Bieszczadzcy leśnicy pochwalili się zdjęciem łapy odbitej w błocie. "Ktoś dziś kontroluje las" - dodali ze swadą i nie ujawnili przy tym, do kogo należy ten trop. Ale internauci od razu rozpoznali charakterystyczny ślad i rozszyfrowali zagadkę bez większych problemów. Borusk? Lis? A może ktoś inny... Czy wiecie, o kogo może chodzić?
Dziennikarze "Bilda" zaprezentowali efekty swojego śledztwa ws. nielegalnego handlu szczeniakami. Jak informują, centrum procederu to lubuskie Słubice, gdzie można kupić małego pieska "za butelkę wódki". Zwierzaki trafiają później do Berlina, ale po drodze czeka je gehenna. O ile w ogóle przeżyją.
Pracownicy Nadleśnictwa Koło po zaobrączkowaniu czworaczków bociana czarnego natknęli się w kolejnym gnieździe na trojaczki z tego samego gatunku. W siec opublikowano zdjęcia przedstawiające zwierzęta. W Polsce bocian czarny podlega ścisłej ochronie.
W Polsce występuje wiele interesujących gatunków zwierząt, których nie znamy zbyt dobrze. Dowodem są zdjęcia, które opublikowali prowadzący facebookowy profil Nadleśnictwa Baligród (woj. podkarpackie). Bieszczadzcy leśnicy pokazali trzyszcze — bardzo ciekawe owady.
W parny, upalny dzień prawie każdy marzy by choć na chwilę zanurzyć rozgrzane ciało w chłodnej wodzie. Najlepiej wie o tym stado dzików, które całą rodziną urządziło sobie leśne SPA w jednym z bieszczadzkich lasów. Na relaksującej zabawie, dziki przyłapała fotopułapka Lasów Państwowych.
To pierwsze takie nagranie w historii Babiogórskiego Parku Narodowego i jedno z najbardziej niezwykłych nagrań, jakie mogą obejrzeć miłośnicy polskiej przyrody. Na fotopułapce uchwycono... skradającego się żbika. Ten ''leśny kot'' jest skryty i niezwykle rzadko pokazuje się człowiekowi.
Właściciele psów i kotów w Polsce mają coraz większe problemy z utrzymaniem swojego pupila. Ośrodek badawczy GfK Polonia wyliczył, że sam koszt żywności dla naszych zwierząt domowych to już 7200 złotych rocznie. Ceny w marketach zaczynają przerażać!
Pogoda daje się we znaki każdemu. Jeszcze przed rozpoczęciem szkolnych wakacji mieliśmy do czynienia z tropikalnymi temperaturami. Taka pogoda nie służy nikomu, także czworonogom. Amerykańscy naukowcy ostrzegają, że w takich warunkach psy mogą być bardziej podenerwowane i skłonne do pogryzień.
Dla wielu z nas zwierzęta to członkowie rodziny. Tak też było w przypadku jednej młodej pary, która zdecydowała się aby ich kot, Tibby oraz ich suczka, Mika, niosły im do ślubu obrączki i bukiet. To oburzyło rodzinę panny młodej, zdaniem której role te powinny przypaść jej siostrzenicy i siostrzeńcowi.
Wakacje nabierają rozpędu, a wielu turystów korzystając z pięknej pogody wybiera się w góry. Przyrodnicy z Tatrzańskiego Parku Narodowego ostrzegają, że właśnie teraz łatwo napotkać żmiję zygzakowatą, która może ukąsić i stanowić dla człowieka śmiertelne zagrożenie. Jako dowód pokazali niespotykany film, którego bohaterkami są żmije.
Choć na pierwszy rzut oka może wydawać się, że zdjęcie udostępnione przez Lasy Państwowe to fotomontaż, po dłuższym przyjrzeniu się okazuje się, że niestety nie. "Przedszkole" jak pieszczotliwie leśnicy określają chmarę małych krzyżaków, zostało sfotografowane naprawdę i w osłupienie może wprowadzić każdego, kto boi się pająków.
W jednym z pawilonów w wrocławskiego ZOO pojawili się nowi mieszkańcy. Mowa tutaj o dwóch panterach śnieżnych, które na świat przyszły w maju. Ważą one zaledwie 2 i 2,5 kg i jeszcze nie wychodzą z kotnika. Warto podkreślić, że ten gatunek zagrożony jest wyginięciem.
To brzmi, jak praca marzeń. No, może zaraz po pracy przytulacza malutkich pand. W dodatku można mieć i szczęście, w postaci merdającego ogona, i pieniądze za pilnowanie, aby właściciel tego ogona był szczęśliwy! Nietypową ofertę "psiej niani" pewna bogata rodzina zamieściła w sieci.
Po tym, jak pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego znaleźli martwego jenota pod Rysami, przyrodnicy biją na alarm. Obawiają się, że wzrost populacji jenotów na tych terenach może zagrozić cietrzewiom i zamieszkującym górskie tereny świstakom. Przyrodnicy zauważają, że dotychczas zwierzęta nigdy nie wchodziły aż tak wysoko.
W jednej z australijskich rzek, stanowiącej zarazem popularne kąpielisko, zaobserwowano nietypowe stworzenie. Co może nieźle przerazić, posiada ono liczne rzędy ostrych zębów, dzięki którym mogą wysysać krew. Paradoksalnie obecność tych zwierząt to dobry znak.
Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt w Grzędach - Biebrzański Park Narodowy apeluje w kwestii dotykania dzikich zwierząt. Specjaliści podają przykład koziołka, który został znaleziony i wygłaskany przez dzieci, co pozbawiło go możliwości szczęśliwego dzieciństwa u boku matki. Takie zachowanie może mieć tragiczne skutki dla młodych zwierząt.