Brak kierowców ciężarówek to coraz poważniejszy problem, który można zauważyć na rynku transportowym wielu krajów europejskich. Wzrost konsumpcji, rozwój handlu elektronicznego oraz globalizacja sprawiają, że zapotrzebowanie na usługi logistyczne rośnie w zastraszającym tempie. Niestety, liczba osób zainteresowanych pracą w charakterze kierowców ciężarówek nie nadąża za tym wzrostem.
Jednym z kluczowych czynników problemu jest niewystarczające zainteresowanie młodych ludzi pracą jako kierowcy ciężarówek. Zawód ten nie cieszy się popularnością z kilku powodów. Jednym z nich jest negatywne postrzeganie warunków pracy, które uznawane są za monotonne, trudne i mało satysfakcjonujące. Wielu młodych ludzi woli wybierać bardziej atrakcyjne i lepiej płatne zawody, co prowadzi do deficytu kierowców w branży transportowej.
Również kobiety rzadko wybierają ten zawód, niezależnie od wieku. Międzynarodowa Unia Transportu Drogowego (IRU) podaje, że płeć żeńska stanowi zaledwie 4% kierowców ciężarówek w Unii Europejskiej. Główne powody to niebezpieczne warunki pracy, brak odpowiedniej infrastruktury oraz długie okresy spędzane z dala od domu. Kobiety muszą także zmagać się z stereotypami płciowymi i dyskryminacją.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyzwania w branży logistycznej
Niektóre firmy oferują atrakcyjne wynagrodzenia oraz różnego rodzaju dodatki i premie, aby przyciągnąć potencjalnych kandydatów. Mimo to, brakuje chętnych do pracy w tym zawodzie. Przykładowo, w marcu 2023 roku zgłoszono w Polsce aż 85,8 tys. wolnych etatów, głównie w branży logistycznej i produkcyjnej. Największe potrzeby są wśród operatorów wózków widłowych oraz właśnie kierowców ciężarówek.
Jeszcze bardziej niepokojące statystyki przedstawia czeski portal hybrid.cz. Serwis podaje, że w Polsce brakuje aż 150 tysięcy zawodowych kierowców ciężarówek i autobusów. Dla porównania, według źródła, w Czechach brakuje 20 tysięcy kierowców, a w Niemczech 70 tysięcy.
Działania na rzecz wsparcia branży
Aby przeciwdziałać brakom kadrowym, niektóre kraje i przedsiębiorstwa wprowadzają programy szkoleniowe oraz inicjatywy mające na celu poprawę warunków pracy kierowców ciężarówek. Na przykład w Polsce duże firmy transportowe oferują szkolenia dla nowych kierowców, a także współpracują ze szkołami zawodowymi, które mają na celu przygotowanie młodzieży do pracy w tej branży. Dodatkowo, wprowadza się elastyczne godziny pracy oraz zwiększa inwestycje w technologię, która może usprawnić i ułatwić codzienne obowiązki kierowców.
Kolejnym z możliwych rozwiązań problemu jest ułatwienie procedur związanych z zatrudnianiem zagranicznych pracowników. Hybrid.cz podaje, że w Czechach zaledwie 12% kierowców to obcokrajowcy, podczas gdy średnia w Unii Europejskiej wynosi około 37%. Procedury uzyskania zezwoleń na pracę i pobyt dla cudzoziemców w Czechach mogą trwać od czterech do ośmiu miesięcy, co dodatkowo zniechęca pracodawców do zatrudniania obcokrajowców.
Perspektywy na przyszłość
Problemy związane z brakiem kierowców ciężarówek mają znaczący wpływ na całą branżę logistyczną i gospodarczą. Przedsiębiorstwa transportowe muszą zatem reagować. Bez tego sytuacja może się pogorszyć, co wpłynie na całość łańcucha dostaw, a w konsekwencji dostępność towarów na rynku.
Na chwilę obecną przyszłość branży transportowej w kontekście niedoboru kierowców ciężarówek wciąż pozostaje niepewna. Eksperci przewidują, że problem ten może się pogłębiać, jeśli nie zostaną podjęte skuteczne działania na rzecz zachęcenia młodych ludzi do tego zawodu oraz poprawy warunków pracy. Rozwój autonomicznych pojazdów ciężarowych może częściowo złagodzić niedobór, jednak technologia ta wciąż jest na etapie testów i nie wiadomo, kiedy będzie mogła zostać szeroko wdrożona.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.