W poniedziałek (12 sierpnia) w sklepach sieci Biedronka ruszyły nowe promocje, dzięki którym można sporo zaoszczędzić. Na co warto zwrócić uwagę podczas robienia zakupów? Sprawdziliśmy aktualną ofertę popularnego dyskontu.
Nasza czytelniczka wybrała się na zakupy do sklepu Biedronka w Książenicach (woj. mazowieckie). Na swojej liście miała m.in. morele. Jednak gdy spojrzała na owoce, od razu straciła na nie ochotę. - Ja rozumiem, że jest duży ruch, a pracowników mało, ale one nie spleśniały w 5 minut - burzy się pani Karolina. Co na to sieć?
Stany Zjednoczone to jedno z największych państw na świecie. W kraju nie brakuje ciekawostek, które mogą zaskoczyć kogoś, kto po raz pierwszy odwiedza USA. Tak jest przede wszystkim w sklepach. Amerykanie ceny podają ceny netto, na półkach są dostępne gotowe produkty z ugotowanymi ziemniakami i jajkami na czele, ale też na przykład pierogi o smaku pizzy.
Lidl i Biedronka prześcigają się w promocjach, jednak większość z nich opatrzona jest skomplikowanymi warunkami. Właśnie dlatego na najbliższe zakupy lepiej zawczasu się przygotować. Oto produkty, na których w tych dyskontach będzie można najwięcej zaoszczędzić.
Sieć sklepów Stokrotka wprowadza ekologiczną nowość: klienci mogą teraz pakować zakupy do własnych opakowań przy ladach obsługowych. Sieć stawia na redukcję plastiku i zachęca do zrównoważonych nawyków, wprowadzając też kolejne proekologiczne rozwiązania.
Jeden z użytkowników TikToka podczas wakacji w Chorwacji postanowił sprawdzić ceny w tamtejszych sklepach spożywczych. Pod nagraniem pojawiła się lawina komentarzy.
"Miał być pyszny obiad, a jest trauma. Pani Ewa z Poznania znalazła spory kawałek szkła w tofu z Biedronki" – podaje "Fakt". Skąd się ono tam wzięło?
Wśród Arabów odwiedzających Zakopane hitem są w tym roku - jeśli chodzi o pamiątki - kule śnieżne, ale też miody i pudełka z krówkami. Tych ostatnich "potrafią wziąć 20 sztuk", mówi o2.pl jedna ze sprzedawczyń. Nasi rozmówcy zwracają też uwagę na to, że Arabowie zawsze się targują i chcą "nierealnych" obniżek.
Niecodzienne zakupy w Biedronce wywołały sensację w sieci. Mężczyzna za schab, polędwiczki z kurczaka i mięso z indyka zapłacił jedynie 2,92 zł, otrzymując rabat w wysokości 49,30 zł. Paragon wywołał lawinę komentarzy i spekulacji, co mogło być przyczyną tej sytuacji.
Czy mogę być dłużny grosika? Tego typu pytanie usłyszał chyba każdy mieszkaniec Polski. W większości przypadków godzimy się na nie wydanie pełnej reszty, jednak co w sytuacji gdy nie zgodzimy się na tego typu rozwiązanie? Jak się okazuje, formalnie kasjer ma prawo anulować nasze zakupy.
Kasy samoobsługowe to coraz częściej stosowane rozwiązanie, nie tylko w sklepach wielkopowierzchniowych. I choć z założenia mają przyspieszać obsługę klientów, czasem trudno korzystać z nich bez pomocy żywego człowieka. O to, co najbardziej denerwuje w kasach samoobsługowych klientów i klientki, zapytaliśmy w specjalnej ankiecie.
"To stały element spotykany w Biedronce" - stwierdził zawiedziony klient, który w sobotę postanowił udać się do marketu i natrafił na kolejny przypadek pleśni w borówkach amerykańskich. Na zdjęciu nadesłanym do naszej redakcji doskonale widać owoce w znaczącym stadium rozkładu. Sieć obiecała zająć się i tym przypadkiem, czekamy na odpowiedź.
Znany internetowy dietetyk Michał Wrzosek po raz kolejny wybrał się do popularnego dyskontu Biedronka, gdzie pokazał, na co warto zwrócić uwagę, robiąc tam zakupy i dbając o dietę. Jednocześnie zmierzył się z kilkoma mitami żywieniowymi, które powszechnie panują w przekonaniu wielu Polaków.
Biedronka kusi klientów z kolejnego kraju. Serwis aktuality.sk podaje, że popularna sieć rozesłała ostatnio promocyjne wiadomości SMS do Słowaków. Zachęciła ich do tego, by przyjechali na zakupy do Polski. Czy nasi sąsiedzi skuszą się na promocje popularnej sieci?
Biedronka systematycznie rozwija swoje kasy samoobsługowe. Aktualnie są one w stanie samodzielnie przerwać zakupy, a wszystko za sprawą funkcji rozpoznawania produktów. Gdy tylko pojawiają się jakieś podejrzenia, system automatycznie wzywa pracownika Biedronki - zauważa Interia.
Do naszej redakcji zgłosiła się kolejna klientka Biedronki. Chciała kupić tradycyjne danie firmy BoboVita dla 8-miesięcznego dziecka. Okazało się, że produkt był przeterminowany o ponad dwa miesiące. Sieć tłumaczy, że "ze względu na skalę działalności mogą się zdarzać błędy i niedopatrzenia".
Serwis seznamzpravy.cz donosi, że "Polska jest mniej atrakcyjna dla klientów z Czech niż jeszcze rok temu". Zauważono jednocześnie, że to za sprawą "końca zerowego VAT-u i osłabienia czeskiej korony".
Bitwa na ceny koszyków podzieliła klientów Lidla i Biedronki w Polsce. Okazuje się jednak, że najtańszym sklepem w rankingu jest zupełnie inna sieć. Różnica w cenie zakupów sięgnęła blisko 150 złotych. O który sklep chodzi?