Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Półnagi uciekał przed niedźwiedziem. Turyści myśleli, że to żart

46

Gdy po zmroku na tatrzańskim szlaku grupa turystów spotkała półnagiego mężczyznę szepczącego, że goni go niedźwiedź, myśleli, że żartuje. Chwilę później przerażeni uciekali razem z nim.

Półnagi uciekał przed niedźwiedziem. Turyści myśleli, że to żart
Turyści uciekali przed młodym niedźwiedziem na szlaku w Tatrach (Pixabay, Zdjęcie ilustracyjne)

Do nietypowego spotkania doszło w niedzielę 20 sierpnia na jednym z tatrzańskich szlaków. Kilkunastoosobowa grupa turystów już po zmroku wracała szlakiem z Murowańca do Kuźnic.

Nagle zobaczyli młodego mężczyznę biegnącego przed nimi bez koszulki. Chłopak szeptem oznajmił, że właśnie goni go niedźwiedź. Początkowo turyści uznali, ze to żart, ale chwilę później nie było im już do śmiechu.

Niedźwiedź najpierw zaczął pochrząkiwać, później stanął na dwóch łapach i zaczął biec za nami. Przebiegliśmy 100 metrów, myśleliśmy, że da za wygraną, potem kolejne 100 metrów, a on biegł dalej - tak o niecodziennej przygodzie, jaka ich spotkała, opowiadał w rozmowie z dziennikarzami RMF FM jeden z uczestników.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Niedźwiedź na szlaku turystycznym. Niezwykłe nagranie z Bieszczad

Mężczyzna przyznaje, że "strach był", bo jak relacjonowali inni uczestnicy, były momenty, że podczas "pościgu" niedźwiedź zbliżał się na odległość nawet 15 metrów.

W końcu grupa ukryła się nieopodal zejścia na Jaworzynkę, a ponieważ liczyła aż 12 osób, zwierzę wycofało się zaniepokojone zbyt dużą liczbą osób. W końcu turyści zapalili czołówki i podśpiewując dla otuchy zeszli do Kuźnic.

W rozmowie z RMF FM, jeden z uczestników podkreślał, że niedźwiedź prawdopodobnie był młody i być może nie miał złych zamiarów.

Gdybyśmy stanęli albo położyli się na ziemi, ochraniając rękami głowę, to nie wiadomo, czy on by nas tylko obwąchał i odszedł, czy chciałby się z nami bawić - zastanawia się pan Maciej.

Zauważa jednak, że "zabawa z misiem, który ma pazury jak sztylety, nie byłaby przyjemna". Przyrodnicy zastanawiają się czy zwierzę wcześniej nie było dokarmiane, stąd jego bliska obecność w otoczeniu ludzi. Dodają także, że stojące na dwóch łapach zwierzę nie manifestuje w ten sposób swojej agresji, ale z tej pozycji łatwiej obserwuje teren.

Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
800+ dla Ukraińców. Trzaskowski: jeśli mieszkają i płacą podatki w Polsce
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić