Naukowcy odkryli, że trzy gatunki rekinów głębinowych żyjących w Nowej Zelandii, świecą w ciemności. Według badaczy świecące podbrzusze rekinów może pomóc im ukryć się przed drapieżnikami lub innym zagrożeniem.
Ostatnio sieć obiegło zdjęcie, na którym australijscy wędkarze wciągają ogromnego, czterotonowego rekina tygrysiego na rekreacyjną łódź rybacką. Jedna z czołowych morskich naukowców na świecie nazywa ten akt wandalizmem oceanicznym: "Chce mi się wymiotować".
Abdullah Nuren to rybak, który łowi u wybrzeży Indonezji. O 48-latku zrobiło się głośno na całym świecie, gdy podzielił się zdjęciem złowionego przez siebie rekina. Wygląd młodego osobnika jest bardzo nietypowy, niektórym przypomina nawet ludzką twarz.
Niesamowite zdjęcia rekina, które zrobiono w głębinach oceanu u wybrzeży Florydy, wywołało ogromne zainteresowanie w mediach społecznościowych. Internauci twierdzą, że profil rekina jest uderzająco podobny do... profilu Donalda Trumpa.
W Australii doszło do kolejnego ataku rekina. Żarłacz biały ugryzł w udo Camerona Wrathall, który zażywał porannej kąpieli w Łabędziej Rzece w Australii. Mężczyzna trafił do szpitala w ciężkim stanie.
Ataki rekinów w Nowej Zelandii są naprawdę bardzo rzadkie. Ostatni miał miejsce 3 lata temu, ostatni ze skutkiem śmiertelnym 8 lat temu. Jednak to, co wydarzyło się kilka dni temu mrozi krew w żyłach.
W Australii od dawna nie odnotowano tak wielu ataków rekinów. Naukowcy nie wiedzą, czym to jest spowodowane i mówią, że to prawdopodobnie tylko pech.
Na wybrzeżu Libii znaleziono martwego rekina, w którego ciele utkwił 30-centymetrowy "miecz". Okazało się, że należał do miecznika, który prawdopodobnie podczas polowania dźgnął rekina.
"Uwolnić orkę" to prawdziwy filmowy hit. Naukowcy jednak przyjrzeli się orkom bliżej i okazało się, że nie dla wszystkich są tak przyjacielskie, jak mogłoby się wydawać. To co potrafią zrobić, mrozi krew w żyłach.
Do tragicznego zdarzenia doszło na północnym wybrzeżu Australii Zachodniej na jednaj z najpopularniejszych plaż. Rekin, który jest postrachem surferów zaatakował jednego z nich. Mężczyzna nie żyje. To już ósma ofiara rekina w tym roku.
W pobliżu Maharashtry, w zachodnich Indiach, zauważono niezwykłego rekina. Zwierzę ma dwie głowy, co jest, jak łatwo się domyślić, niezwykle rzadko spotykaną anomalią.
Matt Wilkinson jest profesjonalnym surferem. Tego dnia wyszedł popływać na desce, jak zawsze. Nie zdawał sobie sprawy, że cudem uniknął śmierci, o wszystkim dowiedział się z nagrania drona.
Naukowcy odkryli u wybrzeży Nowej Szkocji ogromnego żarłacza białego, który ma 5 metrów długości i waży 1600 kilogramów. Nazwano go "królową oceanu".
Amerykanin chciał popływać w Oceanie Spokojnym z niegroźnym rekinem olbrzymim. Po wskoczeniu do wody zorientował się, że zaraz obok podpłynął najgroźniejszy żarłacz biały. Film na TikToku obejrzały miliony internautów.
Ogromny rekin zbliżał się do ludzi, którzy pływali w pobliżu Hawajów. Oficer straży przybrzeżnej zareagował natychmiast i zaczął strzelać do drapieżnika. Świadkowie porównali incydent do "hollywoodzkiego filmu".
Na opublikowanym nagraniu widać, jak mężczyzna wyskakuje z łodzi wprost na grzbiet rekina wielorybiego. Trzymał się płetwy grzbietowej zwierzęcia i płynął razem z nim.
Ponad 3-metrowe rekiny pływały niedaleko plaży w stanie Massachusetts w USA. Osobniki zostały nagrane przez funkcjonariuszy z helikoptera. Policjanci opublikowali wideo na swoim koncie na Facebooku.
Niezidentyfikowana jak dotąd kobieta prawdopodobnie padła ofiarą rekina, gdy pływała u wybrzeży Wyspy Bailey w stanie Maine w USA. Na nic zdały się próby ratowania jej przez kajakarzy, którzy byli świadkiem tragedii.