To nie żart, a prawdziwa prognoza pogody. W wysokich partiach Tatr już wkrótce może zacząć padać śnieg, a temperatura znacząco spadnie. Zdaniem synoptyków, w okolicach Gerlacha czy Rysów ma nocą chwycić mróz, a spaść może nawet 20 centymetrów białego puchu. Turyści muszą być gotowi na takie warunki.
'''Piękną zimę mamy tego lata'' — chciałoby się powiedzieć, patrząc na nagranie, które pojawiło się na Facebooku. Aura spłatała turystom psikusa i — chociaż rozpoczęło się astronomiczne i kalendarzowe lato — wysoko w Tatrach spadł śnieg. Zima przypomniała o sobie z samego rana.
At-Taif to miasto położone na zachodzie Arabii Saudyjskiej. W kwietniu w tej części świata termometry wskazują od 15,5 do 30 stopni Celsjusza. Tym razem ulice miasta zostały zasypane przez śnieg i grad. Mieszkańcy są zszokowani. W mediach społecznościowych zaroiło się od zdjęć i nagrań.
Zdjęcie ze stacji badawczej na Kasprowym Wierchu nie pozostawia żadnych wątpliwości. Choć w dolinach kwitną krokusy i rozwijają się świeże zielone pąki, na prawdziwą wiosnę przyjdzie jeszcze poczekać. "W górach pokrywa śnieżna ma grubość 200 centymetrów" informują pogodowi eksperci.
W ostatnich dniach z niecierpliwością wyczekiwaliśmy wiosny. Każdy pąk na drzewie czy kwiatek na trawniku nastawiał nas optymistycznie na myśl, że lada moment będzie cieplej i natura zbudzi się do życia. Jednak pogoda i nam i samej naturze zrobiła niespodziankę. Cieszą się z niej jednak górale.
Ostanie dni były dla nas bardzo łaskawe, jeżeli chodzi o pogodę. Niebo pokryte było słońcem, a temperatury wskazywały dwucyfrowe wartości. Wszystko świadczyło tym, że w końcu zniknie mróz i śnieg. Tak więc czy faktycznie możemy liczyć na powrót ciepła? Niestety, prognozy długoterminowe mówią coś innego.
Tak śnieżnej zimy w amerykańskim stanie Kalifornia nie widziano od ponad 30 lat. Polski youtuber postanowił wybrać się w góry Sierra Nevada, by sprawdzić, czy sytuacja jest aż tak poważna. Widok, jaki Polak zastał na miejscu, wprawił go w osłupienie. Na poboczach dróg śnieżne ściany osiągają wysokość nawet 16 metrów.
W piątek temperatura miejscami sięgała 10 stopni powyżej zera. Wiele osób odstawiło zimowe kurtki a na oczy nałożyło okulary przeciwsłoneczne. Jednak nie powinniśmy się przyzwyczajać do takiej aury, bo zima jeszcze nas zaskoczy. I to już w najbliższych dniach.
Synoptycy nie mają wątpliwości. W najbliższym czasie w Polsce będzie duże zróżnicowanie temperatur. Tej nocy może to być nawet od minus 7 do trójki na plusie. To jednak nie koniec niespodzianek. Chociaż większość z nas odstawiła już zimowe kurtki do szaf, to nie warto chować też zimowych butów, bo niebawem czeka nas...śnieg.
Na Antarktydzie naukowcy zauważyli nietypowe - dla laików - zjawisko w postaci różowego śniegu. Nie jest wywołane użyciem barwników, a przez kwitnące pod śniegiem glony. Jedną z przyczyn takiego zjawiska są zmiany klimatu.
Nagły atak zimy paraliżuje życie nie tylko mieszkańcom górskich terenów. Problem z nadmiarem śniegu zalegającego na dachach i chodnikach w ostatnich tygodniach dotyka też mieszkańców domów i osiedli. Gdy z dachu budynku lecą sople, a chodnik przed domem nie został odśnieżony, mieszkańcom mogą grozić wysokie kary. Kto ponosi odpowiedzialność za chodnik przed domem i jak uniknąć mandatu?
Internauci z całego kraju dzielą się zdjęciami, na których zarejestrowali skutki obfitych opadów śniegu. Szczególną uwagę przykuły fotografie wykonane na drodze do Limanowej w województwie małopolskim. Takich widoków w Polsce, zwłaszcza w ostatnich latach, nie spotyka się za często.
Oto efekt intensywnych opadów śniegu oraz zamieci śnieżnych, które miały miejsce na Hali Gąsienicowej m.in. w piątek 3 lutego. IMGW opublikowało na swoim profilu na Facebooku nietypowe zdjęcie. Widać na nim, że wejście do pewnego budynku zostało zasypane przez biały puch... na wysokość kilkudziesięciu centymetrów. Jego autorem jest dr Paweł Chrustek - kierownik Stacji Badań Śniegu i Lawin IMGW PIB na Hali Gąsienicowej.
Jeśli ktoś spodziewał się końca zimy, to może być mocno zawiedziony. W najbliższych dniach w całym kraju będzie padał śnieg i wiał silny wiatr. Temperatura spadnie, a w niektórych rejonach termometry pokażą -20 st. Celsjusza.
To smutny widok, na który ciężko się patrzy. Nadleśnictwo Jugów zamieściło na swoim fanpage'u na Facebooku zdjęcia połamanych drzew. Wyglądają one jak poniszczone zapałki. Co spowodowało ten stan? Okazuje się, że winna jest tzw. okiść.
Śnieżny puch pokrywający drzewa zachęca do leśnych spacerów. Wybierając się do lasu, warto zdawać sobie sprawę z niebezpieczeństw, z którymi może się wiązać zimowa aura. Leśnicy Lasów Państwowych udostępnili na Facebooku nagranie ku przestrodze. Lepiej mieć się na baczności!
Wszyscy wiemy co oznacza żółty śnieg... No właśnie, czy na pewno wiemy? Leśnicy Lasów Państwowych postanowili wytłumaczyć, czym zazwyczaj są żółte plamy na śniegu w lasach. Chodzi o pewne zjawisko naturalne.
Gdzie jak gdzie, ale na zimę w górach narzekać nie można. O ile większość Polski znów przybrała szaro-buro-deszczowe barwy, to w stolicy Tatr białe szaleństwo trwa w najlepsze. Śniegu w większości miejsc jest ok. 45 cm. Jednak przy niektórych drogach i chodnikach kopy liczą nawet 2 metry! Drogowcy zaczęli wielką akcję wywożenia śniegu.