W sezonie letnim nad brzeg Morskiego Oka można dostać się na dwa sposoby – pieszo lub konną bryczką, powożoną przez górali. Ta druga opcja wzbudza ogromne kontrowersje – głównie ze względu na wysiłek koni. Końca sporu między fiakierami, a ekologami nie widać.
Pełno śmieci i resztek jedzenia pozostawiali turyści w śniegu przy drodze do Morskiego Oka. Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego przecierali oczy ze zdumienia, sprzątając teren tak często odwiedzany w trakcie ferii. - Dziękujemy, żeście nam fajny prezent zostawili - komentowali z przekąsem.
Droga na Morskie Oko to bułka z masłem w każdą porę roku i w każdą pogodę? Błąd! Przekonały się o tym dwie dziewczyny, które na trasę założyły śniegowce. Niewątpliwie stopy im nie zmarzły, ale było blisko katastrofy.
W styczniu br. zawstydził wielu turystów wyprawą nad Morskie Oko, pokonując szlak na wózku, z pomocą rodziców. W miniony weekend Arek wziął udział w akcji "Czyste Tatry". Niestety, nawet podczas jej trwania turyści zachowywali się skandalicznie.