Fernando Santos został oficjalnie zaprezentowany jako selekcjoner reprezentacji Polski. Okazuje się jednak, że Portugalczyk nie był wcale pierwszym wyborem Cezarego Kuleszy. Dziennikarz Tomasz Ćwiąkała ujawnił, z kim jeszcze prowadził rozmowy prezes PZPN.
Vladimir Petković jest jednym z kandydatów do objęcia stanowiska selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski. W naszym kraju są zwolennicy jego warsztaty, ale i tacy, którzy widzą negatywne aspekty jego ewentualnego zatrudnienia. Na kogo postawi Cezary Kulesza?
W ostatnich tygodniach głośno zrobiło się o Tomaszu Hajcie, który rzekomo ma doradzać Cezaremu Kuleszy w sprawach dotyczących reprezentacji Polski. Podobno były piłkarz sam zaoferował się na stanowisko dyrektora kadry. Ten pomysł ostro skrytykował dziennikarz Roman Kołtoń w programie emitowanym na kanale "Meczyki".
W czwartek Polski Związek Piłki Nożnej opublikował komunikat dotyczący Czesława Michniewicza. Poinformowano w nim, że z dniem 31 grudnia 2022 roku przestanie on pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji Polski.
Czesław Michniewicz nie będzie już prowadził kadry po mundialu w Katarze? Wiele na to wskazuje. Do PZPN zgłaszają się kandydaci, którzy chcą objąć naszą reprezentację. Nasza federacja jest zainteresowana Roberto Martinezem.
Czesław Michniewicz stał się rozpoznawalny na całym świecie przy okazji tegorocznego mundialu, na którym Polska dotarła do 1/8 finału. To było pierwsze wyjście z grupy od 1986 roku. Jednak w pamięć widzom zapadli nie tylko piłkarze, ale i nasz trener, który trafił do nietypowego rankingu.
Uważam, że wiele drużyn, które grały ładnie w piłkę i odpadły, trochę zazdroszczą nam tego, że to my awansowaliśmy - mówi w rozmowie z serwisem meczyki.pl Wojciech Cygan, wiceprezes PZPN. Polacy w niedzielę zagrają z Francją w ramach 1/8 finału MŚ.
We wtorek 22 listopada reprezentacja Polski zagra na mundialu 2022 w Katarze z Meksykiem. Przed tym spotkaniem wywiadu udzielił Cezary Kulesza, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej (PZPN). W rozmowie z "Faktem" zapewnił, iż u naszych piłkarzy widzi "ogromne skupienie".
Bardzo gorący przebieg miała poniedziałkowa konferencja prasowa na Stadionie Narodowym, gdzie zaprezentowany został nowy selekcjoner reprezentacji Polski. - Trójka panów nie zapanowała nad tym - mówi Artur Wichniarek w programie Romana Kołtonia "Prawda Futbolu".
Paulo Sousa chce odejść z reprezentacji Polski. Selekcjoner rozmawiał już z prezesem PZPN Cezarym Kuleszą i poprosił o rozwiązanie kontraktu. Portugalskie media podają, że Sousa ma zostać trenerem Flamengo Rio de Janeiro.
W wigilię pojawił się gorący news o możliwym odejściu Paulo Sousy z reprezentacji Polski. Portugalczyk miałby trafić do Brazylii. Internauci wykorzystali tę sytuację do wbicia szpilki prezesowi PZPN, który nie mówi w języku angielskim.
We wtorek odbyły się rozmowy na szczycie. Do Polski przyjechał Paulo Sousa, selekcjoner reprezentacji, który przez ponad godzinę dyskutował z prezesem Cezarym Kuleszą. Znamy kulisy spotkania.
Napięta sytuacja na granicy polsko-białoruskiej ma również wpływ na rozgrywki w niższych ligach piłkarskich. Czarni Żagań przekonali się o tym na własnej skórze. Na dodatek Lubuski Związek Piłki Nożnej nie chce pomóc klubowi w trudnej sytuacji.
Józef Wojciechowski w przeszłości inwestował wielkie pieniądze w polską piłkę. Chciał być nawet prezesem PZPN. Teraz zajmuje się wychowaniem syna wspólnie z Patrycją Tuchlińską, partnerką, która jest od niego młodsza o 48 lat.
Gigantyczna afera w PZPN. W gabinecie nowego prezesa PZPN Cezarego Kuleszy pod kaloryferem znaleziono urządzenie do podsłuchu. Teraz do sprawy odniósł się były prezes PZPN Zbigniew Boniek.
Szykuje się gigantyczna afera w PZPN. W siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej znaleziono podsłuch. Urządzenie wykryto w gabinecie prezesa związku. Ten wszystko potwierdził.
Ta przyśpiewka przez lata obowiązywała na polskich stadionach. Za czasów Zbigniewa Bońka zniknęła z trybun, ale teraz znów wróciła. Kibice w trakcie meczu z San Marino lżyli piłkarską centralę.
Zbigniew Boniek zakończył swoją działalność w roli prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Na do widzenia szpilę wbił mu Marcin Najman. Pożegnał go soczystym wpisem.