Mer Buczy Anatolij Fedoruk poinformował, że dobiega końca proces zbierania i ekshumacji ciał poległych w wyniku brutalnej rosyjskiej agresji. Przyznał, że "co trzeci zabity w obwodzie kijowskim jest z Buczy".
Siły bezpieczeństwa w Kirowie w Rosji wszczęły sprawę karną przeciwko małżeństwu, które napisało na kilku portalach społecznościowych o tym, że za masakrą w Buczy stoją rosyjscy żołnierze. Teraz grozi im do 10 lat więzienia.
Japońska prezenterka nie wytrzymała na wizji, kiedy opowiadała o nagrodach dla rosyjskich żołnierzy, którzy brali udział w masakrze w Buczy. Na nagraniu zdobywającym popularność w mediach społecznościowych dziennikarka nie może ukryć łez, mówiąc o rażącym cynizmie Władimira Putina.
Rosyjscy żołnierze zabili w podkijowskiej Buczy mężczyznę, który nazywał się Ilja Nawalny. Okazało się, że jest dalekim krewnym rosyjskiego opozycjonisty Alieksieja Nawalnego — mają wspólnego pradziadka — podaje BBC News Ukraina. Ale znacznie bliżsi krewni Nawalnego nie ucierpieli.
Żołnierze z obwodów pskowskiego i kostromskiego byli najbardziej skłonni do okrucieństwa wobec Ukraińców w obwodzie kijowskim — wynika z raportu CIT. Zależało też to od położenia miejscowości, w którym dochodziło do licznych zbrodni. Najwięcej cywili zabito w Buczy.
Na światło dzienne wychodzą nowe dowody okrucieństwa rosyjskich żołnierzy. W podkijowskiej Buczy zidentyfikowano ciało kolejnej ofiary. 16-letnia Karina Jerszowa miała zostać zgwałcona, a następnie zabita strzałem w tył głowy. Dziewczyna przez ostatnich kilka tygodni była poszukiwana przez rodzinę.
Korespondenci ujawniają kolejne kulisy ludobójstwa, do którego doszło w Buczy. Jedno z najnowszych nagrań wideo pokazuje stosy spalonych samochodów, które należały do mieszkańców.
Ukraińska aktywistka Daria Kaleniuk po raz kolejny oskarżyła kanclerza Niemiec o bierność w kwestii wojny w Ukrainie. Na jej wpis opatrzony wstrząsającym zdjęciem odpowiedział były ambasador Ukrainy w Austrii. Zaznaczył, że inne państwa również są winne, ponieważ niezmiennie płacą Rosji za surowce.
W Rosji wystartował nowy flash mob wsparcia dla wojny w Ukrainie. Pracownicy budżetówki muszą przychodzić do pracy w białych opaskach na ręce, a zdjęcia z akcji publikować w mediach społecznościowych. Ma być to "wyraz solidarności z cywilami, którzy ucierpieli przez bataliony nacjonalistyczne" w Buczy.
Propaganda rosyjska nie zna żadnych granic. Według prokremlowskich mediów, tragedia w Buczy ma być ukraińską inscenizacją i prowokacją. Rosjanie publikują nawet próbki gadżetów o tematyce związanej z tą zbrodnią.
Daryna Hładun spędziła w Buczy 5 ostatnich lat. Miasto opuściła tuż przed wkroczeniem rosyjskich wojsk, które w podkijowskiej miejscowości dokonały ludobójstwa. Zbrodnia wstrząsnęła światem. - Do Ukrainy przybyła armia katów, rabusiów i gwałcicieli, którzy są dumni ze swoich zbrodni. Są dumni! Rozumie pan? - mówi Hładun w rozmowie z o2.pl.
Youtuber zapytał Rosjan, czy słyszeli o tym, co stało się w Buczy. Tym, którzy twierdzili, że nie słyszeli o masakrze, pokazał nagranie, na którym m.in. widać ciała poległych. Reakcje ludzi na ulicach Rosji były nieprawdopodobne.
Siły specjalne Ministerstwa Obrony Ukrainy przejęły dokumenty, z których wynika, że ludobójstwo w Buczy było dokładnie zaplanowane. Na długi listach wyposażenia można zobaczyć tysiące granatów i broń snajperską.
Rzeź mieszkańców Buczy, której dopuścili się rosyjscy żołnierze, wstrząsnęła nie tylko Ukrainą, ale i całym światem. Mykoła wraz z żoną spędzili miesiąc w piwnicy, ukrywając się przed wrogiem. Mężczyzna wciąż nie może się pozbierać po tym, co przeżył w ostatnich tygodniach. Rosjanie dali mu 20 minut na pochowanie przyjaciół.
Dowódca armii rosyjskiej Azatbek Omurekow został okrzyknięty przez zachodnie media "Rzeźnikiem z Buczy". To on miał wydać rozkazy mordowania setek cywili w ukraińskiej miejscowości. Jak się okazuje, na kilka miesięcy przed dopuszczeniem się okrutnego ludobójstwa Omurekow miał zostać… pobłogosławiony przez Kościół prawosławny.
20-letni rosyjski żołnierz, który czynnie uczestniczył w masakrze ludności cywilnej w Buczy, publikuje w mediach społecznościowych szokujące wpisy. Grozi w nich powrotem do Ukrainy i dalszym mordowaniem jej obywateli.
Łut szczęścia. Tylko dzięki temu przeżył Wania Skyba, pojmany i torturowany przez rosyjskich żołnierzy w Buczy. Siedmiu jego towarzyszy zostało rozstrzelanych, jednego z nich żona rozpoznała na koszmarnych zdjęciach zrobionych po egzekucji.
Świat nie może otrząsnąć się po ujawnieniu, jak okrutny los żołnierze Putina zgotowali mieszkańcom Buczy pod Kijowem. Jak podaje ukraińska prokuratura, śledztwo wykazało, że Rosjanie chcieli zatuszować mord na bezbronnych cywilach. Próbowali pozbywać się zwłok w najbardziej prymitywny sposób.