Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że członkostwo Ukrainy w NATO różni się od członkostwa Finlandii i Szwecji — podaje propagandowa agencja "Ria-Nowosti". Zdaniem rzecznika, Kijów rzekomo ma "spór terytorialny" z Moskwą.
Rosja może mieć poważne kłopoty. Jak ustalił ukraiński wywiad na podstawie "dokumentowanych dowodów", tylko do połowy marca w Ukrainie poddało się około stu rosyjskich czołgistów.
Próba przekroczenia przez Rosjan rzeki Doniec zakończyła się dla nich sromotną klęską. Ukraińscy obrońcy zlikwidowali aż 70 wrogich jednostek, a śmierć poniosło ponad 400 żołnierzy armii Władimira Putina. Jak wskazuje "The New York Times", porażka agresora "przebija się przez ściśle kontrolowaną bańkę informacyjną Kremla". W kompetencje rosyjskich dowódców zaczynają wątpić już nawet prorosyjscy blogerzy wojenni.
Rosyjski satelita wojskowy, który nocą 30 kwietnia został wystrzelony z kosmodromu Plesieck na orbitę okołobiegunową, nie jest w stanie tam pozostać i spłonie w atmosferze — mówi amerykański astronauta Scott Kelly. Start satelity był szeroko promowany w rosyjskich mediach, miał na sobie oznaczenie w kształcie litery "Z".
Wsparcie dla wojny w Ukrainie pojawia się w Rosji w coraz bardziej nietypowych miejscach. W mediach społecznościowych krąży absurdalne zdjęcie ze sklepu mięsnego w obwodzie kaliningradzkim, w którym zawisł ogromny plakat z literą "Z" i słowami "Swoich nie porzucamy. Przywrócimy wielkość Rosji".
W Rosji wybuchł kolejny duży pożar. Ogień rozprzestrzenił się na 250 metrach kwadratowych zakładów produkujących spodnie popularnej w Rosji marki Gloria Jeans. Do zdarzenia doszło w obwodzie rostowskim. W akcji gaszenia wzięło udział 58 strażaków. Nie ma informacji o poszkodowanych. Pracownicy zakładów zostali ewakuowani.
Nagrodę pieniężną w wysokości 20 tys. rubli mógł zgarnąć zwycięzca nietypowego konkursu w rosyjskim Nowosybirsku. Drużyny z trzech miast walczyły w zaskakującej konkurencji na... najlepiej udekorowany grób! W ciągu godziny uczestnicy mieli upiększyć miejsce pochówku zmarłego przy użyciu płytek oraz naturalnych i sztucznych kwiatów. - Niewiarygodne wiadomości z Rosji - skomentował konkurs opozycjonista Michaił Chodorkowski.
Po dwóch pomyłkach przy prognozowaniu przebiegu konfliktu, agencje wywiadowcze Stanów Zjednoczonych zamierzają zweryfikować swoje metody. Wcześniej źle oceniono siły zaangażowane w Afganistanie i Ukrainie.
W sklepach na terenie Federacji Rosyjskiej odnotowano znaczny wzrost liczby kradzieży. Od momentu rozpoczęcia wojny w Ukrainie niektórym brakuje pieniędzy na podstawowe produkty spożywcze. To jedna z przyczyn nasilenia się drobnych przestępstw.
Wbrew temu, do czego próbuje przekonać kremlowska propaganda, nie wszyscy Rosjanie popierają wojnę w Ukrainie. Wśród przeciwników działań zbrojnych są nawet dziennikarze, którzy powielają kłamstwa Władimira Putina. Wygadał się jeden z prezenterów. Wspomniał m.in. o Polsce.
Ambasador Rosji w Waszyngtonie Anatolij Antonow zapewnił, że Rosja nie złoży broni w Ukrainie. Ben Hodges, były główny dowódca sił lądowych USA w Europie, wskazuje, że takie słowa, mogą oznaczać jedno - że taki scenariusz tak naprawdę jest brany pod uwagę.
Żony mężczyzn zmobilizowanych na terenie tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej twierdzą, że ich mężowie zostali "porzuceni" na polu bitwy. Kobiety zorganizowały spontaniczną pikietę, podczas której domagały się spotkania z przywódcą ŁRL Leonidem Pasiecznikiem. Jest tylko jeden problem - nie mają pojęcia, że ich mężów potraktowano po prostu jako mięso armatnie.
Mimo że Rosja nie brała udziału w Konkursie Piosenki Eurowizji, mieszkańcy tego kraju nie zostali całkowicie pozbawieni "rozrywki". Jednak jakość występów, które zafundował im Kreml, woła o pomstę do nieba. "Chyba nawet naziści nie byli tak cyniczni" - podsumowują internauci.
Rosyjscy najemnicy skarżą się, że zostali wysłani do Ukrainy na rzeź, bez odpowiedniego przeszkolenia. W opublikowanym w sieci nagraniu Rosjanie przyznają, że zrezygnowali z walki na froncie, ponieważ zostali "niewłaściwie wykorzystani".
Nie wszyscy Rosjanie będą mogli pochować ciała swoich krewnych, którzy polegli w wojnie w Ukrainie. Powód? Władze kraju konsekwentnie odmawiają sprowadzenia ich do ojczyzny, żeby nie wyszła na jaw klęska armii Władimira Putina.
Były brytyjski szpieg Christopher Steele stwierdził, że według jego źródeł Władimir Putin "jest dość poważnie chory". Jednocześnie nadmienił, że nie oznacza to, że ustąpi ze stanowiska. Zaznaczył, że "jest bardzo niewielu ludzi gotowych się mu przeciwstawić lub z nim dyskutować".
Rosjanie cały czas pamiętają o Grzegorzu Krychowiaku, który - ich zdaniem - zachował się zachował się skandalicznie. W artykule w serwisie sport24.ru dziennikarze nie gryźli się w język, gdy pisali o reprezentancie kraju.
Finowie masowo odpowiedzieli na doniesienia amerykańskiego "Newsweeka", że w kraju wybuchła panika w związku z możliwym zagrożeniem ze strony Rosji. "Finowie nie panikują. Jesteśmy spokojni i gotowi na wszystko. Jak zawsze" - skwitowała Minna Arve, burmistrz miasta Turku.