Rosja rażąco łamie Konwencję Genewską i inne międzynarodowe normy dotyczące traktowania jeńców wojennych — donosi Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. I publikuje nagranie, na którym słychać, jak żołnierz grozi ukraińskiemu jeńcowi, że "obetnie mu palec". Służby ustaliły tożsamość Rosjanina.
Protestujący przeciwko agresji Federacji Rosyjskiej wobec Ukrainy manifestują swój sprzeciw w rozmaity sposób. Przed ambasadą Rosji w Helsinkach postawiono pralkę, na której znajdowała się specjalna wiadomość.
Wojna w Ukrainie "wkrótce się skończy", ponieważ Rosja "nie zamierza jej przeciągać" - powiedział rosyjski senator Andriej Klimow, cytowany przez propagandową agencję Ria-Nowosti. Wypowiedź ta jest oczywiście podszyta typową kremlowską retoryką.
W oblężonym przez rosyjskie wojska Mariupolu działają mobilne krematoria, z których pomocą najeźdźcy chcą ukryć masakrę cywili. O sprawie informuje rada miasta. Na niektórych osiedlach Rosjanie zaczęli już ekshumację ciał zmarłych. Nie pozwalają mieszkańcom chować bliskich i krewnych.
Za nami już 50 dni otwartej wojny w Ukrainie. W nocy z czwartku na piątek ukraińskie dowództwo operacyjne "Południe" poinformowało o udanej wymianie jeńców wojennych między Ukrainą i Rosją. Miało do niej dojść w obwodzie chersońskim, położonym na południu kraju.
Znów kremlowska propaganda wdziera się za szkolne mury w Rosji. Tym razem w szkołach miasta Tiumień pojawiły się "ławki bohaterów", upamiętniające rosyjskich żołnierzy i dowódców, którzy brali udział m.in. w wojnie w Czeczenii i w wojnie w Gruzji. Siadać przy tej ławce mogą tylko "najlepsi uczniowie". Władze zapowiadają, że takie prowojenne elementy pojawią się również w innych szkołach.
Na początku kwietnia do sieci trafiły nagrania, na których widać jak rosyjscy żołnierze wysyłają ogromne ilości paczek z Białorusi do Rosji, za pośrednictwem firmy kurierskiej SDEK. Jak informuje teraz portal Mediazona większość paczek wysłanych 1 i 2 kwietnia zniknęło z systemu lub nie dotarło do adresatów. Co jest powodem?
Krwawe walki na terenie Ukrainy zbierają żniwo wśród żołnierzy obu stron. Ministerstwo Obrony Ukrainy opublikowało w mediach społecznościowych najnowszy raport dotyczący strat wroga. Liczba zabitych Rosjan ma zbliżać się do 20 tysięcy.
Państwowe Biuro Śledcze podejrzewa, że Wołodymyr Klymenko, lider partii OPZZ i radny w Mariupolu, rozpoczął współpracę z armią Władimira Putina.
W Rosji uczestnicy propagandowego rajdu wsparcia dla wojny w Ukrainie zostali ukarani mandatami za łamanie przepisów drogowych — informuje lokalny portal Teleport. Wywołało to zaskoczenie kierowców, gdyż całe wydarzenie było nadzorowane przez policjantów.
Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu dostał rozległego zawału serca i przebywa na oddziale intensywnej terapii - twierdzi pochodzący z Rosji izraelski biznesmen Leonid Nevzlin. Powołał się na swoje "źródła w Moskwie". Przekazane przez niego informacje nie zostały w żaden sposób oficjalnie potwierdzone.
W Moskwie siły bezpieczeństwa zakłóciły koncert, na którym wykonano muzykę ukraińskiego kompozytora. Aleksiej Lubimow nie przestraszył się policji i zagrał utwór do końca. Na koniec dostał od widowni aplauz na stojąco.
Siły Operacji Specjalnych Zbrojnych Sił Ukrainy wysadziły most, po którym poruszał się rosyjski sprzęt w stronę miasta Izium (obwód charkowski). W akcji uczestniczył bezzałogowy statek powietrzny i Siły Obrony Ukrainy.
Ulubienica Putina, redaktor naczelna stacji RT (dawniej Russia Today) Margarita Simonian stwierdziła na antenie rosyjskiej telewizji państwowej, że Rosja potrzebuje... więcej cenzury. - Żaden wielki naród nie może istnieć bez kontroli informacji - powiedziała dziennikarka, podając przykłady Chiny i ZSRR.
- Mamy dość wszystkich tych gróźb nuklearnych - powiedział Marek Magierowski, ambasador RP w Stanach Zjednoczonych, w rozmowie z kolumbijską telewizją NTN24. Dodał, że "nie wierzy w dyplomatyczne rozwiązanie" zapoczątkowanego przez Rosję konfliktu w Ukrainie.
Wojna w Ukrainie trwa. Niestety, ofiarami wojsk rosyjskich coraz częściej padają cywile. Tymczasem ukraiński wywiad właśnie opublikował dane gwardzistów Rosgwardii z Niżnego Nowogrodu, którzy popełnili zbrodnie wojenne w Ukrainie.
Jak wynika z najnowszego raportu Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), są dowody na to, że Rosja dopuściła się zbrodni wojennych w Ukrainie, celowo mierząc w ludność cywilną - podaje "Washington Post".
Aleksandra Skoczilenko została tymczasowo aresztowana i grozi jej nawet 10 lat więzienia za dezinformację i "szerzenie kłamstw". Rosyjska artystka podmieniała metki w sklepach na informacje o atakach w Ukrainie.