W woj. śląskim działa ogromny system roweru miejskiego, który jest obecny w 31 gminach. To ogromne przedsięwzięcie, które kosztowało wiele wysiłków, nie każdy docenia i szanuje. W Sosnowcu na stacji rowerowej ktoś ustawił prawdziwą piramidę z kilku jednośladów. Niczym w Egipcie, pnie się ona do góry. ZGM wystosowało apel do mieszkańców.
Zbrodnia, do której doszło w lutym tego roku, wstrząsnęła Sosnowcem. W domu jednorodzinnym przy ulicy Wapiennej znaleziono zwłoki dwóch osób. W środku znaleziono dwa ciała - 67-letniej Ewy i 66-letniego Marka, a zabójcą okazał się ich syn. Jaki był motyw sprawcy?
Katarzyna W. odsiaduje wyrok 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo swojej córki. Kobieta znana jako "Mama Madzi" może wyjść na wolność z długiem przekraczającym 100 tys. zł. Z naszych informacji wynika, że kobieta dopiero od niedawna zaczęła spłacać zadłużenie.
Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu skierowała akt oskarżenia przeciwko Przemysławowi K. Mężczyźnie zarzucono łącznie cztery przestępstwa, w tym uprowadzenie 12-letniej Wiktorii z Sosnowca.
W Sosnowcu wciąż żywe są wspomnienia po ogromnej tragedii. Trzech nastolatków pobiło na śmierć 28-latka podczas imprezy plenerowej z okazji 120-lecia miasta. Na jaw wychodzą kolejne informacje w tej sprawie. Okazuje się, że oprawcy wcześniej zaatakowali maturzystę.
W czwartek 20 czerwca odbył się pogrzeb Marcina Mizi. 28-latek został skatowany przez 16-latków w Sosnowcu 9 czerwca. W ostatniej drodze zmarłemu towarzyszyli nie tylko najbliżsi i przyjaciele, ale także tłumy osób poruszonych jego śmiercią.
W czwartek w południe w Jastrzębiu-Zdroju odbędzie się pogrzeb 28-letniego Marcina Mizi. W związku z tą smutną uroczystością prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński ogłosił wprowadzenie żałoby na terenie miasta. To właśnie w Sosnowcu, podczas imprezy plenerowej, Marcin został skatowany na śmierć.
Znane są już kolejne szczegóły pogrzebu zamordowanego Marcina Mizi. Mężczyzna, który został zakatowany przez trójkę nastolatków, spocznie na cmentarzu komunalnym w Jastrzębiu-Zdroju. Wcześniej poinformowano, że pogrzeb piłkarza i pracownika służby więziennej będzie miał charakter państwowy.
Marcin Mizia zmarł po tym, jak został pobity w niedzielę przez trzech nastolatków podczas Fun Festivalu w Sosnowcu. Tydzień po tych zdarzeniach zaplanowano spacer ku pamięci 28-latka. W miejscu, gdzie został skatowany, zapłoną znicze.
KS Spójnia Landek, klub 28-letniego Marcina Mizi, który został śmiertelnie pobity podczas "Dni Sosnowca", apeluje o uczczenie jego pamięci. - Podczas wszystkich rozgrywek piłkarskich, które odbywają się w ten weekend w całej Polsce, chcielibyśmy zaproponować minutę ciszy w intencji pamięci Marcina - napisano na profilu klubu.
28-letni pracownik Zakładu Karnego w Jastrzębiu-Zdroju i piłkarz został śmiertelnie pobity przez trzech nastolatków. Ci podobno są dumni ze swojego "czynu". Czy to wpłynie na postawę funkcjonariuszy, którzy będą ich pilnować w zakładzie karnym? - Jesteśmy profesjonalistami. Będą traktowani jak inni - mówi w rozmowie z o2.pl autor bloga "Służba Więzienna Okiem Klawisza".
Marcin Mizia, 28-letni piłkarz został skatowany przez trzech 16-latków podczas imprezy plenerowej w Sosnowcu. Zmarł w szpitalu. Wiktor, Jakub i Dominik trafili do ośrodka wychowawczego. Jeden z nich chwalił się wiadomości swoim "wyczynem". - Dla części młodzieży pokazywanie się w roli oprawcy jest powodem do dumy - mówi nam dr Aleksandra Piotrowska Wydziału Pedagogicznego UW.
Nie milką echa ws. tragedii, która wydarzyła się w niedzielę w Sosnowcu. Trzech nastolatków pobiło 28-letniego Marcina. Piłkarz dzień później zmarł w szpitalu. Jak podaje "Fakt", jeden z 16-latków zdążył rozesłać do znajomych wiadomość, świadczącą o tym, że nie żałował tego, co zrobił.
Gdy oprawcy zadawali 28-letniemu piłkarzowi kolejne ciosy, w Sosnowcu trwała impreza, na której bawił się tłum ludzi. Nikt, poza narzeczoną 28-latka, nie zareagował i nie pomógł bitemu mężczyźnie. – Bali się, że spotka ich to samo — to ich nekrologi mogliby dziś wszyscy czytać, gdyby sami rzucili się na pomoc – wyjaśnia "Faktowi" psycholog i psychoterapeutka, dr Ewa Woydyłło-Osiatyńska.
Po śmierci 28-letniego Marcina, który był piłkarzem i strażnikiem więziennym w Jastrzębiu, płyną kondolencje z całej Polski. Mieszkańcy nie dowierzają, że taka tragedia mogła stać się w miejscu publicznym.
W poniedziałek 10 czerwca w szpitalu zmarł 28-letni mężczyzna, ciężko pobity w niedzielę przez trzech nastolatków w Sosnowcu. Policja zatrzymała sprawców, wszyscy mają zaledwie 16 lat. Głos w tej sprawie zabrała także prokuratura.
Do nietypowej sytuacji na drodze doszło w Sosnowcu. Remont części ulicy narzucił wahadłowy ruch z sygnalizacją świetlną. Kierowca jechał jako ostatni i dojeżdżał już do końca utrudnień. Wtedy znienacka, z drugiej strony wyjechał na niego, prosto przed maskę, kierowca białego auta dostawczego.
Atalanta sięgnęła w tym sezonie po pierwszy w historii europejski puchar. Po zwycięstwie w finale Ligi Europy, przygotowała specjalne koszulki, na których nie zabrakło wspomnienia o Sosnowcu.