Na Głównym Szlaku Beskidzkim na odcinku Ropki-Banica w powiecie gorlickim powstał schron turystyczny. Jest to drewniana chatka w środku lasu. Wędrowcy będą mogli w niej odpocząć, przeczekać deszcz, a nawet zanocować.
Utknęli po zmroku w Tatrach, bo w pole wyprowadziła ich aplikacja Google. Toprowcy przestrzegają przed korzystaniem z map dostępnych w przeglądarce i narzekają, że problem jest coraz bardziej powszechny. Zdarza się, że z prostej trasy turyści za sugestią nawigacji zbaczają na Orlą Perć.
"Szczęść Boże" czy "dzień dobry"? Spór między katolikami a ateistami o to, jak poprawnie zwracać się do duchownych gdy nie jest się osobą wierzącą, raz po raz powraca w dyskusjach. Tym razem poszło o popularne na turystycznych szlakach pozdrowienie. Jak witać mijanego z plecakiem w górach księdza, w rozmowie z portalem o2.pl odpowiada Rafał Główczyński, znany w mediach społecznościowych jako Ksiądz z osiedla.
Wielu turystów przez całe życie chodzi po górach z błędnym przekonaniem, że kolor szlaku oznacza jego poziom trudności. Z pewnością nieraz usłyszeliście: "Czerwona trasa? Oj, będzie ciężko". Tymczasem, jak czytamy na stronie TPN, "kolory nie wskazują trudności szlaku". Czemu zatem służą?
Niecodzienny widok zastali w piątek turyści odwiedzający Tatry. Na szlaku w Dolinie Kościeliskiej zaobserwowano młodego niedźwiadka. Na zdjęciu opublikowanym w mediach społecznościowych widać misia biegnącego górską ścieżką. – Turyści mieli ogromne szczęście, bo niedźwiedzica w obronie maleństwa może różnie się zachować – zwracają uwagę internauci.