Hussein Abdullayev pochodzi z Azerbejdżanu. Kiedy wybuchła wojna w Ukrainie, przebywał na terenie Mariupola. Młody mężczyzna podjął próbę opuszczenia oblężonego miasta, jednak w jej trakcie został wzięty do niewoli. Był wielokrotnie torturowany i poniżany.
Propaganda rosyjska nie zna granic. Na sportowym stadionie w Jakucku w Rosji krzesełka dotychczas znajdowały w barwach żołto-niebieskich. W obliczu wojny w Ukrainie, władza szybko kazała usunąć jeden z kolorów. Teraz stadion już nikomu nie kojarzy się z zaatakowanym krajem.
Ukraiński piosenkarz i satyryk Andrij Danyłko znany pod pseudonimem Wierka Serdiuczka otrzymał 50-letni zakaz wjazdu do Rosji. Dożywotni zakaz wjazdu na teren Federacji Rosyjskiej dostało także wielu innych ukraińskich artystów. "Nie będę mógł być na pogrzebie Putina" - skomentował zakaz Danyłko.
Kreml zlecił przeprowadzenie testów pocisków Sarmat. Według oficjalnych przekazów zakończyły się one sukcesem. Do zdarzenia ustosunkował się rząd USA. Rzecznik Pentagonu poinformował, że Amerykanie wiedzieli o teście z wyprzedzeniem.
Wojna w Ukrainie trwa od 24 lutego. Władimir Putin nie spodziewał się, że natrafi na taki opór Ukraińców. W podbiciu sąsiedniego kraju miały mu pomóc posiłki z tzw. Grupy Wagnera. I ten plan spalił na panewce. Spośród 8 tys. najemników, którzy zostali wysłani do Ukrainy, by zaradzić słabnącej inwazji, aż 3 tys. miało już zginąć, o czym informują brytyjskie media.
Jest komentarz rzecznika prasowego Kremla po tym jak organizatorzy Wimbledonu zabronili Rosjanom i Białorusinom startu w tegorocznej edycji.
Wśród mieszkańców Rosji nie brakuje osób, które popierają agresję swojego państwa na Ukrainę. Wielu stara się okazać wsparcie publicznie, m.in. poprzez umieszczanie w miejscach pracy litery "Z", nieoficjalnego symbolu inwazji. To widok niepokojący. Z drugiej strony, niekiedy takie "wsparcie" prowadzi do absurdów.
To był horror. Ukraińscy ochotnicy opowiedzieli o trzech tygodniach w rosyjskiej niewoli. Okupanci zachowywali się jak potwory, a warunki, w których przetrzymywani byli Ukraińcy, były skandaliczne.
Litera "Z" od wybuchu wojny w Ukrainie jest uznawana za symbol poparcia dla rosyjskiej agresji. Znak ten coraz częściej pojawia się na rosyjskich czołgach, budynkach, a nawet dziecięcych ubraniach i w podręcznikach.
Były premier Leszek Miller twierdzi, że Władimir Putin nie jest "szaleńcem". - Myśli w miarę pragmatycznie i wie, co jest możliwe, a co nie - ocenił europoseł w programie "Gość Wydarzeń" na antenie Polsat News. Polityk ujawnił także kulisy pierwszej rozmowy z rosyjskim przywódcą.
Od początku inwazji na Ukrainę świat głowi się nad nietypowymi oznaczeniami na rosyjskim sprzęcie wojskowym. Symbol "Z" stał się w rosyjskiej debacie publicznej wyrazem wsparcia dla "specjalnej operacji wojskowej", jak nazywana jest zaplanowana na Kremlu napaść. Pierwsze doniesienia mówiły, że symbol ten oznacza po prostu jednostki ze wschodu Rosji. Teraz nietypowym wyjaśnieniem podzielił się na antenie publicznej telewizji jeden z rosyjskich dziennikarzy.
Służby Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowały przechwyconą rozmowę rosyjskiego żołnierza z matką. Kobieta na tyle uwierzyła w rosyjską propagandę, że nie jest w stanie dać wiary słowom własnego syna.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy podał zatrważające statystyki dotyczące ukraińskiej i rosyjskiej gospodarki. Niestety, o pierwszej można mówić, że prawdopodobnie stanie się wkrótce ruiną. Jak natomiast wojnę odczuje gospodarka najeźdźcy? W porównaniu do Ukrainy będzie to, zdaniem ekspertów, aż czterokrotna różnica.
Dramatyczne wieści z Syberii. W tej dzikiej części Rosji wybuchły ogromne pożary. W mediach społecznościowych pojawiają się nagrania zarejestrowane przez mieszkańców tego obszaru, a na mapach satelitarnych widać skalę żywiołu. "Kara boska", "to za wojnę" - twierdzą kąśliwie internauci.
Ukraińcy odbili okupowany przez Rosjan budynek. Namierzyli go za pomocą drona, a następnie posłali w jego kierunku kilka rakiet. Żołnierze uciekali "jak małe zajączki", śmieją się internauci.
Wątpliwości dotyczące nieobecności Siergieja Szojgu zostały częściowo rozwiane? Po dość długim okresie milczenia minister obrony Rosji wypowiedział się na temat dalszych działań armii w Ukrainie - podają rosyjskie media. Miał rzekomo wziąć udział w spotkaniu z wysokimi urzędnikami wojskowymi, które odbyło się w Moskwie.
Symbol wsparcia dla rosyjskiej agresji w Ukrainie pojawia się nawet w kontekście nadchodzących świąt religijnych w Rosji. W rosyjskich piekarniach można kupić ciasta wielkanocne z literą "Z" - podaje portal The Insider. - I raczej na pewno zostaną poświęcone — piszą internauci pod zdjęciem.
Illa Kywa już wcześniej zdradził naród ukraiński. Teraz były deputowany Rady Najwyższej Ukrainy zapowiedział, że zamierza ubiegać się o ochronę i azyl polityczny w Rosji.