Po kolejnych doniesieniach dot. kiepskich warunków bytowych panujących w legnickiej palmiarni, na miejscu pojawił się Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt. Po kilkunastogodzinnej akcji, nie udało się sprawdzić stanu zwierząt.
W październiku 2018 roku w Legnicy doszło do koszmarnego zdarzenia. Podczas lekcji WF-u na 13-letniego Kubę spadł konar, który był wykorzystywany jako przyrząd do ćwiczeń. Chłopiec nie przeżył, a nauczyciel odpowiadał przed sądem.
Legniczanie są załamani. 120-letnia palmiarnia, będąca jedną z wizytówek miasta, została zniszczona. Zmarło kilkadziesiąt mieszkających tam egzotycznych zwierząt, a wiele wiekowych roślin obumarło z powodu wyłączonego ogrzewania. Miejscy radni dokonali przerażających ustaleń.
Szczepan W. został prawomocnie skazany za nieumyślne spowodowanie śmierci 10-letniej Oli i 11-letniej Wiktorii. Do więzienia jednak nie trafił i jak sam twierdzi, nie czuje się winny. W sobotę opublikował w mediach społecznościowych zdjęcia z kolejnej suto zakrapianej imprezy.
Ceny paliw w Polsce osiągają niezwykle wysoki poziom. Dopiero co pisaliśmy o tym, że w Warszawie pękła psychologiczna bariera 6 zł za litr benzyny "95", a już otrzymaliśmy od czytelnika zdjęcie z okolic Legnicy, gdzie tankowanie jest nawet droższe niż w stołecznym mieście.
Szczepan W. doprowadził do śmiertelnego wypadku w Legnicy. W wyniku jego brawurowej jazdy zginęły dwie koleżanki jego młodszej siostry - 10-letnia Ola i 11-letnia Wiktoria. Sąd Najwyższy zdecydował, że 21-latek w końcu trafi za kraty.
W Legnicy doszło do niecodziennej interwencji ratowników medycznych. Ci nie wierzyli własnym oczom, gdy dowiedzieli się, że zostali wezwani do skaleczonego psa.
Może się wydawać, że czasy wspólnych toalet w blokach to przeszłość. Niestety dla wielu rodzin w Legnicy to nadal przykra rzeczywistość. W niektórych kamienicach z jednej łazienki na klatce schodowej korzystają nawet trzy rodziny.
W upalne dni nie brakuje amatorów kąpieli w miejskich fontannach. We wtorek niezwykła sytuacja miała miejsce w Głogowie na Dolnym Śląsku. Dorosły mężczyzna wskoczył do fontanny i wykonywał akrobacje w rytm puszczanej z głośników muzyki.
Parafia św. Jana Chrzciciela w Legnicy opublikowała ogłoszenie parafialne, które wywołało duże kontrowersje. Duchowni poinformowali o zbieraniu pod kościołem podpisów pod obywatelskim projektem ustawy "Stop LGBT".
Prokuratura zdecydowała się na ujawnienie nowych informacji, które udało się ustalić w toku śledztwa w sprawie śmierci 9-miesięcznego Szymka. Do tragedii doszło w Legnicy (woj. dolnośląskie), a już pierwsze oględziny zwłok wykazały, że dziecko było ofiarą przemocy.
Dwie przyjaciółki - 10-letnia Ola i 11-letnia Wiktoria - wracały samochodem z imprezy urodzinowej z 19-letnim Szczepanem W. Młody mężczyzna pędził jak szalony, w pewnym momencie stracił panowanie nad autem i uderzył w jadący z naprzeciwka bus. Obie dziewczynki zginęły. Matka 10-latki wciąż nie może pogodzić się ze stratą ukochanej córki.
Pod Legnicą doszło do tragicznego wypadku. Bus zderzył się czołowo z samochodem ciężarowym. 34-letni kierowca volkswagena zginął na miejscu.
Egzotyczne gady mogą również pojawiać się niespodziewanie w polskich domach. Przekonała się o tym mieszkanka Legnicy, która spotkała węża w swojej łazience.
We wtorek późnym wieczorem funkcjonariusze mieli wyprowadzić z mieszkania Jacka B., szefa Prawa i Sprawiedliwości w Sejmiku Dolnośląskim. O sprawie poinformował portal gazetawroclawska.pl. Polityk miał znęcać się nad rodziną.
Do bardzo poważnego wypadku drogowego doszło w Legnicy. 7-letnia dziewczynka została potrącona przez samochód i w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia.
Dariusz P. jest winny zabójstwa 9-miesięcznego dziecka. Przyznał się do morderstwa, za które odpowie przed sądem. Również Monika M., matka dziecka, odpowie za znęcanie się nad niemowlęciem.
Wstrząsające doniesienia z Dolnego Śląska. Doszło tam do morderstwa. Ofiarą pijanej matki padł 8-miesięczyn syn. Rodzice ofiary zostali zatrzymani przez policję.