Zakopane planuje podwyższyć ceny za parkingi, ale... tylko dla turystów. Stawka za pierwsze 30 minut ma podskoczyć z 1 zł do 2 zł. Za pierwszą godzinę prawdopodobnie trzeba będzie zapłacić nie 3, a 5 zł. Władze zapewniają, że planowanymi podwyżkami nie muszą się martwić stali mieszkańcy miasta.
Tego jeszcze nie było! Gdyńskie centrum handlowe Witawa zmieniło zasady korzystania z parkingu podziemnego. Kierowcy powinni uważać, żeby nie najechać na linie parkingowe. Za zajęcie dwóch miejsc grozi kara 450 złotych!
Paragony grozy w majówkę spływają z każdego zakątka Polski, ale rekordzista rozbił bank na Podhalu. 500 złotych za godzinę parkingu trzeba zapłacić na Krupówkach. O sprawie informuje nasz czytelnik i zapewnia: "od razu odjechałem". Mamy komentarz bezpośrednio od właściciela parkingu i obiektu mieszkalnego.
Sibongile Mude to tiktokerka, która od kilku miesięcy publikuje nagrania prezentujące zachowanie kierowców pod jej mieszkaniem. Ma tego serdecznie dość, dlatego postanowiła działać. Obkleja więc ich samochody kartkami z nieprzyjemnymi wiadomościami. Liczy, że w ten sposób upora się z niechcianymi autami, które uprzykrzają jej życie. Nagrania prezentuje w sieci.
Mieszkańca Poznania spotkała absurdalna sytuacja na parkingu pod sklepem Lidl. Mężczyzna otrzymał mandat za brak biletu parkingowego w czasie, kiedy... stał w kolejce do biletomatu. Nie pomogły prośby i tłumaczenia. Kontroler był bezlitosny.
Zakopane to w sezonie zimowym jedno z najbardziej obleganych miast w Polsce. Leży w otoczeniu Tatr, co przyciąga turystów spragnionych górskiego klimatu. Niestety, za chwile w słynnym mieście trzeba słono zapłacić, zwłaszcza jeśli przyjeżdżamy tam autem. Parking w centrum Zakopanego kosztuje majątek! Cena za dobę powala!
"The Sun" opisuje "wojnę parkingową", do której doszło w Anglii. Wszystko zostało nagrane i opublikowane na TikToku. Sprawa wywołała niemałe poruszenie wśród internautów. Zdania są podzielone.
Do nietypowego zdarzenia doszło na jednej z ulic w centrum Krakowa. Strażnicy miejscy odholowali auto pewnej kobiety, bo było zaparkowane na miejscu dla osób z niepełnosprawnością. Okazało się, że syn właścicielki podmienił tablice rejestracyjne, przez co kobieta nie może odzyskać pojazdu.
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie jednego z mieszkańców z Poznania, który mocno narzeka na płatny parking pod szpitalem dziecięcym przy ul. Wrzoska. Już na samym wejściu komentuje bramkę wjazdową do szpitala i biletomat parkingowy.
Parkingi społeczne najczęściej prowadzone są przez spółdzielnie czy rady mieszkańców. Jakiś czas temu na otwarcie sześciu takich parkingów zdecydowały się władze Gdańska. Ich cel od początku był jeden - pomaganie. Udało się i to podwójnie, dlatego jest to nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Mieszkańcy osiedla przy ul. Antygony w Gdańsku mają spory problem. Parking przed ich domami kupił prywatny właściciel, po tym jak zbankrutowała tamtejsza spółdzielnia. Nowy właściciel postawił parkometry i oczekuje opłat za parkowanie. Mieszkańcy tego robić nie chcą.
Przed Morską Szkołą Podstawową w Gdańsku pojawiła się informacja o odpłatności za parking. Każdy, kto nie był nauczycielem lub rodzicem uczniów, musi zapłacić za parkowanie. I to niemałą kwotę, bo aż 50 zł za godzinę. - Straszak zadziałał - komentuje Kamil Gajewski, dyrektor szkoły.
Warszawska parafia Wniebowzięcia NMP w Zerzeniu w Wawrze od września br. pobiera opłaty od rodziców podwożących dzieci do pobliskiej szkoły. Płacić muszą wszyscy, nawet ci, którzy zatrzymują się na kościelnym parkingu tylko na chwilę. Koszt? 150 zł miesięcznie. Co na to Urząd Dzielnicy?
W Gdańsku toczy się batalia na... kartki parkingowe. Coraz częściej pojawiają się one za wycieraczkami samochodów. O sprawie wiedzą już gdańscy strażnicy miejscy.
Były proboszcz parafii św. Barbary w Warszawie, która mieści się w ścisłym centrum w stolicy, wydzierżawił teren parafii pod płatny parking. Miesięczny abonament kosztuje 516 zł.
Kayah zagra w Puławach. Choć koncert miał wybrzmieć na Stadionie Miejskim, wokalistka zaśpiewa... na parkingu. Wszystko przez problemy techniczne i bezpieczeństwo, którego nie udałoby się zapewnić muzykom i fanom.
Do sieci trafiło zdjęcie z Kielc. Stan jednej z tamtejszych ulic rozbawił internautów. "Dobrze zaparkował, no co?" - pyta z ironią komentujący.
Funkcjonariusze policji w Pabianicach odebrali na pozór zwyczajnie wyglądające zgłoszenie. Kobieta wychodząca z centrum handlowego zgłosiła kradzież swojego auta. Okazało się jednak, że zapomniała, gdzie zostawiła samochód. – Policjanci znaleźli pojazd na innym parkingu – poinformowała rzeczniczka pabianickiej policji Ilona Sidorko.