Minister Siergiej Szojgu, szef rosyjskiego MON-u, poinformował o planie znacznej rozbudowy armii rosyjskiej. Moskwa chce powołać pod broń i wyposażyć dwie nowe armie, które zdecydowanie pomogłyby w wygraniu wojny w Ukrainie. Sęk w tym, że najpewniej nie ma jak tego zrobić.
Pole walki zmienia się nieustannie. Doskonale widać to na froncie ukraińskim, gdzie co jakiś czas mamy do czynienia z użyciem nowych rodzajów broni. Tym razem media obiegło nagranie z ukraińskiego uderzenia, przy którym pomóc miała sztuczna inteligencja. To ona poprowadziła drona bojowego do celu.
Siły Zbrojne Ukrainy oraz wywiad wojskowy HUR opublikowały wywiad z pojmanym porucznikiem rosyjskich sił zbrojnych, niejakim Aleksiejem Kołotowem. Żołnierz jest przekonany, że populacja Rosji liczy miliard ludzi. I że to Ukraina miała zamiar ją zaatakować, więc Moskwa uderzyła pierwsza.
W środę Charków został ostrzelany przez Rosjan pociskami rakietowymi, były ofiary. Ale pomimo alarmujących doniesień, nagrań i zdjęć, cały obwód wciąż się broni. Były wiceszef SKW płk Maciej Matysiak określa sytuację na tym odcinku jako "stabilnie niebezpieczną".
Biełgorod jest w ostatnim czasie obiektem ataku ze strony sił wspierających Ukrainę w wojnie z Rosją. Tymczasem Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej (FSB) poinformowała o zatrzymaniu mężczyzny, który miał planować w mieście zamach na żołnierzy.
Analitycy, wojskowi i think-tanki biją na alarm: po Ukrainie Rosja się nie zatrzyma. Wymieniane są kolejne kraje, które nie powinny ulegać poczuciu bezpieczeństwa. Pytanie: "czy Europie grozi wojna?" nabiera znaczenia. Komandor Wiesław Goździewicz w rozmowie z o2.pl tonuje nastroje i mówi, że Rosja przez kilka lat będzie odbudowywała potencjał.
Znów zrobiło się głośno o walczących u boku Ukraińców Rosjanach. Wszystko za sprawą opublikowanego w sieci apelu legionu "Wolność Rosji", Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego i Batalionu Syberyjskiego. Jednostki te wezwały gubernatora Wiaczesława Gładkowa, by ten rozpoczął natychmiastową ewakuację ludności.
Od kilku dni trwają walki w rosyjskim obwodzie biełgorodzkim. Na teren graniczącego z Ukrainą obszaru weszli bojownicy z Legionu Wolność. To rosyjscy ochotnicy, walczący z okupantami. Ale ich działania, choć odważne, nie mają przełożenia na realny obraz działań wojennych.
Rosjanie popełniają zbrodnie wojenne na Ukrainie, o czym świadczą zeznania uwolnionych jeńców. Portal i.pl przywołuje wspomnienia mężczyzny, który miał miażdżone palce, bito go młotkiem, a nawet otruto.
Dowódca Pentagonu, generał dywizji Patrick Ryder, powiedział, że w związku z opóźnieniami w amerykańskiej pomocy dla Ukrainy "ryzyko ewentualnej porażki rośnie z dnia na dzień".
Na stronie Onetu pojawił się opis podróży pana Dariusza do obwodu królewieckiego. Mężczyzna opisał swoje perypetie na granicy, wspomniał też o cenach w restauracjach. Znaczą część jego przygód obejmują szczegóły dotyczące pobytu w hotelu, który jest własnością Ministerstwa Obrony.
Na nietypowy pomysł wpadli rosyjscy żołnierze. Na jednym ze swoich czołgów postanowili zrobić dodatkowy... "drewniany pancerz" ze skrzynek po amunicji. Jak widzimy na kolejnym zdjęciu, nie pomogło to jednak żołnierzom Władimira Putina w walce z ukraińską armią. Kolejny czołg został zniszczony.
Rosyjski przestępca, który został zwolniony z więzienia w Rosji i wysłany do Ukrainy, wrócił z wojny do domu. W poniedziałek zastrzelił swojego wspólnika biznesowego w restauracji w Petersburgu. 40-letni Aleksiej Isakow został aresztowany i wkrótce ponownie trafi do więzienia. A potem zapewne na front.
Rosyjscy rebelianci, którzy zaatakowali kilka dni temu obwody biełgorodzki i kurski, pochwalili się zniszczeniem zaawansowanego systemu walki elektronicznej R-330Ż "Żytiel". Ten sprzęt mocno utrudnia komunikację na froncie i paraliżuje wykorzystanie dronów w regionie jego rozstawienia. A kosztuje aż 250 milionów dolarów.
Ukraina w dalszym ciągu czeka na odblokowanie amerykańskiego pakietu pomocy, dzięki któremu skuteczniej będzie mogła stawiać opór rosyjskiej agresji. Pojawiają się także poważne zarzuty pod adresem amerykańskich firm. Ukraińcy alarmują, że mogą one dostarczać Rosjanom zdjęcia satelitarne, które wykorzystywane następnie do ataków pociskami manewrującymi.
Trzech rosyjskich żołdaków spotkało się na środku drogi w okolicach Awdijiwki. Poczuli się chyba jakby byli u siebie w domu, za co srogo zapłacili. Chwila nieuwagi na wojnie może być bardzo, bardzo kosztowna. W pobliżu krążyły bowiem ukraińskie drony, a jeden z nich zaraz zaatakował wrogów.
W niedzielę zakończyły się wybory prezydenckie w Rosji. Wielu Rosjan swój głos oddawało poza granicami kraju. W kolejce przed rosyjską ambasadą w Berlinie pojawiła się Julia Nawalna. Zachowanie wdowy po opozycjoniście zwróciło uwagę internautów.
Władimir Putin został ponownie wybrany prezydentem Rosji, a jego wyniki w Jekaterynburgu, Ałtaju czy Buriacji są wprost fantastyczne. Tak dobre, że aż ciężko uwierzyć, że prawdziwe. Choćby w tej ostatniej republice decyzje władz na Kremlu wzburzyły ludzi kilka razy w ostatnich latach, a Putin uzyskał tam 87,51 procent głosów. Cud nad urną? Niewątpliwie.