51-letni kierowca nissana stracił nad nim panowanie w Jankowicach na Śląsku i dachował na ogrodzeniu. W wydostaniu się ze zniszczonego auta musieli mu pomóc strażacy. Kierowcy grożą 2 lata więzienia.
Niemożliwe - powiecie. A jednak. W Rybniku (woj. śląskie) porsche cayenne zostało zatrzymane przez aspiranta Artura Wyciszkiewicza, który jechał na rowerze. Mało tego - policjant z Rybnika nawet nie był wtedy jeszcze na służbie.
W Rybniku tata przyjechał z dzieckiem na zakupy, ale zostawił 3-latka w samochodzie. Sam poszedł na zakupy. Nagle auto stanęło w płomieniach. Mężczyzna rzucił się na ratunek, mimo, że palił się już cały pojazd. W tym czasie gapie kręcili filmiki i żaden nie ruszył dziecku na pomoc. Dotarliśmy do jednego z nagrań.