Wybory parlamentarne we Francji dobiegły końca. Sensacyjnym zwycięzcą został lewicowy Nowy Front Ludowy. Porażką okazał się dopiero trzeci wynik Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen. Francuzi komentują wyniki w rozmowie z o2.pl.
W niedzielę (7 lipca) odbyły się wybory parlamentarne we Francji. Najwięcej mandatów zdobył Nowy Front Ludowy, nie uzyskując jednak większości bezwzględnej. Na wyniki wyborów zareagowali już polscy internauci.
Są już oficjalne wyniki wyborów we Francji. Najwięcej mandatów zdobył Nowy Front Ludowy, w skład którego wchodzi skrajna lewica. Ugrupowanie Marine Le Pen – nieoczekiwany zwycięzca I tury – znalazło się dopiero na trzeciej pozycji. Frekwencja była rekordowa.
Ludivine Daoudi - kandydatka francuskiej skrajnej prawicy, ogłosiła właśnie, że nie będzie startować w drugiej turze wyborów parlamentarnych, która odbędzie się 7 lipca. Decyzja zapadła po tym, jak ujawniono kompromitujące zdjęcie. Daoudi pozowała do niego, wykorzystując element nazistowskiego munduru.
W niedzielę Francuzi poszli do urn, by zagłosować w pierwszej turze przedterminowych wyborów parlamentarnych. W pierwszej turze triumfowała skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe, co jak zauważyła Krystyna Pawłowicz, jest to mocno nie na rękę Unii Europejskiej.
Sąd Okręgowy w Łodzi rozpatruje protest wyborczy zgłoszony przez Daniela Szymczaka, kandydata na burmistrza Brzezin. Szymczak argumentuje, że nie został dopuszczony do drugiej tury wyborów z powodu błędu komisji, która mylnie przypisała jego głosy konkurentowi o tym samym imieniu.
W piątek sąd postanowił, że należy ponownie przeprowadzić drugą turę wyborów na wójta Korycina (powiat białostocki). Właśnie tam Beata Matyskiel przegrała z wieloletnim wójtem Mirosławem Lechem różnicą jednego głosu. Wyrok nie jest prawomocny.
– Hołownia powinien wyciągnąć wnioski z eurowyborów i odpuścić, nie startować w wyborach prezydenckich – powiedział "Super Expressowi" Andrzej Halicki z KO. Podobne głosy, w związku z kiepskim wynikiem Trzeciej Drogi w wyborach do Parlamentu Europejskiego, słychać coraz częściej.
Ledwie zakończyła się kampania europejska, a już ruszyła giełda nazwisk kandydatów w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. "Super Express" zapytał Polaków o ewentualny start Donalda Tuska. Wyniki sondażu zaskakują, podobnie jak ocena eksperta.
Politycy KO są w euforii po wygranych wyborach do europarlamentu. Ekspert studzi ich hurraoptymizm. Prof. Radosław Markowski mówi, że "nie wie skąd taka radość w koalicji rządzącej". - Wynik KO nie jest wielkim sukcesem. Ponadto była niska frekwencja w tych wyborach - wyjaśnia politolog.
Mimo braku doświadczenia w polityce, influencer, którego śledzi 2,6 miliona osób na YouTube, zdobył mandat do Parlamentu Europejskiego. - Bardzo niewiele osób spodziewało się, że Fidias Panayiotu odniesie sukces - ocenił prof. Hubert Faustmann w rozmowie z PAP.
Aleksander Kwaśniewski apeluje do polityków Lewicy, aby nie "gniewali się na Tuska". Były prezydent uważa, że realizacja lewicowych postulatów przez Koalicję Obywatelską to "sukces". Okazuje się jednak, że nie wszyscy politycy Lewicy podzielają zdanie Aleksandra Kwaśniewskiego.
Bezsprzecznym wygranym niedzielnych wyborów do Parlamentu Europejskiego w Bydgoszczy została Koalicja Obywatelska. Choć jedynka PiSu, Kosma Złotowski, zdobył mandat, to wielkim przegranym okazał się Łukasz Schreiber. Polityk był ostatni na liście PiS a do tego reprezentował klub w całym regionie. Bardzo bym się zdziwiła, gdyby mój mąż uzyskał wysoki wynik - skwitowała Marianna Schreiber, z którą polityk jest w separacji.
Wynik Trzeciej Drogi w wyborach do Parlamentu Europejskiego okazał się sporym zaskoczeniem. Koalicja PSL i Polski 2050 zdobyła jedynie trzy mandaty i została zepchnięta poza podium. Wyprzedziła ją Konfederacja. Barbara Nowacka skomentowała wynik Trzeciej Drogi. – No to się pan Szymon doczekał – skwitowała w rozmowie z Interią.
Lech Wałęsa opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym odniósł się do wyniku wyborów do Parlamentu Europejskiego. Padły mocne i dość zaskakujące słowa. Były prezydent pisze o swojej "największej pomyłce" i... żali się na problemy finansowe. "Oddawałem Wam, Polsce, nawet należną pensję" – utyskuje Lech Wałęsa.
Koalicja Obywatelska zwyciężyła wybory do Parlamentu Europejskiego z wynikiem 38,2 proc. Drugie miejsce zajęło Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 33,9 proc. To dane exit poll przygotowane przez Ipsos dla Polsatu, TVN i TVP. Donald Tusk nie krył emocji, gdy na świeżo komentował zwycięstwo swojej partii.
Niedzielne wybory do Parlamentu Europejskiego cieszyły się wśród Polaków znacznie niższą popularnością, niż choćby jesienne wybory do Sejmu i Senatu. W całym kraju frekwencja wyniosła 39 procent i była niższa, niż pięć lat temu.
Znamy pierwsze wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego w Polsce. Jak podaje TVN24, wielkim przegranym ma być Prawo i Sprawiedliwość, które osiągnęło wynik 33,9 proc. głosów. Zdecydowanie bardziej zdeterminowani okazali się wyborcy Koalicji Obywatelskiej, która osiągnęła wynik 38,2 proc. Dla Koalicji były to pierwsze zwycięskie wybory od 2014 roku.