Koronawirus i COVID-19 to niejedyny problem współczesnego świata. WHO przypomina, co było najgroźniejsze przed pandemią i na co najczęściej umierali ludzie. Przeanalizowano dwie ostatnie dekady.
Koronawirus. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wydała dość kontrowersyjne zalecenia na Boże Narodzenie. Niektórzy bez tego nie wyobrażają sobie świąt.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła we wtorek 8 grudnia start nowej kampanii, która ma być prowadzona przez cały 2021 rok. Skierowana jest m.in. do Polaków, ale zasięg będzie miała globalny. O co chodzi?
Przewodniczący Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) oświadczył, że instytucja chce wysłać do Wuhan własnych naukowców. Mają zbadać oni pochodzenie i źródło koronawirusa. Podczas poprzedniej takiej operacji, WHO poszło na znaczne ustępstwa na rzecz Państwa Środka.
Przewodniczący Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) dr Tedros Adhanom Ghebreyesus zaapelował do światowych przywódców, aby zwracali uwagę na osoby najbiedniejsze. Ma to związek z opracowywanymi przez niektóre kraje szczepionkami na koronawirusa. Szef WHO podkreślił, że preparat powinien być dobrem publicznym.
Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) ostrzegają, że w Nigerii w Afryce Zachodniej rozwija się epidemia żółtej febry. Walka z rozprzestrzenianiem się choroby jest tym trudniejsza, że kraj boryka się już z COVID-19. Poziom szczepień przeciw wirusowi także pozostaje niski.
WHO otrzymało dane od Pfizer i BioNTech na temat szczepionki i obecnie je analizuje. To powinno przyspieszyć umieszczenie jej w wykazie do użycia w nagłych wypadkach.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wypowiedziała się na temat rozpoczynającego się sezonu narciarskiego 2020/2021. W związku z trwającą pandemią koronawirusa wystosowała apel.
Doktor Mike Ryan, główny ekspert Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), wziął udział w konferencji w Genewie. W trakcie wydarzenia podzielił się obawami odnośnie przyszłości świata po pandemii COVID-19. Martwi się, że ludzkość nie wyciągnie wniosków z kryzysu wywołanego koronawirusem.
Szef WHO na konferencji prasowej powiedział, że wspólnymi siłami możemy pokonać pandemię koronawirusa. Stwierdził, że potrzebne są do tego przede wszystkim nadzieja i solidarność.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) alarmuje! Przez walkę z pandemią koronawirusa liczba zgonów z powodu malarii w Afryce Subsaharyjskiej może znacząco się zwiększyć.
Wyciekła lista żądań, jakie Donald Trump stawiał Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Ich spełnienie miało być warunkiem pozostania USA w strukturach organizacji. Kiedy jednak lista dotarła do WHO, stało się coś niespodziewanego.
WHO przeprowadza dochodzenie, które ma na celu znalezienie odpowiedzi na pytanie, które zadaje sobie cała ludzkość: gdzie rozpoczęła się pandemia koronawirusa? Organizacja ma m.in. współpracować z naukowcami, których badania sugerują, że wirus SARS-CoV-2 mógł znajdować się we Włoszech kilka miesięcy przed odkryciem go w Chinach.
Zgodnie z ustaleniami naukowców koronawirus po raz pierwszy wystąpił w Wuhan w środkowych Chinach. Jednak sami przedstawiciele chińskiego rządu poddają oficjalną wersję w wątpliwość. W końcu głos w sprawie zabrał główny ekspert Światowej Organizacji Zdrowia.
Maria Van Kerkhove zwróciła się do polityków krajów dotkniętych pandemią COVID-19. Kierownik techniczna Światowej Organizacji Zdrowia wyraziła obawę, że spadająca liczba zachorowań może uśpić czujność władz. Ostrzegła przed konsekwencjami takiego zachowania.
W czwartek doktor Michael Ryan z WHO mówił, że życie jakie znaliśmy przed pandemią jest "bardzo, bardzo możliwe". Mówił też o szczepionkach i tegorocznych świętach Bożego Narodzenia.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podzieliła się niepokojącymi wnioskami. Jak wynika z obliczeń ekspertów, za nami najwyższy tygodniowy przyrost liczby zakażeń. W ciągu siedmiu dni na COVID-19 zachorowało kilka milionów osób z całego świata. Co minutę umiera średnio mniej więcej 7 zakażonych pacjentów.
We wtorek w Polsce odnotowano tylko nieco ponad 10 tys. nowych zakażeń. Czy to oznacza, że epidemia powoli wygasa? Niestety, słowa ekspertów nie napawają optymizmem.