Trwa ukraińska ofensywa na terytorium Rosji. W jej trakcie Ukraińcy zdołali znacząco przemieścić się w kierunku Kurska oraz zestrzelić spory konwój sprzętu. Jednocześnie w internecie pojawiły się nagrania znanego propagandzisty, który z trudem szuka ratunku po ataku drona.
W nocy z czwartku na piątek ukraińscy żołnierze przeprowadzili skoordynowany atak na rosyjski konwój wojskowy. W wyniku operacji zniszczono łącznie 15 pojazdów wojskowych. Nagranie z drona ukazuje, jak błyskawicznie pojazdy zostały zaatakowane i zniszczone.
Siły ukraińskie nadal toczą walki w obwodzie kurskim. W obliczu zagrożenia mieszkańcy Sudży zostali ewakuowani. Rosjanie są w szoku, gdyż obraz sytuacji przedstawiany przez kremlowską telewizję znacznie odbiega od rzeczywistości. Coraz więcej osób zaczyna dostrzegać, że oficjalne relacje są niezgodne z prawdą.
Ukraińska ofensywa na terytorium Rosji wciąż trwa. Na jednym z opublikowanych nagrań widać, jak rosyjscy strażnicy graniczni składają broń i poddają się na punkcie kontrolnym. Według szacunków, liczba poddających się Ukraińcom Rosjan wyniosła nawet 50 osób. A to pierwsze dni ofensywy.
Od trzech dni trwają walki w obwodzie kurskim. Ukraińcy wciąż nacierają, a zaskoczeni Rosjanie przerzucają posiłki, starając się odeprzeć atak. - Do tej pory było tak, że Rosjanie coś robili, Ukraińcy musieli reagować - zauważył gen. Roman Polko, były dowódca jednostki GROM. Ekspert pochwalił działania Ukraińców.
Szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji Walerij Gierasimow dwa tygodnie przed atakiem Ukrainy otrzymał informację, że ukraińskie wojska gromadzą się przy granicy obwodu kurskiego. Wojskowy informacje zignorował, jakby Rosjanom nic nie groziło. Jak donosi Bloomberg, nie dotarła ona też do Władimira Putina.
Trzy dni temu ukraińskie siły zaskoczyły rosyjską armię i wkroczyły do obwodu kurskiego. Walki cały czas trwają, a Rosjanie są kompletnie zaskoczeni. Doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podoljak wyjaśnił, dlaczego Ukraińcy zdecydowali się zaatakować Rosjan na ich ziemi.
Ukraina potwierdziła, że zaatakowała w obwodzie kurskim w Rosji. - Od pierwszego dnia mówiłem, że nasz kraj będzie musiał zapłacić wysoką cenę za krwawe działania Putina - mówi polityk rosyjskiej opozycji Ilja Jaszyn.
Bojownicy Ramzana Kadyrowa po raz kolejny podzielili się w sieci swoimi "wyczynami". Film ma być dowodem na to, że walczą w obwodzie kurskim Rosji. I faktycznie na krótkim nagraniu widać, jak dwóch żołnierzy walczy, choć ich przeciwnik nie jest tak oczywisty, jak mogłoby się wydawać.
Siły Zbrojne Ukrainy we wtorek wkroczyły do obwodu kurskiego. Rosjanie ponoszą straty, media informują o ofiarach, rannych oraz żołnierzach wtrąconych do niewoli. Ukraińcy mieli zniszczyć również ciężki sprzęt, w tym szturmowy śmigłowiec bojowy Ka-52 "Aligator". Wartość jednej maszyny to nawet 16 milionów dolarów.
Ramzan Kadyrow został oskarżony o śmierć ponad 20 rosyjskich żołnierzy w obwodzie kurskim. Stało się po tym, gdy czeczeński przywódca...ogłosił wyzwolenie wsi Ryżewka na granicy z obwodem kurskim. Po tym wpisie rosyjscy żołnierze zostali zaatakowani przez obrońców Ukrainy i ponieśli dotkliwe straty.
Żołnierze trenują na wypadek ataku bronią masowego rażenia. Brytyjczycy odczytują to jako pokaz sił.