"Nasza bohaterka nie ma łatwego życia - polują na nią gady, ssaki, a także ptaki. Stanowią więc ważny element łańcucha pokarmowego" - opisują leśnicy z Ustrzyk Dolnych wideo z małą myszką, która może być bardzo groźna dla człowieka. Okazuje się, że trzeba się pilnować.
Kolejna porcja ciekawostek przyrodniczych. Nadleśnictwo Białogard, należące do Lasów Państwowych, opublikowało na swojej stronie na Facebooku interesujące nagranie. Okazuje się, że pewien leśnik trafił w lesie na szukającą jedzenia rodzinę dzików. "Podczas takich spotkań trzeba zachować szczególną ostrożność" - zaapelowali specjaliści.
Do niezwykłego odkrycia doszło w jednym z chińskich lasów Parku Leśnego Duqiaoshan. Pod skałą, w niewielkiej kałuży schował się całkowicie nowy gatunek kraba. Zwierzę ma 10 nóg i wyróżnia się na tle swoich spotykanych często kuzynów.
Gdy ją znaleźli, była w tragicznym stanie. Miała masę kołtunów, przerośnięte pazury i odchody przyklejone do sierści. Wolontariusze z Kaliskiego Stowarzyszenie Pomocy dla Zwierząt Help Animals nazwali ją ''kupką nieszczęścia''. Zaniedbaną suczkę rasy shih-tzu odebrano właścicielce. Ta była zaskoczona z powodu interwencji.
Takie spotkania w lesie zdarzają się coraz częściej. Bobry są wiosną bardzo aktywne, pracują z zapałem w swoich żeremiach i doświadczony obserwator szybko wyłapie je w środowisku naturalnym. Tak jak leśnicy z Lądka Zdroju, którzy pochwalili się nagraniem z gryzoniem. "Można usłyszeć plusk i łamanie gałęzi" - piszą.
W Waszyngtonie na jednym z drzew zamieszkał niedźwiedź czarny. Władze zdecydowały się go schwytać i przenieść poza miasto, obawiając się, że drapieżnik może stanowić zagrożenie dla mieszkańców stolicy USA. Baribal stanowił prawdziwą sensację i był bohaterem mediów w ostatnich dniach.
Dzika puszcza może zaskoczyć nawet bardzo doświadczonych leśniczych. Dowodem jest zdarzenie, które spotkało jednego z pracowników Nadleśnictwa Brzozów (woj. podkarpackie). Gdy usłyszał dźwięki dochodzące z drzewa, chwycił za telefon. Wkrótce okazało się, co się za nimi kryło.
Hasło ''no drama lama'', które pojawiło się na wielu kubkach, koszulkach i zabawnych gadżetach, w tym kontekście nabiera nowego znaczenia. W Wiedniu lamy uciekły z cyrku i wybrały się na przechadzkę po torach kolejowych. W związku z tym wszystkie pociągi zostały zatrzymane.
Dwie zagłodzone na śmierć małpy, kilkadziesiąt poranionych chomików i myszy, truchła papug w koszu na śmieci — w taki sposób właściciel sklepu zoologicznego w Nowym Sączu ''dbał'' o zwierzęta. Sąd Rejonowy w Nowym Sączu wydał wyrok w sprawie Mariusza S. Ale to nie wszystko — będzie drugie postępowanie.
Ta historia brzmi jak żart i wydaje się nieprawdopodobna, ale jest całkowicie prawdziwa. Rosjanie wyszkolili wala białego, by szpiegował na rzecz ich kraju. Ten niedawno pływał u wybrzeży Norwegii, teraz był widziany nieopodal Szwecji, na północ od Göteborga. Zwierzę nazwano zabawnie Hvaldimir.
Na facebookowym profilu Nadleśnictwa Międzylesie pojawiło się nietypowe nagranie. Pokazano na nim oszkloną windę, jednak nie podróżowała nią jedna osoba lub grupa, ale... kozica górska! Tak przynajmniej mogłoby się zdawać na pierwszy rzut oka.
Takie spotkanie w lesie to z jednej strony gratka, ale z drugiej zagrożenie. Nadleśnictwo Piwniczna (woj. małopolskie) pochwaliło się w swoich social mediach materiałem wideo z niezwykłego spotkania. Jeden z leśników natknął się na niedźwiedzia, którego zdołał sfilmować. Po wykonaniu zdjęć musiał się bardzo ostrożnie wycofać.
Zarabiał, proponując turystom zdjęcia z sowami na warszawskiej Starówce, teraz odpowie za znęcanie się nad zwierzętami. "Miały splątane nogi i były pozbawione dostępu do wody. To nie są warunki dla sów" - podkreślają strażnicy miejscy, którzy interweniowali w sprawie przetrzymywanych zwierząt.
W jednym z amerykańskich parków narodowych doszło do niezwykłego zdarzenia. Podobne przypadki wydarzają się raz na 10 milionów. Eksperci nie kryją zachwytu, a cudowne zwierzę otrzymało już imię. Od czasu jego narodzin nikt nie narzeka na brak turystów.
Taki widok należy do rzadkości. Na szczęście turyści zdołali nagrać niecodzienne spotkanie, do którego doszło w okolicach Szczawnika w gminie Muszyna. W lesie pojawił się niezwykły gość — niedźwiedź brunatny, który najprawdopodobniej przywędrował z terenu Słowacji.
Szopy pracze widziane były w różnych rejonach województwa kujawsko-pomorskiego. Jednak, czy wiecie, że obecność tego zwierzęcia może oznaczać ogromne niebezpieczeństwo dla rodzimej natury, jak i dla człowieka?
Do sieci regularnie trafiają nagrania z udziałem zwierząt, uchwyconych przez specjalne ukryte w lesie kamery. Teraz na stronie Lasów Państwowych pojawił się kolejny materiał – tym razem występował na nim wielki kot. Wyglądał naprawdę nietypowo. Sami leśnicy mówią o zaskoczeniu.
Bulwersująca sytuacja na warszawskiej Pradze-Północ. Ktoś porozrzucał kawałki kiełbasy ponadziewanej szpilkami, co stanowi śmiertelne zagrożenie dla okolicznych psów - informuje dziennik "Fakt". Mieszkańcy podejrzewają, kto może stać za haniebnym procederem, ale dowodów nie mają. I muszą uważać na swoich pupili.