Patrol ruchu drogowego zatrzymał do kontroli jadącego "wężykiem" rowerzystę. Podczas badania stanu trzeźwości na alkomacie zabrakło skali. Nieco później okazało się, że 40-latek miał w organizmie blisko 5 promili alkoholu.
Do tragicznego w skutkach wydarzenia doszło w sierpniu ub. roku. Rowerzysta uderzył pieszego, który po kilku dniach pobytu w szpitalu, zmarł. We wtorek sąd wydał wyrok w sprawie Sebastiana Z.
W Szczecinie doszło do niebezpiecznego incydentu. Jadący chodnikiem rowerzysta uderzył jednego z pieszych w głowę, po tym jak mężczyzna zwrócił mu uwagę. Poszkodowany upadł na chodnik i stracił przytomność. Teraz przebywa w szpitalu, a jego stan lekarze określają jako krytyczny.
Dla mieszkańca Poznania przejażdżka rowerowa miała tragiczny finał. Mężczyzna spadł z roweru i uderzył głową w betonowy słupek. Rowerzysta zmarł po przewiezieniu do szpitala.