Na tiktokowym profilu tatry_official opublikowany został filmik, który powinien być przestrogą dla wszystkich wybierających się w góry zimową porą. Na krótkim nagraniu widać, że nie wszyscy dostosowali się do panujących warunków - zapomnieli o raczkach.
Raczki na buty ważą stosunkowo mało więc trzeba je mieć w plecaku, wybierając się nawet w doliny. Obecna zima w górach jest stosunkowo słaba. Mimo że wyższych partiach mamy śnieg, to w dolinach możemy napotkać duże oblodzenia, które utrudniają swobodną wędrówkę - czytamy w treści wpisu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podkreślono jednocześnie, że "raczki przeznaczone są na łatwe trasy o niezbyt dużym nachyleniu".
Sprawdzą się w dolinach, ale również w Beskidach, Sudetach, Karkonoszach czy Bieszczadach. W Tatrach są idealnym rozwiązaniem jeśli wędrujemy dolinami i podchodźmy pod górą, którą chcemy atakować - przekonuje autor wpisu.
Przedstawił też przykłady wykorzystania raczków i raków:
Czyli np. Wybieram się na Halę Gąsienicową to zakładam raczki, ale gdy chce iść wyżej z Hali Gąsienicowej np. na Kasprowy to wtedy ściągam raczki, a zakładam raki i biorę czekan do ręki (oczywiście po odpowiednim szkoleniu jak się takim sprzętem obsługiwać).
Kolejny przykład to wędrówka w Beskidach. Wybieram się na Babią Górę z Krowiarek to również zakładam raczki jeśli szlak tego wymaga.
Autor poradził poza tym, że "jeżeli wybierasz się zimą lub w warunkach przejściowych w góry to raczki są obowiązkowym elementem w plecaku".
"Uważajcie na siebie"
Pod koniec nagrania pojawił się apel o rozwagę w Tatrach.
Zaczął się luty, patrząc na radary pogodowe nie są przewidziane żadne duże opady w Tatrach. Podejrzewam, że ta zima skończy się szybciej niż poprzednia. Obecnie mamy w Tatrach lawinową 1. Zbliża się słoneczny weekend w Tatrach. Uważajcie na siebie - czytamy.