Dzieci uwielbiają beztroską zabawę w wodzie. Dotyczy to również tych dzieciaków, które mają cztery patykowate nogi, obły pyszczek i duże uszy (choć te stawiają raczej na zabawę w błotku). Nadleśnictwo Solec Kujawski podzieliło się na Facebooku niezwykłym nagraniem, na którym uwieczniono harce łoszaka.
Niecodzienne zdarzenie na plaży Stogi w Gdańsku. W tym miejscu pojawiły się bowiem dwa łosie, które razem brykały po piasku i taplały się w wodzie. Zwierzęta uchwycili na nagraniu autorzy bloga Dwa Bieguny. To wideo naprawdę robi wrażenie. Stało się hitem w internecie. Sami zobaczcie, co tam się działo.
Urokliwe Mikołajki na Mazurach potrafią zauroczyć nie tylko ludzi. Dowodem na to jest łoś, który od kilku tygodni grasuje po ulicach miasteczka. Wydaje się atrakcją, ale w praktyce jest dla władz Mikołajek utrapieniem. Zapowiedziano już akcję odławiania niesfornego jegomościa.
Szczęśliwy finał dramatycznej historii z udziałem małego łosia. Jak podaje "Radio Nadzieja", wczoraj,27 kwietnia na zwierzę w okolicach Stawisk napadła chmara psów. Nie wiadomo, jakby się to dla niego skończyło, gdyby nie szybka pomoc leśników. Pracownicy Nadleśnictwa Łomża ocalili poszkodowanego ssaka.
Oto nowa porcja ciekawostek przyrodniczych. Nadleśnictwo Choczewo (woj. pomorskie) podzieliło się na swoim koncie na Facebooku bardzo interesującym nagraniem. Widać na nim łosie w lesie, które przez długi czas... stały zupełnie nieruchomo. "Udawajmy, że nas tu nie ma" - napisali rozbawieni pracownicy placówki.
Być może nie była to najbardziej brawurowa akcja ratunkowa, ale z pewnością taka, którą zapamiętuje się na długo. Młody łoś ugrzązł w bagnie i nie potrafił się uwolnić. Z pomocą przyszli mu myśliwi i strażacy. Zwierzę wróciło na wolność, ale wcześniej ''podziękowało'' swoim wybawcom tak, jak potrafiło.
Łoś prawie dobę konał w przydrożnym rowie w Geniuszach na Podlasiu, bo były święta i żadna z dedykowanych do tego służb nie podjęła interwencji. Teraz pracownicy Nadleśnictwa Czarna Białostocka tłumaczą, że mieli związane ręce z powodu nieobecności powiatowego weterynarza. A ten miał wolne przez święta.
W Anchorage na Alasce do jednego ze szpitali zawitał... łoś. Zwierzę zatrzymało się w holu i zaczęło zjadać kwiatki rosnące w doniczkach. Filmy i zdjęcia z tego zdarzenia robią furorę w sieci.
Na terenie leśnictwa Dobre w województwie kujawsko-pomorskim doszło do dramatycznej sytuacji. Straż pożarna musiała interweniować, aby uratować łosia, który utknął w bagnie. Do sieci trafiło nagranie wideo z akcji ratunkowej.
Na jednej z polskich dróg doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Kierowca nagrał za pomocą wideorejestratora swoje zderzenie z łosiem. Wideo dla widzów o mocnych nerwach zostało opublikowane w sieci.
O wielkim szczęściu może mówić kierowca, który we wtorek poruszał się jedną z mazurskich szos. Tuż przed maską jadącego auta przystanął bowiem... łoś. Zwierzę prawie uklękło na asfalcie, prawdopodobnie zlizując resztki soli drogowej.
Leśnik z Nadleśnictwa Trzcianka może mówić o wielkim szczęściu. Pan Radosław pokazał, co udało mu się znaleźć w lesie. Koledzy po fachu nie kryją zazdrości.
Oto obrazek przedstawiający pewną iluzję optyczną. Na pierwszy rzut oka czarno-biała grafika z licznymi zawijasami zdaje się być bardzo chaotyczna i nie prezentować niczego konkretnego. Okazuje się jednak, że wcale nie jest to takie jednoznaczne! Przyjrzyj się dobrze, a zobaczysz kształt zwierzęcia. Co dostrzegłeś jako pierwsze: łosia czy kota? Jak to możliwe? Odpowiedź znajdziesz poniżej.
W lutym i marcu podczas spaceru po lesie można się natknąć na ciekawe znaleziska. O tej porze roku zwierzęta jeleniowate pozbywają się poroży. Poszukiwacze mogą znaleźć poroże jelenia czy parostki kozła. Wyjątkowi szczęściarze mogą się natknąć nawet na zrzuty łosia. Jednak nagranie momentu zrzutu poroża jest bardzo rzadkie. Udało się ten moment uchwycić ostatnio kanadyjskiemu leśnikowi.
Radiowóz Służby Celno-Skarbowej na drodze leśnej uderzył w przebiegającego łosia. Kierowca nie zauważył zwierzęcia, gdy omijał korek ciężarówek na polsko-białoruskiej granicy. Łosiowi najprawdopodobniej nic jednak się nie stało - po upadku podniósł się i spokojnie poszedł w stronę lasu.
Na drodze wojewódzkiej nr 735 doszło do bardzo groźnego zdarzenia. W miejscowości Młodocin Mniejszy (woj. mazowieckie) samochód osobowy wjechał w łosia. Niestety zwierzę nie miało szans na przeżycie.
A wiecie, że łoś może pobiec nawet sześćdziesiąt kilometrów na godzinę? - pytają leśnicy na twitterowym koncie Lasów Państwowych i publikują filmik z dostojnie podskakującym łoszakiem, wbiegającym w głąb lasu. Jest jeden haczyk. Otóż łoś z nagrania udowadnia, że nigdzie mu się nie spieszy.
Dwa łosie, młody łoszak i jego matka zostały zastrzelone w trakcie niedzielnego polowania na terenie Podlasia. 72-letni myśliwy z ogromnym doświadczeniem twierdzi, że zabił przez przypadek, bo łosie pomyliły mu się z... dzikami.