W niedzielę w Saint-Maximin-la-Sainte-Baume we Francji doszło do tragicznego wypadku. Silny wiatr porwał dmuchaną zjeżdżalnię, na której bawił się ojciec z córką. 35-latek zmarł, a dziewczynka walczy o życie. Według wstępnych ustaleń zjeżdżalnia była źle umocowana.
Młody Francuz zasłynął wspinając się na budynki, a swoimi osiągnięciami chwalił się w mediach społecznościowych. W niedzielę, 30 lipca zginął w trakcie "podejścia" do 68. piętra jednej z budowli w Hong Kongu. Kilka tygodni na swoim profilu napisał pod jednym ze zdjęć: "życie jest zbyt krótkie by gonić jednorożce".
54-letni mężczyzna chciał wypchnąć swój kajak z mielizny, utonął w nurcie Wisły. Do tragicznego wypadku doszło na spływie kajakowym na Wiśle w miejscowości Kolonia Nadwiślańska w powiecie lipskim.
Hanna Lis podzieliła się z fanami niepokojącą informacją na temat jej stanu zdrowia. Wyjawiła, że doznała wypadku, w wyniku którego mocno się połamała. Dodała też, że będzie potrzebowała dłuższej chwili, by dojść do siebie.
Na popularnym kanale "Bitwy drogowe" na YouTube pojawiła się szczegółowa analiza wypadku, do którego doszło w połowie lipca w centrum Krakowa. Zginął wówczas prowadzący żółte renault Patryk Peretti oraz jego trzech towarzyszy. Uwagę przykuwa jeden szczegół, o którym mówi się od tragicznej nocy.
W Żurominie (woj. mazowieckie) od rana trwa wielkie sprzątanie po wypadku, do którego doszło na skrzyżowaniu ulic Wyzwolenia i Lidzbarskiej. W piątek, 28 lipca, cysterna przewożąca paszę zderzyła się z samochodem dostawczym. W wyniku zdarzenia cała ulica zasypana była pieczywem.
Do dantejskich scen doszło w Newcastle w zachodniej Anglii. Joan Scott próbowała wsiąść do autobusu, jednak kierowca z premedytacją uniemożliwił seniorce podróż. Ponieważ jednak drzwi przycięły 82-latkę, przy ruszeniu została przeciągnięta pod pojazdem.
Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło kilka dni temu w Chełmży (woj. kujawsko-pomorskie). Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że kierujący motocyklem nie dostosował prędkości do warunków ruchu i uderzył w betonowe ogrodzenie. Mundurowi proszą jednak o pomoc świadków zdarzenia.
W październiku 2022 roku Jerzy Stuhr uczestniczył w kolizji drogowej, kierując autem pod wpływem alkoholu. W niedawnym wywiadzie stwierdził: - Tak naprawdę nic nie zrobiłem, więc wewnętrznie jestem kompletnie czysty. Aktor szybko musiał wytłumaczyć się ze swoich słów. Wydał oświadczenie.
W Tatrach spadł śnieg i złapał mróz. Zrobiło się nie tylko zimno, ale i niebezpiecznie. W godzinach popołudniowych ratownicy TOPR otrzymali zgłoszenie od dwójki turystów, których śnieg zaskoczył na Świnicy. Do Zakopanego udało się ich sprowadzić dopiero o północy. To nie była jedyna interwencja.
Policjanci poszukują świadków, którzy mogli zarejestrować kamerką samochodową tragiczny wypadek na ulicy Zemborzyckiej w Lublinie. Do zdarzenia doszło w ostatni piątek rano. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł 24-letni piłkarz klubu Victoria Żmudź.
Sąd w Lesznie skazał kierowcę skody, który dwa lata temu śmiertelnie potrącił młodą rowerzystkę. U 32-letniego Krystiana G. wykryto ślady amfetaminy w organizmie i skazano go za umyślnie spowodowanie wypadku.
Dwie osoby trafiły do szpitala w wyniku wypadku, do którego doszło w woj. lubelskim. Jadący Kia 72-latek wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, wjechał na skrzyżowanie i doprowadził do zderzenia z Citroenem, którym kierowała 35-latka.
Wypadek syna Sylwii Peretti, śmierć czwórki młodych ludzi, wstrząsnęła krajem. Historia jest szeroko komentowana i nie brakuje w tej burzy ostrych słów pod adresem gwiazdy "Królowych życia". Głos zabrała Eva Minge.
W październiku ub.r. Jerzy Stuhr potrącił po alkoholu motocyklistę i chciał uciec z miejsca wypadku. Sąd odebrał mu prawo jazdy na trzy lata i ukarał finansowo na kwotę nieco ponad 18 tys. zł. W najnowszym wywiadzie aktor żali się nad tym, jak został potraktowany.
Wypadek w centrum Krakowa z udziałem Patryka Peretti niczego ich nie nauczył. Do sieci trafiają kolejne nagrania, na których młodzi kierowcy szukając adrenaliny jeżdżą z prędkością ponad 200 kilometrów na godzinę w środku stolicy.
Kierowca auta marki Ford przeżył chwile grozy. Niestety, sam się do tego przyczynił swym nieodpowiedzialnym zachowaniem. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem. Jak się okazuje, powodem był jego własny kot, którego przewoził w aucie. Szczegóły dosłownie mrożą krew w żyłach. Sami zobaczcie.
Patryk, syn Sylwii Peretti znanej z programu "Królowe życia, zginął 15 lipca. Niespełna tydzień później odbył się pogrzeb 24-latka. Okazuje się, że chłopak miał partnerkę, która pożegnała go w nekrologu.