Polscy skoczkowie narciarscy wybrali utwory, przy których będą skakać podczas Pucharu Świata w Zakopanem. Kibice zebrani pod Wielką Krokwią mogą spodziewać się wielu znanych hitów.
Zakopane wraca do gry! Jedną z atrakcji tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Zakopanem będzie niecodzienna licytacja – przejażdżka przedwojennym mercedesem po Krupówkach w czasie Wiosny Jazzowej. Szczęśliwcy, którzy wygrają licytację, będą mieli wyjątkowe towarzystwo – przewodniczącego Rady Miasta oraz burmistrza Zakopanego.
Zakopane notuje średnie zainteresowanie rezerwacjami na ferie zimowe. Obłożenie hoteli wynosi 50-60 proc., a wielu turystów wstrzymuje się z decyzją o wyjeździe. Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej przekonuje, że wpływ na to ma kalendarz.
Występy romskich kapel od kilku lat są nieodłącznym elementem Krupówek. Mimo że lokalne służby prowadzą patrole i wystawiają mandaty, muzycy nie rezygnują z grania. Wręcz przeciwnie. Jest ich coraz więcej. W ostatnim czasie pojawiły się nowe kapele romskie, które przyjeżdżają ze Słowacji - ujawnia w rozmowie z redakcją o2.pl komendant Straży Miejskiej w Zakopanem.
Niekończący się sznur aut posuwających się w żółwim tempie, korki już przy wyjeździe z Krakowa na Zakopiankę, a do tego Konik jak w PRL-u sprzedający bilety na Gubałówkę po zawyżonych cenach. Dziennikarz Gazety Wyborczej wybrał się w Tatry i przeżył szok.
Okres świąteczno-noworoczny przyciąga do stolicy polskich Tatr tłumy turystów. Nie inaczej jest w tym roku. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie pokazujące korek na ul. Stolarczyka w Zakopanem. Kierowcom puszczają nerwy
Tatry przyciągają coraz więcej turystów. W ubiegłym roku, tylko do końca listopada, Tatrzański Park Narodowy odwiedziło prawie 4,7 mln osób! Władze parku przewidują jednak, że po podliczeniu grudniowych wejść może paść nowy frekwencyjny rekord.
Ferie zimowe za pasem, a turyści z Mazowsza już planują gdzie w tym roku spędzą urlop. Okazuje się, że najwięcej rezerwacji na Podhalu poczynionych przez Warszawiaków nie dotyczy popularnych destynacji jak Zakopane czy Białka Tatrzańska. Czy podobnie jak przed rokiem modny okaże się całkiem inny kierunek.
Przed sylwestrem Zakopane zostało zalane przez turystów, jednakże nie było tego widać pod sceną na Górnej Równi Krupowej. Zainteresowanie folwkowym koncertem było niewielkie.
"Nie strzelajcie w sylwestra" - apeluje w mediach społecznościowych "Tygodnik Podhalański", zamieszczając nagranie, na którym widać stado łani przechodzących przez drogę w pobliżu stacji BP w Zakopanem. Jednak wystarczy zajrzeć do sekcji komentarzy, by się przekonać, że apel nie do wszystkich trafia.
Nie góralskie zespoły, a romskie kapele i piosenki disco polo śpiewane łamaną polszczyzną, można usłyszeć na Krupówkach. Ostatnio sieć obiegło nagranie, na którym zarejestrowano fragment takiego występu artystycznego. Został on jednak przerwany przez straż miejską.
Każdego roku wraz z nadejściem grudniowych mrozów Zakopane zamienia się w polską mekkę dla miłośników zimowego wypoczynku. Tłumy turystów przyjeżdżających z każdego zakątka kraju zapełniają Krupówki, podtatrzańskie pensjonaty i lokalne atrakcje. Jednak dla mieszkańców, codzienność w tej popularnej destynacji w sezonie może przypominać prawdziwy koszmar.
Zakopane w okresie świąteczno-noworocznym przeżywa prawdziwe oblężenie. Do mediów społecznościowych trafiają kolejne filmy ukazujące ogromne kolejki na Gubałówkę, Kasprowy Wierch, czy korki prowadzące do stolicy Podhala.
Straż Miejska w Zakopanem wystawiła ponad 1500 mandatów w cztery miesiące. Komendant twierdzi, że skończył się czas pouczeń, burmistrz miasta zauważa, że strażnicy wzięli się do pracy. Zakopane walczy z nieprawidłowym parkowaniem i ignorowaniem znaków - pisze "Gazeta Krakowska".
– To my bardziej zaskakujemy turystów z krajów arabskich, niż oni nas – mówi w rozmowie z "Faktem" Marcin Margielewski, ekspert od kultury arabskiej i autor książek. Choć Arabowie pokochali Polskę, szczególnie południe kraju, niektóre zachowania miejscowych są dla nich szokujące.
Zakopane zmaga się z falą krytyki ze strony mieszkańców, którzy domagają się bogatszych dekoracji świątecznych na ulicach miasta pod Giewontem. Tegoroczne ozdoby są skromniejsze niż w poprzednich latach, co wzbudziło niezadowolenie lokalnej społeczności. Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta jeden z mieszkańców porównał burmistrza Łukasza Filipowicza do bajkowego Grincha, który nie znosi świąt.
Jeleń wędruje wzdłuż ruchliwej ulicy na Jaszczurówce w Zakopanem i zagląda do każdego śmietnika w poszukiwaniu jedzenia. Mieszkańcy boją się, że zwierzę spotka los taki sam jak łanię, którą uśpiono po tym, jak nabiła się na wysokie ogrodzenie podczas skoku.
W Zakopanem pojawia się coraz więcej przebierańców. Fałszywe Mikołaje czy białe misie robią sobie z ludźmi zdjęcia, a potem podają cenę i żądają zapłaty. - Liczba interwencji wzrosła wielokrotnie w porównaniu do lat ubiegłych - mówi o2.pl Agata Pacelt-Mikler z zakopiańskiego magistratu, która dodaje, że osoby te są karane mandatami.