Szalejąca inflacja negatywnie wpływa na gospodarkę. Przy wysokich cenach firmy ograniczają inwestycje i niejednokrotnie upadają, pracownicy żądają podwyżek, a lokaty bankowe stają się nieopłacalne. Polska już kilkukrotnie mierzyła się z galopującymi cenami. Kiedy i dlaczego?
Inflacja w Polsce osiąga poziom niespotykany od lat. Znacząco podrożało paliwo, a to przekłada się na podwyżki cen żywności. Coraz droższe są też gaz i prąd. Rząd obiecuje, że wprowadzi tarczę antydrożyźnianą, aby ograniczyć skutki wzrostu cen. Na razie nie znamy konkretów, ale wiadomo już, czego oczekują zwykli Polacy.
Szalejąca inflacja wpływa na zasobność portfelów Polaków. Zdaniem części ekspertów pod koniec roku 2021 powinna ona przekroczyć poziom 7 proc. Wpływa to na przeciętne zakupy Kowalskiego. Podwyżki cen można dostrzec nawet gotując niedzielny rosół.
Ceny w sklepach rosną w zawrotnym tempie, mocno dając się we znaki portfelom Polaków. "Fakt" sprawdził, o ile w ciągu ostatnich dwóch tygodni podrożały podstawowe produkty spożywcze. Okazuje się, że cena bułek wzrosła w tym czasie aż o 20 proc.! Podwyżek jest więcej.
Polacy coraz dotkliwiej odczuwają rosnące koszty utrzymania mieszkań. Tym razem nasza czytelniczka pokazała rachunek za gaz. Kobieta jest zszokowana wzrostem ceny jednostkowej, która od ubiegłego roku skoczyła o kilkaset procent. "Zamiast rozwiązywać problemy, radośnie wracamy do komuny" - skarży się pani Emila. Kontynuujemy akcję #przyszedlrachunek.
Powszechnie wiadomo, że ceny chleba bardzo się różnią. Najtańszy bochenek można kupić za ok. 2 zł, a najdroższy nawet za kilkadziesiąt zł. Nasza czytelniczka pokazała, ile ostatnio zapłaciła za zaledwie 4 kromki chleba w jednej z gdańskich piekarni. "Proszę, pokażcie ten paragon premierowi"- apeluje pani Justyna. A my wyjaśniamy, skąd wzięła się taka cena.
Inflacja z miesiąca na miesiąc bije kolejne rekordy, to odbija się na stanie naszych portfeli. Stąd konieczne jest szukanie oszczędności gdzie się da. Spora część konsumentów zaczęła już ograniczać wydatki nawet na podstawowe kategorie produktów.
Na tanie pieczywo nie ma co liczyć. Ceny za chleb rosną, a wszystkiemu winne są rosnące koszty za zboża. W połowie sierpnia cena za pszenice jest aż około 30-35 proc. wyższa niż rok temu.
Rachunki za ogrzewanie niedługo wzrosną. To przez nowe przepisy, które mają umożliwić producentom ciepła sprzedawać je po wyższych cenach. Przedsiębiorstwa ciepłownicze twierdzą, że zasypią tym braki pieniędzy, z którymi się teraz zmagają.
Z danych GUS wynika, że w styczniu 2021 r. ceny w Polsce wzrosły o 2,7 proc. w porównaniu do stycznia ubiegłego roku oraz o 1,2 proc. w porównaniu z grudniem. To najwyższa miesięczna inflacja od 20 lat.
Chociaż na konto co miesiąc wpływa 500+, to wartość tej kwoty po prostu spada. Inflacja zżera nasze oszczędności. Po czterech latach świadczenie dla dzieci jest warte 454 zł. Jeśli trend się utrzyma, to za 10 lat wartość 500+ oznaczać będzie 338 zł.
Rząd odcina samorządy od pieniędzy, a samorządy podnoszą ceny. Zdrożeją przejazdy komunikacją miejską oraz codziennie rachunki. Oto jakich podwyżek możemy się spodziewać.
W wielu krajach Unii Europejskiej inflacja będzie w tym roku niższa niż w 2019 r. Niestety, Polska nie należy do tego grona.
Policja aresztowała 3 mężczyzn, którzy ukradli awokado za równowartość ponad 1,1 mln zł - pisze BBC.