Stan armii Władimira Putina jest opłakany. Żołnierzom brakuje wyposażenia oraz prowiantu. W Rubiżnem w obwodzie ługańskim oddział wojskowych z Buriacji postanowił z głodu zapolować na karpie ozdobne.
Żołnierze z Ukrainy pokazali, w jakich warunkach spożywają posiłki. Nagranie zarejestrowane w schronie zostało opublikowane na Twitterze i wywołało poruszenie wśród internautów. Tak wygląda ukraińska codzienność.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przechwyciła kolejną rozmowę rosyjskich żołnierzy. Wynika z niej, że Rosjanie żyją w ciągłym strachu przed atakami ukraińskich obrońców, a także... zaczynają uczyć się języka ukraińskiego.
Oto prawdziwe oblicze rosyjskiej armii, która za nic ma nawet swych rannych żołnierzy. Wstrząsającą relację ze zniszczonego Mariupola zdał w rozmowie z RMF24 żołnierz Mychajło.
Wojna w Ukrainie trwa już trzeci miesiąc. Na razie nie ma mowy o zażegnaniu konfliktu, jednak strona rosyjska zdaje się mierzyć z niemałym problemem. Władimirowi Putinowi kruszy się armia. Nowych żołnierzy z kolei brak. Do sieci wyciekła rozmowa jednego z okupantów z pracownicą Zarządu Głównego Rosgwardii. Co z niej wynika?
Według ostatnich informacji, siły ukraińskie zajęły wieś Mołodowa w obwodzie charkowskim. To około 40 km od miasta Charków, które w marcu przejęło rosyjskie wojsko. W sieci udostępniono nagranie, które naprawdę może poruszyć.
Gdzie żołnierze śpią na wojnie? Ukraina od 58 dni broni się przed atakiem Rosji. Oznacza to, że w wielu miejscach żołnierze zmuszeni są czuwać całe noce. Kiedy więc śpią? Niektórzy odsypiają za dnia.
Coraz więcej rosyjskich żołnierzy zdaje sobie sprawę, że nie da się podbić Ukrainy - twierdzi Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Do takich wniosków SBU doszła na podstawie przechwyconej rozmowy rosyjskiego wojskowego ze znajomym. Wynika z niej, że wielu Rosjan myśli już tylko o powrocie do domu "cało i zdrowo", a nawet nie wyklucza dezercji.
W sieci niesie się filmik z Ukrainy, na którym żołnierz opowiada, jak udało mu się wyjść cało z walki z Rosjanami. - Uratował mnie tylko telefon za 20 tys. hrywien i żeton wojskowy! - opisuje, pokazując komórkę ze śladami ostrzału.
Trzy tygodnie po wybuchu wojny u naszych wschodnich sąsiadów rosyjscy żołnierze zabrali telefon małej Ukraince, która ewakuowała się z Trostianiec. Teraz w mediach społecznościowych pojawiła się informacja, że żołnierzom z Ukrainy udało się go odzyskać. Historia poruszyła internautów.
Na początku kwietnia do sieci trafiły nagrania, na których widać jak rosyjscy żołnierze wysyłają ogromne ilości paczek z Białorusi do Rosji, za pośrednictwem firmy kurierskiej SDEK. Jak informuje teraz portal Mediazona większość paczek wysłanych 1 i 2 kwietnia zniknęło z systemu lub nie dotarło do adresatów. Co jest powodem?
Trwają negocjacje w sprawie wymiany 169 wojskowych z Gwardii Narodowej Ukrainy, schwytanych w Czarnobylu. Według ukraińskiej strony, żołnierze zostali wysłani do Rosji i Białorusi.
Kolejne doniesienia z Ukrainy dowodzą, jak okrutni i bezwzględni potrafią być żołnierze Putina. Matka czwórki dzieci z okolic Chersonia zdobyła się na bardzo trudne, szczere wyznanie. Kobietę spotkało coś potwornego. Jak twierdzi, została zgwałcona przez dwóch rosyjskich żołnierzy. Jej udręka trwała aż 12 godzin. Prawdopodobnie najdłuższych godzin w jej życiu.
Wyciekła kolejna rozmowa jednego z rosyjskich żołnierzy. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy informuje, że przechwyciła kolejne połączenie. Na nagraniu słychać jak mundurowy skarży się na swoje dowództwo i donosi, że wraz z innymi przejął dom cywilów.
Rosji nie udaje się werbować wielu najemników do wojny w Ukrainie. W Naddniestrzu planowano zrekrutować 15 tysięcy ochotników. Przyszły tylko dwie osoby.
Kanadyjskie Siły Zbrojne rozważają możliwość rozmieszczenia oddziałów w Polsce. Ich zadanie będzie jednak zupełnie inne niż amerykańskich żołnierzy.
Rosjanie mają oferować po 300 dolarów miesięcznie ochotnikom z Syrii, Libii i Republiki Środkowej Afryki, którzy zgodzą się wziąć udział w wojnie w Ukrainie. Do armii zaciągają nawet... 60-letnich mężczyzn! Za naszą wschodnią granicą giną głównie przedstawiciele mniejszości etnicznych z paszportami Federacji Rosyjskiej.
Coraz więcej mówi się o problemach armii Władimira Putina. Tym razem ukraińskie media donoszą o grupie trzynastu rosyjskich uciekinierów, którzy odmówili wzięcia udziału w wojnie w Ukrainie. Do swoich domów mieli wrócić autostopem.