3-latek na ulicach Gdańska. Maluszek uciekł z domu

Trzyletni chłopiec został znaleziony na gdańskiej Oruni, gdy błąkał się sam po ulicach. Policjanci zajęli się chłopcem, a potem przekazali go do rodziny zastępczej. Rodzice zgłosili się na komendę dopiero po kilku godzinach, nie mieli pojęcia, że synek uciekł im z domu. Spali, a drzwi miały być zamknięte.

3-latek na ulicach Gdańska. Maluszek uciekł z domuTrzyletni chłopiec wyszedł z domu w Gdańsku i błąkał się sam po ulicach
Źródło zdjęć: © Pixabay
113

W minioną sobotę tuż po godzinie 10:00 policjanci odebrali zgłoszenie, że w gdańskiej dzielnicy Orunia przy jednym ze sklepów przebywa małe dziecko bez opieki. Sprawę zgłosił zaniepokojony mieszkaniec, który zwrócił uwagę na błąkającego się malucha. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce i zaopiekowali chłopcem.

Chłopiec nie potrafił powiedzieć, gdzie mieszka. Trzylatek był ubrany jedynie w piżamę oraz trampki i policjanci podejrzewali, że może mieszkać w pobliżu. Funkcjonariusze sprawdzili pobliskie ulice, rozmawiali z mieszkańcami oraz pracownikami sklepów, jednak w trakcie czynności nie ustalili adresu chłopca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

WP News wydanie 07.07, godzina 16:50

Zabrali go więc na komendę, a tam zgodnie z procedurami dziecko trafiło pod opiekę w rodzinie zastępczej. Policjanci kontynuowali poszukiwania rodziców, jednak nie byli w stanie namierzyć miejsca, w którym mieszka trzylatek. Problem rozwiązał się sam, ale dopiero po kilku godzinach poszukiwań i oczekiwania.

Tuż przed godziną 14:00 do komisariatu na Oruni zgłosili się kobieta oraz mężczyzna, którzy chcieli zgłosić zaginięcie dziecka. Szybko się okazało, że chłopiec, którym zaopiekowali się policjanci, jest ich synem. Jak doszło do sytuacji, w której rodzice poszukują dziecka, a to błąka się samotnie po ulicach dużego miasta?

33-letni ojciec oraz 25-letnia matka wyjaśniali, że drzwi ich mieszkania były zamknięte na klucz, jednak chłopiec poradził sobie z tym zabezpieczeniem. Podczas gdy spali, malec wyszedł z domu. Policjanci nadal zajmują się tą sprawą, rodzice zostali już przesłuchani i mogą teraz odpowiadać za porzucenie małoletniego.

Decyzją sądu, który przeanalizował sprawę i postawę rodziców, trzylatek przebywa w rodzinie zastępczej. I pozostanie w niej tak długo, aż sąd nie zadecyduje, czy może wrócić do rodziców. Za niedopełnienie obowiązku troszczenia się o małoletniego poniżej lat 15 grozi kara do 3 lat więzienia.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Fascynujące odkrycie pod Strzelcami Opolskimi. Mieszkał tu rycerz
Fascynujące odkrycie pod Strzelcami Opolskimi. Mieszkał tu rycerz
Raport obnażył przerażające dane. Polska na czele rankingu
Raport obnażył przerażające dane. Polska na czele rankingu
Napięcie w Rzymie przed pogrzebem papieża. Służby mówią o bezpieczeństwie
Napięcie w Rzymie przed pogrzebem papieża. Służby mówią o bezpieczeństwie
Jak pozbyć się mrówek z trawnika? Wykorzystaj popularne warzywo
Jak pozbyć się mrówek z trawnika? Wykorzystaj popularne warzywo
Doniesienia z frontu. Ukraińcy podali liczbę
Doniesienia z frontu. Ukraińcy podali liczbę
Matka z piekła rodem. Oszpecała córkę substancją żrącą. Jest akt oskarżenia
Matka z piekła rodem. Oszpecała córkę substancją żrącą. Jest akt oskarżenia
Koniec spokoju w pogodzie. IMGW wydał ostrzeżenia
Koniec spokoju w pogodzie. IMGW wydał ostrzeżenia
Służył w wojsku Putina. Senegalczyk chciał dostać się do Europy
Służył w wojsku Putina. Senegalczyk chciał dostać się do Europy
Kiedy wykopać tulipany? Wielu robi to za wcześnie
Kiedy wykopać tulipany? Wielu robi to za wcześnie
Krytykują białoruskie władze, trafiają na leczenie. Eksperci ONZ alarmują
Krytykują białoruskie władze, trafiają na leczenie. Eksperci ONZ alarmują
Boli od samego patrzenia. Młody koziołek wpadł w tarapaty
Boli od samego patrzenia. Młody koziołek wpadł w tarapaty
Zagryzły go rekiny w Morzu Śródziemnym. Ojciec przemówił
Zagryzły go rekiny w Morzu Śródziemnym. Ojciec przemówił