Do fatalnego wskutkach wypadku doszło na torowisku w miejscowości Wyrazów nieopodal Częstochowy. 20-latek wbiegł prosto pod koła nadjeżdżającego pociągu i zginął na miejscu.
Do wypadku doszło kilka minut po godz. 14 na drodze krajowej nr 25. W Borkowie zderzyły się cztery samochody - bmw, citroen bus, peugeot i mercedes bus. Tylko w samym mercedesie podróżowało 7 osób. Droga jest w tej chwili całkowicie zablokowana.
Wciąż trwają poszukiwania sprawcy, który w Obiecanowie śmiertelnie potrącił 2-letniego Oliwiera. Po tragedii odjechał z miejsca wypadku i do dziś nie wiadomo, kim jest. Zatrzymanie kierowcy wydaje się być jednak kwestią czasu. Śledczy zabezpieczyli nagrania z kamer. Na jednym widać pojazd, który hamuje, a chwilę potem słychać głośny klakson - informuje "Fakt".
Kilka dni temu w centrum Szczecina doszło do bardzo groźnego wypadku. Wyniku zdarzenia do szpitala trafiło 20 osób - dwie są w stanie krytycznym, a cztery w ciężkim. Wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski odwiedził poszkodowanych przebywających pod opieką lekarzy.
ZUS odmówił pani Ewie przyznania świadczenia rehabilitacyjnego, mimo że biegły sądowy uznał, że kobieta jest niezdolna do pracy. - Czuję, że ZUS traktuje moją operację i rehabilitację, jak jakąś fanaberię - mówi pani Ewa cyt. przez "Gazetę Wyborczą".
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w piątek, 1 marca w miejscowości Pień (woj. podkarpackie, powiat mielecki). Jak informują lokalne media, mężczyzna doznał poważnego urazu ręki podczas pracy z piłą. Lekarze byli bez szans.
- On był bardzo spokojny, nie miał żadnego wyrazu twarzy – relacjonował świadek, który widział moment zatrzymania sprawcy dramatycznego wypadku w Szczecinie. Pojawiły się nowe, nieoficjalne informacje dotyczące 33-letniego mężczyzny. Wiadomo, jak miał się tłumaczyć.
Do groźnego wypadku doszło przy placu Rodła w Szczecinie. Policja przekazała nowe ustalenia. Na przejściu dla pieszych potrąconych zostało 15 osób, a wśród nich sześcioro dzieci. Dwie osoby są w stanie krytycznym. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, wjeżdżając w inne samochody, w wyniku czego ranne zostały kolejne osoby. Poszkodowanych ma być co najmniej 19 osób. 33-letni kierowca został zatrzymany przez policję.
W centrum Szczecina doszło do bardzo groźnego wypadku. Tuż po godz. 15 kierowca samochodu potrącił 12 osób na przejściu dla pieszych. Niektóre z nich są w stanie ciężkim. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia.
W Rzeszowie doszło do niebezpiecznego zdarzenia. 43-letnia kierująca autobusem komunikacji miejskiej potrąciła 14-latka, który jechał na hulajnodze. Nastolatek trafił do szpitala.
Słonie, choć z pozoru wydają się łagodnymi zwierzętami, mogą być bardzo niebezpieczne. Przekonała się o tym jedna z turystek w Indiach. Słoń złapał Rosjankę swoją trąbą i rzucił kobietą o ziemię. Filmik z tego zdarzenia pojawił się w mediach społecznościowych.
Z niewyjaśnionych przyczyn przy budynku plebanii parafii pw. Najświętszego Zbawiciela w Poznaniu oderwał się balkon z balustradą i spadł na znajdujący się pod nim chodnik. W budynku trwają obecnie prace remontowe, ale miały nie mieć związku z sytuacją.
Dzięki kanałowi "Stop Cham" w serwisie YouTube, regularnie dowiadujemy się o nietypowych i groźnych wydarzeniach na polskich drogach. Tym razem pojawił się tam filmik Kozienic, w których pod jednym z supermarketów doszło do kolizji. Jeden z uczestników dostał mandat w wysokości 1000 złotych.
Sąd Rejonowy w Kartuzach skazał sprawcę wypadku drogowego, w którym zginął 26-letni motocyklista, na pięć i pół roku pozbawienia wolności. Do tragicznego zdarzenia doszło latem 2021 roku w Chwaszczynie. Kierowca samochodu osobowego, zamiast udzielić pomocy potrąconemu mężczyźnie, zbiegł z miejsca wypadku.
Do bardzo niebezpiecznego wypadku doszło w miejscowości Stobieck Szlachecki nieopodal Radomska. 47-letni ksiądz został ofiarą nagłego wtargnięcia na jezdnię czterech koni, które wbiegły w pojazd prowadzony przez kapłana.
Wsią Obiecanowo pod Makowem Mazowieckim wstrząsnęła śmierć 2-letniego Oliwierka, który w piątek został potrącony przez kierowcę nadjeżdżającego samochodu. Sąsiedzi dla "Super Expressu" opisują, jak wyglądały pierwsze chwile po wypadku.
Do dramatycznego zdarzenia doszło we wczesnych godzinach porannych w okolicach dworca PKP w Piasecznie. Pociąg potrącił człowieka. Mężczyzna zginął na miejscu. Są utrudnienia w ruchu składów kolei.
Legendarny zawodnik mieszanych sztuk walki Chuck Liddell zapomniał, że na statku potrafi zachwiać. Efekt? Wypadnięcie za burtę. Akurat wtedy, jak ktoś go nagrywał.