgonów żołnierzy z podejrzeniami zakażenia COVID-19.
Eksperci są zgodni, że należy rozpocząć przygotowania do IV fali pandemii COVID-19. Tego samego zdania jest Kim Dzong Un, który nakazał urzędnikom Korei Północnej zaostrzenie środków ochrony przed koronawirusem. Sposób, w jaki to zrobił, budzi zdziwienie.
Wszystko wskazuje na to, że Korea Północna ponownie uruchomiła reaktor jądrowy, który ma produkować pierwiastek kluczowy do stworzenia broni nuklearnej. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej wydała raport na ten temat.
Północnokoreańscy strażnicy graniczni zastrzelili młodego mężczyznę, który zbliżył się do chińskiej granicy w poszukiwaniu jedzenia. Żołnierze nawet nie zabrali jego ciała. Jeszcze bardziej szokujące jest to, jak zostali za to nagrodzeni przez władze państwa.
Kim Dzong Un otrzymał nakaz, aby... stawił się na rozprawę w Sądzie Okręgowym w Tokio. Lider Korei Północnej został pozwany przez grupę Japończyków. Nie wiadomo, który aspekt sprawy bardziej go rozbawił: powód postępowania czy sposób, w jaki dostarczono wezwanie.
Korea Północna uszczelnia granice. Kim Dzong Un polecił żołnierzom, by strzelali do intruzów bez ostrzeżenia. Polecenie ma być umotywowane sytuacją pandemiczną.
Uwadze mieszkańców Korei Północnej nie umknął fakt, że w ostatnich miesiącach Kim Dzong Un bardzo schudł. W kraju zaczęły się szerzyć liczne plotki na temat stanu zdrowia przywódcy. Władze postanowiły uciąć spekulacje, nazywając tego typu pogłoski działaniem na szkodę państwa.