Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Sensacja w Tatrach. Sam chodzi po górach

374

Kot taternik to nowa atrakcja słowackich Tatr. Zwierzak od kilku tygodni zamieszkuje słynną Chatę pod Rysami i cieszy swoją obecnością turystów. Mniej zadowolone z obecności rudego mruczka są jednak władze TPN.

Sensacja w Tatrach. Sam chodzi po górach
Rudy kot zamieszkał w schronisku na Rysach (Pixabay)

Zamiast przydomowego ogródka czy pól pełnych grasujących myszy, ten kot za swoje miejsce do życia wybrał dość nieoczywistą lokalizację. Turyści często spotykają go spacerującego w okolicy Rysów, najwyższego polskiego górskiego szczytu.

Jak wynika z ich relacji, rudy kot nie przepada za mizianiem i od wylegiwania się w schronisku woli samotne, górskie wycieczki. Ale jak podaje Portal Tatrzański, kot taternik nie gardzi poczęstunkiem, którym chętnie dzielą się z nim spotkani na szlaku turyści.

Często znika ze schroniska, wybierając się na wędrówki po tatrzańskich szczytach. Turyści, którzy mieli okazję spotkać się ze słynnym wysokogórskim kotem, potwierdzają, że widzieli go między innymi na Rysach, a także na Koprowym Wierchu. Kot jest bardzo przyjazny i często dotrzymuje towarzystwa odpoczywającym na szczytach turystom, licząc, że podzielą się oni przyniesionym ze sobą prowiantem – czytamy na stronach Portalu Tatrzańskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zagrożenie lawinowe w Tatrach. "Część ludzi jest kompletnie nieświadoma"

Okazuje się jednak, że obecność kota w wysokich górach nie stanowi jedynie osobliwej atrakcji. Mówi o tym w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Jarosław Rabiasz z Tatrzańskiego Parku Narodowego:

Póki koty pozostają na terenie schroniska, to nie ma żadnego problemu. Gorzej, jak wypuszczane są na zewnątrz. Kot jest drapieżnikiem i intensywnie poluje na gryzonie oraz ptaki. Może stanowić zagrożenie dla rodzimej populacji na terenie parku narodowego, a w szczególności przy Chacie Téry'ego, gdzie są rzadkie i chronione gatunki, często endemiczne dla Tatr - tłumaczy.

Dlatego władze obu parków, po polskiej i słowackiej stronie Tatr nie są zadowolone z nowego lokatora i zapowiadają, że "będą się mu przyglądać".

Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Mieszkali w namiocie w Łodzi. Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży
Zaskakujący finał poszukiwań 71-latka. Znaleźli go w lodowatej rzece
Pożar domu w Boruszowicach. Policjanci zdążyli w ostatniej chwili
Bytom. Mężczyzna i pięć nastolatek zatrzymani na ogródkach działkowych
Wjechał w armatkę śnieżną w Krynicy-Zdroju. 13-latek nie żyje
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić