Lech Wałęsa udzielił wywiadu z okazji 41. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Opowiedział o ryzykach i planach PRL-owskich władz w tamtym burzliwym okresie. Nazwał siebie "zwycięzcą", a ówczesny reżim - "przegranymi". - Wiedzieli, że Wałęsa to fajny facet - powiedział Onetowi były prezydent. Wspomniał też, co mogło czekać Gdańsk.