Prezydent nie wystarcza. Władimir Putin zostanie władcą Rosji? Taką propozycję złożyli w Dumie członkowie Partii Liberalno-Demokratycznej. Nazwa ugrupowania jest myląca, ponieważ w rzeczywistości jest to partia nieliberalna gospodarczo, a także skrajnie nacjonalistyczna i populistyczna.
Prezydent nie wystarczy. Rosjanie proponują Putinowi nowy tytuł
"Liberalni Demokraci" zaproponowali zastąpienie terminu "prezydent" swojskim "władca", dopóki obce słowo "całkowicie nie zakorzeni się" w języku rosyjskim, o czym poinformowało państwową agencję prasową RIA Novosti biuro prasowe partii. Rosyjscy dziennikarze przypominają, że zaprzysiężenie Borysa Jelcyna na pierwszego prezydenta Rosji odbyło się 10 lipca 1991 r., po tym jak wygrał pierwsze wybory prezydenckie 12 czerwca 1991 r., zdobywając ponad 58 proc. głosów.
Nazwa stanowiska głowy państwa zawsze wprawiała nas w zakłopotanie. Terminu "prezydent" w znaczeniu szefa władzy wykonawczej po raz pierwszy użyto dopiero pod koniec XVIII wieku w USA , a znacznie później tytuł rozprzestrzenił się na całym świecie. W naszym kraju, według standardów historycznych, jest to ogólnie rzecz biorąc nowe słowo i dopóki całkowicie się nie zakorzeni, można je bezpiecznie zastąpić, na przykład wyrażeniem "głowa państwa" lub słowem "władca". Oba są bardziej zrozumiałe dla rosyjskiego ucha – uważa Partia Liberalno-Demokratyczna.
Politycy przypomnieli też, że propozycja nazywania prezydenta "najwyższym władcą" znalazła się wśród poprawek Partii Liberalno-Demokratycznej podczas nowelizacji konstytucji w 2020 roku, ale nie została uwzględniona przez rządzącą partię Jedna Rosja, z której wywodzi się Władimir Putin.
Czytaj też: Syreny alarmowe w Rosji. Armagedon w Soczi
Prezydent z 1991 r. i obecny prezydent to dwie osoby o różnym statusie. Jelcyn został wybrany w 1991 r. zgodnie z konstytucją Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej, a teraz głowa państwa jest wybierana zgodnie z konstytucją Rosji, przyjętą w 1993 r. – podkreślają politycy.