Dla wielu osób najważniejszy dzień w życiu to właśnie ten, w którym celebrują własny ślub. Dlatego też chcą zadbać o to, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik. Niecodzienną weselną historią podzieliła się z internautami pewna Amerykanka. Casey Costa opisała, że panna młoda oskarżyła ją o... zrujnowanie sesji zdjęciowej. Wszystko przez wygląd, odstający od powszechnego kanonu piękna.
Ślub to niewątpliwie jedno z ważniejszych wydarzeń w życiu człowieka. Przygotowania do tego wydarzenia trwają miesiącami, a niekiedy nawet latami. Niektóre panny młode, nie wiadomo czy to w wyniku stresu, czy cech osobowych, potrafią być naprawdę nieznośne. Świadczą o tym choćby wiadomości z mediów społecznościowych.
Panny młode coraz częściej decydują się na zakup dwóch sukien ślubnych, z których jedną zakładają na ślub, a drugą na weselę. Ta panna młoda zdecydowała się jednak na nieco inne, znacznie bardziej zaskakujące rozwiązanie. Jej pomysł stał się hitem na TikToku.
Pan młody uciekł sprzed ołtarza. Dzień przed ślubem urwał kontakt z narzeczoną i nie pojawił się na ceremonii. Teraz odmawia przeprosin i komentarza na ten temat, a panna młoda choć złamał jej serce, wzięła udział w swoim weselu i bawiła się rewelacyjnie.
Pewna panna młoda podzieliła się swoim pomysłem, w jaki sposób zamierza uzbierać pieniądze na miesiąc miodowy. Metoda nie przypadła do gustu pozostałym forumowiczom, którzy stwierdzili, że jest ona nie w porządku wobec weselnych gości.
Pewna tiktokerka pochwaliła się nagraniem ze swojego ślubu. Film stał się viralem w sieci, głównie za sprawą dość nietypowej sukni panny młodej. Większość internautów skrytykowała kreację panny młodej. "Za pieniądze nie można kupić klasy" - ocenili.
34-letnia Eliot Wagoner Granville powiedziała "tak" swemu wybrankowi serca. Para młoda w swoją noc poślubną zdecydowała się na całkowicie nietypowy i niespotykany sposób świętowania.
Młode pary planujące wesele mają na głowie mnóstwo spraw. Na doskonały efekt składa się bowiem nie tylko przystrojona sala weselna, dobre jedzenie czy piękna suknia panny młodej. Niezwykle ważny w tym dniu jest także pierwszy taniec świeżo upieczonych małżonków. Nie zawsze jednak idzie on po myśli zakochanych.
Ta panna młoda z pewnością zapamięta swój ślub na długo. Wszystko za sprawą sukni ślubnej, którą jej przyszły małżonek postanowił "lekko przerobić", tak by była jedyna i niepowtarzalna...
Pewna tiktokerka zdecydowała się kupić suknię ślubną z drugiej ręki. Wszystko po to, by wspomóc akcję charytatywną. Kreację otrzymała za bardzo niewielkie pieniądze.
Para z Bydgoszczy planowała urządzić wesele w jednym z hoteli pod miastem. Narzeczeni zmuszeni byli odwołać przyjęcie przez pandemię. Zakochani dali zadatek na salę, którego do teraz nie mogli odzyskać. Sprawa znalazła swój finał w sądzie.
Panna młoda z Indii poślubiła swojego krewnego. Decyzję podjęła po tym, jak jej narzeczony poszedł imprezować z kolegami. Mężczyzna spóźnił się cztery godziny na własną ceremonię. Kobieta straciła cierpliwość do swojego wybranka, ale nie chciała rujnować wyjątkowego dnia. Zamiast narzeczonego, na ślubnym kobiercu stanął kuzyn.
Pewna tiktokerka postanowiła zwrócić uwagę na najbardziej irytujące zachowania gości weselnych. Wideo stworzone przez pannę młodą cieszy się niemałą popularnością. Wiele osób zaznacza, że przedstawiła cenne spostrzeżenia.
Wielka miłość potrafi ograniczyć zdolność dostrzegania wad drugiej osoby. Nierzadko zdarza się, że namiętna sielanka zamienia się po ślubie w koszmar. Zabezpieczyć się przed tym postanowiła pewna panna młoda z Brazylii. Kobieta zmusiła wybranka swojego serca do podpisania niecodziennego ślubnego kontraktu.
Czasem wtrącanie się krewnych do organizacji ślubu może przekroczyć wszelkie granice. Pewien pan młody opowiedział historię, jak jego matka i siostra próbowały ukraść suknię ślubną jego narzeczonej. Sytuacja tak zirytowała narzeczonych, że postanowili nie zapraszać ich na wesele.
Sieć obiegło wyjątkowe nagranie. Ponad 70-letnia kobieta zaprezentowała się swojemu ukochanemu mężowi w dopasowanej sukni ślubnej, którą założyła dokładnie 50 lat wcześniej. Reakcja mężczyzny wyraża więcej niż tysiąc słów. Zobaczcie sami.
26-letnia Claire Goodbrand swoją noc poślubną spędziła w areszcie po tym, jak na weselu zaatakowała własną matkę. Do rękoczynów dołączył także pan młody i jeden ze świadków. Claire została wydziedziczona, jej mąż z nią nie mieszka, a sprawa pobicia trafiła do sądu.