Grupa młodych mężczyzn nielegalnie przedostała się z Białorusi na terytorium Polski w rejonie Płaskiej, gdzie już od dłuższego czasu nie odnotowywano takich zdarzeń. Wszyscy zostali ujęci w bliskiej odległości od granicy.
Na Tik Toku ogromną popularnością cieszy się nagranie polskich strażników granicznych wyciągających siłą pasażera z samolotu. Okazuje się, iż sytuacja miała miejsce w Modlinie. Samolot z Wielkiej Brytanii do Kowna lądował awaryjnie, bowiem 45-letni Litwin był agresywny dla załogi.
Straż Graniczna poinformowała o kolejnej serii incydentów na granicy z Białorusią. Funkcjonariusze zostali zaatakowani przez grupy migrantów, którzy rzucali w nich kamieniami oraz gałęziami drzew. W wyniku jednego z takich ataków poważnie uszkodzony został służbowy samochód Straży Granicznej.
Prokuratura Rejonowa w Białymstoku umorzyła śledztwo, w którym badała okoliczności użycia przez funkcjonariuszkę SG jej prywatnej broni hukowej w pobliżu grupy aktywistów zajmujących się pomocą humanitarną przy granicy z Białorusią. "Uznała, że to użycie broni nie miało znamion czynu zabronionego" - informuje PAP.
Funkcjonariusze Straży Granicznej z Częstochowy przeprowadzili kontrolę legalności pobytu 41-letniej obywatelski Indonezji. W trakcie kontroli okazało się, że nie ma już ona prawa przebywać na terenie naszego kraju. W związku z tym ma 30 dni na opuszczenie Polski.
- To nie powinno mieć miejsca. Jesteśmy tam, aby chronić polską granicę - tak strażnicy graniczni z Podlasia w rozmowie z o2.pl komentują głośne nagranie ze wsi Wyczółki. Funkcjonariusze uważają, że skandaliczny atak na polskich żołnierzy na granicy to "incydent". Mówią nam o relacjach z mieszkańcami przygranicznych wsi.
W sidła funkcjonariuszy Straży Granicznej wpadł 33-letni Syryjczyk. To założyciel i członek międzynarodowej zorganizowanej grupy przestępczej trudniącej się przerzutem migrantów. Mężczyzna był organizatorem nielegalnej migracji z Białorusi, przez Polskę, do krajów Europy Zachodniej.
W nocy z 13 na 14 lipca 2024 roku grupa około 20 osób zaatakowała polskich żołnierzy na granicy z Białorusią, naruszając ich nietykalność cielesną i kierując w ich kierunku wulgarne hasła. W związku z atakiem MON wydało specjalny komunikat i już poszukuje sprawców zajścia przy granicy.
W serwisie Tik Tok ukazało się nagranie migrantów pokonujących kładkę w Pieńsku, gdzie przeszli na stronę niemiecką. - Często widuje się takie osoby na leśnej czy polnej drodze. Sam niejednokrotnie je widziałem - mówi o2.pl burmistrz Janusz Pawul. Co na to Straż Graniczna?
Zamiast polecieć na zaplanowane wakacje na Teneryfę, musiał wrócić do domu. Kapitan samolotu odlatującego z gdańskiego lotniska na hiszpańską wyspę nie dopuścił 55-latka do lotu. Z terminala pasażerskiego gdańskiego lotniska wyprowadziła go Straż Graniczna.
Portal visitukraine.today ostrzega przed sporymi korkami na polsko-ukraińskiej granicy. Dziennikarze turystycznego serwisu piszą o "sporych niedogodnościach" i tłumaczą, że "winna jest strona polska". Czy to prawda? - Nic nie wiemy o sprawie. Czas przekraczania granicy jest standardowy - mówią o2 przedstawiciele Straży Granicznej.
Mężczyzna został zatrzymany przez straż graniczną po tym, jak nawigacja źle go pokierowała. Kolumbijczyk posłużył się podrobionymi dokumentami. Zrobił to, bo wiedział, że jest poszukiwany przez hiszpański wymiar sprawiedliwości za m.in. przemyt broni i porwanie. W rezultacie trafił do aresztu.
Świnoujścianie mają dość. Zapowiadają, że nie ustaną w walce o odzyskanie dostępu do ul. Ku Morzu, która prowadzi na plażę i zlokalizowanych w pobliżu zabytków. W tej sprawie do Warszawy pojechała prezydent miasta Joanna Agatowska, a mieszkańcy wyszli na ulice. Skarżą się na decyzję Straży Granicznej.
Straż Graniczna apeluje i przestrzega turystów, aby nie łamali zakazu wchodzenia na strefę przygraniczną. Szczególnie w przypadku polsko-rosyjskiej granicy jest to ogromny problem, ponieważ coraz więcej osób chce zrobić sobie tam zdjęcie. Za tego typu działania grozi mandat nawet do 500 złotych.
Pewna Kazaszka rzekomo pomyliła drogę do Gdańska z pasem przygranicznym w okolicach Obwodu Królewieckiego. Poruszanie się kobiety w niedozwolonym miejscu zarejestrowały kamery Straży Granicznej w Grzechotkach. Na miejscu interweniowali funkcjonariusze.
Zapewne nie na takie zakończenie podróży liczył pasażer lotu z Londynu do Krakowa. 33-latek wylądował w Balicach i został poddany kontroli. Wtedy okazało się, że mężczyzna poszukiwany jest nie jednym, ale aż dwoma listami gończymi.
Od piątku do niedzieli Straż Graniczna zanotowała ponad 160 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią. Zatrzymano też pięć osób za pomocnictwo przy próbie łamania prawa. Migranci próbowali dostać się do Polski w różnych rejonach, a sytuacja była momentami bardzo dynamiczna.
Swietłana Cichanouska, liderka białoruskiej opozycji na uchodźstwie, apeluje do polskiego rządu o niezamykanie punktów przejścia na granicy między oboma krajami. Podkreśliła, że utrzymanie łączności Białorusinów z Europą jest kluczowe i nie można ich zostawić "za nową żelazną kurtyną".