Nowe informacje w sprawie zwłok w aucie, które leżało w Kanale Grunwaldzkim. Jak się okazuje, ofiara mogła być wędkarzem, który łowił ryby w okolicy. - Na tę wersję wskazują na ten moment relacje świadków - mówi nam prok. Daniel Brodowski, rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło w sobotę (24.08) w Piekarach Śląskich. Wezwani na miejsce ratownicy medyczni znaleźli w łazience nieprzytomnego nastolatka. Życia chłopaka nie udało się uratować. Zatruł się czadem.
Śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez policjantów z Piotrkowa Trybunalskiego zostało umorzone. Sprawdzano, czy utrudniali oni postępowanie po tragicznym wypadku na autostradzie A1, w którym jesienią ubiegłego roku zginęli rodzice z 5-letnim dzieckiem. Według śledczych nie ma dowodów na to, by funkcjonariusze próbowali pomóc Sebastianowi M. w uniknięciu odpowiedzialności.
Jak ustaliliśmy, mężczyzna podejrzany o zastrzelenie Polaka w szwajcarskim Wohlen nie trafił do więzienia. Aktualnie przebywa na badaniach w szpitalu psychiatrycznym. Jak udało nam się dowiedzieć, wciąż nie usłyszał też zarzutów. Dlaczego? - To wymaga czasu - tłumaczy nam prok. Adrian Schuler, rzecznik prokuratury w kantonie Argowia.
Nadal nie ma wyjaśnienia sprawy zabójstwa młodego strażaka OSP w Białym Dunajcu. 25-latek został skatowany w tamtejszej remizie. Prokuratura nadal nie postawiła zarzutów. Oto co się dzieje w lokalnej społeczności.
W dalszym ciągu trwają poszukiwania zaginionej Izabeli Parzyszek. Kobieta porzuciła swój samochód na autostradzie A4 i ślad po niej zaginął. Ostatni raz była widziana 9 sierpnia. Prokuratura przekazała nowe informacje o samochodzie. – Ten samochód po dokonaniu oględzin uruchomiono. Silnik rzeczywiście odpalił – przekazała w rozmowie z Onetem prok. Ewa Węglarowicz-Makowska.
Dwa lata temu w Emilianowie pod Bydgoszczą doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęli rodzice wraz z dwójką dzieci. Odpowiedzialnym za zdarzenie jest Tomasz L., który twierdził, że stracił przytomność tuż przed zderzeniem. Pojawiły się nowe informacje z prokuratury.
Na warszawskiej Białołęce doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego 18-letni Dmytro, student z Ukrainy, zmarł po tym, jak ciężki kocioł gazowy spadł mu na głowę z dachu bloku. Rodzina oskarża firmę remontową o zaniedbania, które doprowadziły do tragedii. Sprawę komentuje prokuratura, wciąż prowadząca czynności.
To miał być jeden z wielu szczęśliwych dni ich rodzinnego życia. Zamienił się jednak w koszmar. W kilka chwil czteroletnia Zuzia stała się sierotą. - Na obecnym etapie postępowania nie można jeszcze określić, co było bezpośrednią przyczyną zdarzenia - powiedział "Faktowi" prok. Daniel Brodowski.
29-letnia Patrycja J. miała znęcać się nie tylko nad synkiem swojej współlokatorki - małym Ignasiem, ale także nad nią. Miała pełnię władzy w mieszkaniu. Dotarliśmy do nowych informacji o koszmarze z ul. Warszawskiej w Gliwicach.
Przerażająca historia 4-letniego Ignasia z Gliwic. Prokuratura postawiła zarzut znęcania się nad chłopcem partnerce jego matki. Patrycja J. miała m.in. rzucać chłopcem o ścianę i bić go kablem. Kobiety wychowywały wspólnie trójkę dzieci.
Po 10 latach od śmierci Pauliny Antczak, w jej ciele znaleziono ogromne stężenie leku, którego kobieta nigdy nie brała. Według jej rodziców to dowód na to, że 25-latka została zamordowana. Apelują do organów ścigania o poważne potraktowanie sprawy.
O sytuacji, do jakiej doszło pod koniec lipca na Polanie Szymoszkowej, huczały wszystkie media. W sieci pojawiło się nagranie przerażonego psa, który samotnie podróżował kolejką krzesełkową, bez zabezpieczeń. Wystraszone zwierzę wyskoczyło z kolejki. Prokuratura poinformowała, że zwierzę nie przeżyło. Wciąż nie wiadomo kto, o ile w ogóle ktoś, zostanie pociągnięty do odpowiedzialności.
Od wiadomości o śmierci Jacka Jaworka minęły już ponad dwa tygodnie. Mimo to śledczy wciąż usiłują rozwiązać wiele zawiłości związanych z samobójstwem mężczyzny oraz tym, co działo się z nim w ciągu trzech lat, kiedy ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Nie wykluczają, że przez ten czas przebywał w... rodzinnym domu, dokładnie tym, gdzie dokonał morderstwa brata i jego rodziny.
Rodzina Moniki R. z Konina nie poddaje się. Bliscy makijażystki nie wierzą w ustalenia śledczych. Według oficjalnej wersji prokuratury 34-latka odebrała sobie życie. Najbliżsi kobiety podkreślają, że w sprawie jest wiele niewiadomych.
Szokujące ustalenia prokuratury z Podkarpacia. Jeden z księży nękał swoją parafiankę. Kobieta została pobita. Wcześniej była nachodzona w domu, duchowny wielokrotnie dobijał się do jej drzwi po nocach. Wszystko dlatego, że kobieta postanowiła zrezygnować ze współpracy z duchownym - donosi "Gazeta Wyborcza".
Przed gdyńskim sądem stanie 31-latka, która zatrudniała kobiety jako gosposie, a następnie zuchwale kradła ich dane. Wykorzystywała je do zakładnia fikcyjnych kont bankowych i zaciągania wysokich pożyczek. Prokuratura oskarżyła ją o 2300 przestępstw, w których łącznie wyłudziła 2 mln zł.
Na jednym z placów zabaw w Zgierzu dokonano niecodziennego znaleziska. Na miejscu znajdowały się akta z postępowania karno-skarbowego, które miały trafić do Prokuratury Rejonowej w Zgierzu (woj. łódzkie). Jak informuje TVN24, dokumenty zostały wysłane z Łódzkiego Urzędu Celno-Skarbowego w Łodzi.