To pewne. Jacek Jaworek został pochowany 3 sierpnia w Częstochowie. Informację w rozmowie z o2.pl potwierdził Jarosław Wydmuch, dyrektor cmentarza komunalnego. - Mamy monitoring, mamy też ochronę. Nie obawiamy się aktów wandalizmu - zapewnia Wydmuch.
Rodzina Jacka Jaworka utrzymywała, że jego pogrzeb odbył się 6 sierpnia. Informację tę w rozmowie z "Faktem" zdementował dyrektor cmentarza komunalnego w Częstochowie Jarosław Wydmuch. Jaworek został pochowany w ubiegłą sobotę, 3 sierpnia.
W środę 7 sierpnia przed Sądem Okręgowym w Koszalinie rozpoczął się proces ws. śmierci dwumiesięcznej Jagody z Darłowa. Prokuratura oskarżyła rodziców dziewczynki o narażenie jej na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Sąd zdecydował o wyłączeniu jawności rozprawy.
20-latek został brutalnie skatowany, a później podpalony w Opocznie. Po kilku tygodniach przegrał walkę o życie. W sprawę zamieszanych jest kilka osób. Za swoje czyny mogą odpowiedzieć również osoby niepełnoletnie.
36-letni Wiktor R. włamał się do jednego z domów w Legnicy. Zaskoczony obecnością domowników, śmiertelnie ugodził nożem 37-letnią kobietę. Ranił też jej 14-letnią córką oraz kobietę, która ruszyła im na pomoc. Jak się okazuje, mężczyzna nie trafi do więzienia. Psychiatrzy ocenili, że był niepoczytalny.
Ta zbrodnia wstrząsnęła Polską. Włamywacz za pomocą młotka zamordował dentystkę ze Środy Wielkopolskiej i ciężko ranił jej syna. W tym czasie trzy wnuczki kobiety przebywały w jej domu i spały w innym pomieszczeniu. Cudem uszły z życiem, bo oprawca je przeoczył. Jak podaje "Fakt", ich ojciec w poruszający sposób opowiedział o tym podczas pogrzebu matki, Elżbiety.
O tej zbrodni usłyszała cała Polska. W maju 2022 r. 24-letni Damian W. został porwany, okrutnie pobity i zamordowany. Jego zwłoki znaleziono w lesie w okolicach Piekoszowa (nieopodal Kielc). Sąd Okręgowy w Kielcach wymierzył właśnie wyroki w tej sprawie. Na ławie oskarżonych zasiadło trzech mężczyzn: 29-letni Filip B., jego ojciec i wuj.
Zenon S. był alkoholikiem, zdradzał żonę i zmienił życie swojej rodziny w koszmar. Gdy pewnego dnia po prostu zniknął, nikt się tym za bardzo nie przejął. Prawda na temat zbrodni przy ul. Ostrobramskiej w Warszawie wyszła na jaw dopiero po 22 latach. Bogdan G. pokłócił się wtedy z ukochaną i, w ramach zemsty, zdradził ich wspólny sekret.
Katarzyna W. odsiaduje wyrok 25 lat więzienia za zamordowanie swojej córeczki, małej Madzi. Jak niedawno informowaliśmy, dług morderczyni zaczął się zmniejszać, bowiem podjęła pracę w więzieniu. Gdzie pracuje Katarzyna W.? Tego nie wiadomo, ale istnieje możliwość, że robi to poza murami zakładu karnego.
Środa Wielkopolska pogrążyła się w żałobie po stracie niezwykłej osoby i cenionej lekarki, 84-letniej Elżbiety S. Brutalnie zamordowana przez włamywacza kobieta była znana ze swojego wyjątkowego wielkiego serca. W rozmowie z "Faktem" pacjenci zdradzili, jak bardzo im pomogła. Na płocie przed domem zamordowanej kobiety pojawił się list, którego treść wyciska łzy.
Aleksandr L. miał zabić 84-letnią dentystkę, ranić młotkiem jej syna księdza, a potem dokonać rabunku. Nie są to jedyne przestępstwa, jakie zarzucono obywatelowi Mołdawii. W mieszkaniu, które znajdowało się naprzeciwko domu ofiar, rozgrywał się inny dramat. Jak ustaliło o2.pl, trwał on ponad pół roku.
62-letni Damian poznał 68-letnią Barbarę za pomocą portalu randkowego. Para planowała nawet ślub. Dwa dni przed uroczystością doszło do tragedii. Mężczyzna udusił kobietę. Właśnie ruszył proces zabójcy.
Elżbieta S., 84-letnia stomatolog ze Środy Wielkopolskiej i jej syn ks. Łukasz (48 l.) zostali zaatakowani w mieszkaniu podczas napadu. Kobieta nie żyje, duchowny przebywa w szpitalu po operacji. - Wszyscy parafianie przeżywają to, co się stało - mówi ks. Karol Górawski, proboszcz parafii, gdzie posługuje ranny ksiądz.
Tragedia w jednym z domów przy ul. Dąbrowskiego w Środzie Wielkopolskiej. Zginęła 84-letnia, znana w mieście dentystka, a jej syn - ksiądz, walczy o życie w szpitalu. Policja zatrzymała podejrzanego o zbrodnię 48-letniego obywatela Mołdawii. Mężczyzna usłyszał cztery zarzuty.
To była zbrodnia jak z horroru. Mateusza po czterech dniach odnalazła siostrzenica. Jego ciało unosiło się na wodzie. 37-latek przed śmiercią był katowany przez dwóch oprawców, którzy usłyszeli wyrok sądu. Jeden ze skazanych w trakcie procesu zadał pytanie, które zszokowało wszystkich.
Do tragicznego zdarzenia doszło pod Dzierżoniowem na Dolnym Śląsku. Nad stawami znaleziono 42-latka z ranami postrzałowymi. Nie udało się go uratować. Podejrzany w sprawie 24-latek został już zatrzymany. Trwa wyjaśnianie okoliczności i motywu działania sprawcy.
Polka uderzyła w samochód podczas szaleńczej jazdy z prędkością 180 kilometrów na godzinę. Niemiecki sąd uznał to za zabójstwo. Za wypadek, w którym zginęła rodzina z dwójką dzieci, 42-letnia Ewa P. dostała dożywocie, a eksperci wskazują, że taki wyrok nie byłby możliwy w Polsce.
Samobójstwo poprzez strzał w tył głowy to niezwykle rzadki przypadek. Insp. Marek Dyjasz, były dyrektor Biura Kryminalnego KGP, odniósł się do sprawy Jacka Jaworka, którego zwłoki znaleziono w Dąbrowie Zielonej. Ekspert zwrócił uwagę na liczne niejasności