Dziś około godz. 17 czasu polskiego w porcie w centrum stolicy Libanu, Bejrutu, doszło to potężnej eksplozji. Jej siła była tak duża, że doprowadziła do wypadania okien i drzwi w promieniu kilkuset metrów. Prawdopodobną przyczyną był pożar w fabryce fajerwerków, jednak istnieją również inne podejrzenia.
Obywatelu Libanu został zatrzymany na terenie Polski przez Straż Graniczną oraz Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Ze zgromadzonych danych wynika, że był on bardzo ściśle powiązany z ISIS i miał w zamiarze przeprowadzenie zamachu terrorystycznego.
Ogromne pożary od kilku dni trawią Liban. Zginęła już jedna osoba, kilkadziesiąt innych trafiło do szpitala.. Władze państwowe nie są w stanie powstrzymać żywiołu, proszą inne kraje o pomoc.
Zapalna sytuacja na Bliskim Wschodzie. Armia Izraela przeprowadziła 1 września atak na terytoria południowego Libanu. Ma to być odwet za agresywne działania Hezbollahu.
Ponad 5 kilogramów ładunków wybuchowych było w izraelskim dronie, który wybuchł w niedzielę w Bejrucie. Jest to pierwszy taki przejaw agresji od konfliktu z 2006 roku. "To, co się stało, przypomina wypowiedzenie wojny" – komentuje prezydent Libanu.<br />