Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik w środę próbowali wejść do budynku Sejmu. Chcieli wziąć udział w obradach, jednak im się to nie udało. Poseł PiS Marek Suski wdał się w dyskusję z dziennikarką na ten temat. Stwierdził, że skazani politycy nadal są posłami oraz że doświadczyli "tortur".
Przepychanki pod Sejmem z udziałem Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego miały miejsce w środowy poranek (7 lutego) przed posiedzeniem z Sejmu. Na jednym z nagrań widać, jak 73-letni Antoni Macierewicz przypadkowo zadaje cios Mariuszowi Kamińskiemu. Głos w tej sprawie zabrał Roman Giertych.
Pod Sejmem zrobiło się w środę bardzo gorąco. To wszystko za sprawą Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Byli szefowie CBA razem ze swoimi kolegami i koleżankami z partii chcieli dostać się całą grupą do budynku. Ich plan spalił na panewce. Głos zabrał Antoni Macierewicz, który groził Donaldowi Tuskowi i Szymonowi Hołowni.
Nie milkną echa po zdarzeniach w środowy poranek (7 lutego) pod Sejmem. Według dziennikarza "Faktu" w zamieszkach został poszkodowany Mariusz Kamiński. Razem z Maciejem Wąsikiem próbowali dostać się do Sejmu. Doszło do szarpaniny z funkcjonariuszami Straży Marszałkowskiej.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik chcieli wejść w środę (7 lutego) do Sejmu. Straż Marszałkowska skutecznie powstrzymała ich zamiary. Doszło do przepychanek. Jerzy Dziewulski, były policjant uważa, że Kamiński i Wasik mogą mieć problemy, bo nie słuchali poleceń strażników.
Marek Belka, były prezes Narodowego Banku Polskiego, zabrał głos na temat środowych wydarzeń pod Sejmem. W mediach społecznościowych skrytykował posłów Prawa i Sprawiedliwości, którzy chcieli wprowadzić do parlamentu Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika. Wspomniana dwójka niedawno wyszła z więzienia.
Do niecodziennej sytuacji doszło w środę 7 lutego na Wiejskiej. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik siłą próbowali dostać się do Sejmu. Doszło do przepychanek ze Strażą Marszałkowską. Internauci zareagowali błyskawicznie. Sieć zalała fala memów.
W środę rano zaczęła się próba wprowadzenia do budynku Sejmu byłych posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Wydarzenia odbiły się szerokim echem w polskich mediach.
W środę 7 lutego przed Sejmem doszło do przepychanek między Strażą Marszałkowską a politykami PiS. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik siłą próbowali wtargnąć do Sejmu. "PiSowcy chcą kontynuować system bezprawia awanturą i przemocą" - skomentował awanturę Krzysztof Brejza z KO.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik przybyli pod Sejm z zamiarem uczestniczenia w środowych obradach izby. W asyście posłów PiS, w tym krewkiego i bardzo aktywnego Antoniego Macierewicza, starali się wejść do budynku. Doszło do awantury - politycy Prawa i Sprawiedliwości przepychali się ze Strażą Marszałkowską.
Karolina Korwin-Piotrowska nie ukrywała swojej radości z powodu wyników wyborów parlamentarnych 2023. Nie bieżąco śledzi wydarzenia w polskim Sejmie i nie umknęły jej sceny ze środowego poranka, gdy Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński próbowali dostać się do Sejmu. Dodała wymowny wpis w mediach społecznościowych.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik próbują wejść do Sejmu. Otoczeni są przez innych polityków PiS. Do sprawy za pośrednictwem mediów społecznościowych odniósł się Mateusz Kijowski, były lider Komitetu Obrony Demokracji.
Środa, 7 lutego będzie pierwszym dniem 5. posiedzenia Sejmu. Dzisiejsze obrady - zgodnie z planem - mają rozpocząć się o godzinie 10:00. Przed pomnikiem AK gromadzą się politycy Prawa i Sprawiedliwości. W pewnym momencie rozległy się gromkie brawa wśród posłów PiS. Co wydarzyło się w tłumie ludzi, w którym był także Jarosław Kaczyński?
Maciej Wąsik nadal uważa, że jest posłem i powinien mieć możliwość sprawowania mandatu. Skazany prawomocnie wraz z Mariuszem Kamińskim polityk chce pojawić się w Sejmie w najbliższą środę. Anna Frydrych-Depka, ekspertka prawa wyborczego z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika mówi wprost że Wąsik i Kamiński nie są już posłami. - Przepis konstytucji jest jasny - powiedziała w rozmowie z TVN 24.
W czwartek Andrzej Duda wygłosił oświadczenie ws. podpisania ustawy budżetowej i jej skierowania do Trybunału Konstytucyjnego. Na łamach "Plotka" specjalistka od mowy ciała Daria Domaradzka-Guzik oceniła najnowsze wystąpienie prezydenta. Wbiła kilka szpilek głowie państwa.
Aleksander Kwaśniewski w czwartek był programu gościem "Fakt LIVE". Były prezydent ocenił m.in. decyzję Andrzeja Dudy o podpisaniu ustawy budżetowej oraz jednoczesne skierowanie jej w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego. Nie krył, że ocenia decyzję głowy państwa jako złą.
Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o podpisaniu ustawy budżetowej na rok 2024. Równocześnie jednak zdecydował o skierowaniu jej do Trybunału Konstytucyjnego w celu zbadania zgodności jej zapisów z Konstytucją RP. To scenariusz, którego można się było spodziewać.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, opublikował niezwykle ważny dla niego wpis. Polityk ma powody do świętowania, bo