Strażnicy miejscy z Krakowa ukarali mandatem mężczyznę, który podjechał pod PSZOK, wyciągnął z samochodu cztery opony i wyrzucił je obok pojemników. Tłumaczył, że "wszyscy tak robią".
Sezon grzewczy w pełni, dlatego strażnicy miejscy prowadzą kontrole pieców w całym kraju. Tym razem warszawscy mundurowi ujawnili przypadki nielegalnego spalania odpadów w warsztacie samochodowym na Woli.
Do niezwykle ważnej interwencji strażników miejskich doszło w niedzielę, 3 listopada, patrol na ulicy Plac Oruński w Gdańsku. W trakcie patrolu funkcjonariusze dostrzegli bowiem nagły atak epilepsji u mężczyzny idącego chodnikiem. Strażnicy bez chwili zawahania się przystąpili więc do pomocy.
Mieszkańcy jednej z warszawskich kamienic znaleźli skorpiona, który wyszedł spod ich łóżka. Dzięki przytomnej reakcji, egzotyczne zwierzę zostało wyłapane przez specjalistów ze stołecznego Ekopatrolu. Teraz niewielki pajęczak trafi pod opiekę pracowników warszawskiego ZOO.
Podpalona płyta nowego boiska i zniszczone wiaty przystankowe i lampy to tylko niewielki procent strat, jaki zanotowała gmina Żukowo na Pomorzu za sprawą dwóch wandali. W związku z narastająco falą chuligańskich wybryków sołtys Banina zaapelował o powołanie Straży Miejskiej.
Agresywny mężczyzna zniszczył witrynę sklepową w Gdańsku. Świadkowie zdarzenia, widząc uciekającego wandala, natychmiast powiadomili strażników miejskich. Funkcjonariusze szybko zareagowali, ujęli sprawcę i przekazali go policji. Kilka dni wcześniej gdańscy strażnicy miejscy schwytali złodzieja.
W Poznaniu trwają kontrole prowadzone przez strażników miejskich. Chodzi o obowiązkową deratyzację, którą przeprowadza się właśnie jesienią. Mundurowi sprawdzają, czy zarządcy i administratorzy nieruchomości zobowiązali się do wyłożenia trutki oraz zamieścili tablice ostrzegawcze.
Kolejny przykład niewłaściwego zachowania, jakie uchwycono okiem kamery monitoringu. Tym razem w Zduńskiej Woli pewien mężczyzna zabrał pozostawionego przez kogoś laptopa. Jak gdyby nigdy nic podszedł do ławki i wziął to, co znajdowało się pod nią. Nagranie pokazała Straż Miejska.
Strażnicy miejscy z Gdańska przeprowadzili szeroko zakrojoną akcję skierowaną do pieszych, rowerzystów, użytkowników urządzeń transportu osobistego (UTO) i hulajnóg elektrycznych. Na sprawców wykroczeń nałożyli ponad 20 mandatów.
Straż miejska otrzymała uprawnienia i prowadzi kontrole w domach Polaków. Funkcjonariusze sprawdzają, czy nieruchomości są wpisane do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB). Brak wpisu może skutkować wysoką grzywną.
Do zdarzenia doszło na warszawskim Bródnie. Okazało się, że mężczyzna, który miał za zadanie przeprowadzać dzieci przez pasy, był nietrzeźwy. Co więcej, w trakcie interwencji mężczyzna wyciągnął butelkę po soku, w której, jak sam przyznał, znajdowała się wódka.
Aż trudno uwierzyć, czym kierują się tacy ludzie, jak mężczyzna z Jeleniej Góry. Pracownicy zbierający odpady popowodziowe przyłapali go, jak chcąc zaoszczędzić, podrzucał swoje śmieci na wysypisko przeznaczone dla ofiar powodzi.
Do niezwykle tajemniczej interwencji doszło we wtorek 1 października przy ulicy Kwiatowej w Wejherowie. Jak poinformowali strażnicy miejscy, pod wieczór otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie uciekającym po dachach okolicznych garaży. Gdy na miejscu pojawił się patrol, zastał jedynie pozostawiony rower.
Dwa strusie uciekły ich właścicielowi w Rybniku. Za niezachowanie ostrożności przy trzymaniu zwierząt strażnicy miejscy nałożyli na mężczyznę mandat karny w kwocie 100 zł.
Do nietypowej interwencji strażników miejskich doszło na jednym z osiedli w Świdniku. Starsza kobieta myła okna, gdy w wyniku przeciągu zatrzasnęły się drzwi pokoju. Kobieta uwięziona jak w wieży na siódmym piętrze budynku, przez okno wyrzuciła list z prośbą o pomoc.
Kierowca zajmujący się przewozem osób zabrał z Dworca Centralnego pasażera na Mokotów. Gdy pasażer usłyszał, ile ma zapłacić za kurs, doszło pomiędzy nimi do bójki. Mężczyzn rozdzielili dopiero miejscy.
Straż miejska prowadzi kontrole w domach Polaków, sprawdzając, czy poszczególne lokale są wpisane do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB). Za brak wpisu grozi znaczna grzywna.
Dyżurny straży miejskiej w Tychach (woj. śląskie) otrzymał nietypowe zgłoszenie. Kierowca przekazał, że pod maską swojego samochodu usłyszał szczekanie i podejrzewa, że w komorze silnika samochodu może znajdować się pies.