Kanada podpadła Chińczykom. Wszystko przez koszulkę dyplomaty z napisem Wuhan i kształtem przypominającym nietoperza. Między krajami zawrzało.
Zaginięcie Boeinga 777 8 marca 2014 r. to jedna z największych zagadek lotniczych. Po 6 latach eksperci dzielą się nową teorią. Czy samolot został zestrzelony przez Chiny?
Zdjęcia satelitarne Google Earth sfotografowały nową chińską łódź podwodną z napędem jądrowym. To pierwsze takie zdjęcie chińskiej broni w trakcie budowy.
Xi Jinping, prezydent Chin, który walczy w kraju z korupcją, nakazał stracenie jednego z uczestników największej afery korupcyjnej w kraju. Lai Xiaomin, były prezes Huarong, przyjął niemal 280 mln dolarów łapówek.
Zespół ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) przeprowadził w niedzielę inspekcję targu w Wuhan. Specjaliści szukają w Chinach źródła pandemii koronawirusa.
Członkowie zespołu WHO ds. genezy COVID-19 w piątek rozpoczęli spotkania z chińskimi naukowcami z Wuhan. Eksperci mają spędzić w Chinach co najmniej dwa tygodnie.
Chiny ostrzegły, że próby uzyskania przez Tajwan niepodległości "oznaczają wojnę". Pekin podkreśla, że wyspa jest nieodłączną częścią Chin.
Cui Lixia jest chińską dziennikarką, pracującą dla telewizji Shandong. W ramach swoich obowiązków m.in. relacjonowała niedawną akcję ratowania uwięzionych pod ziemią górników. Gdy jednak chciała porozmawiać z ocalonymi, została brutalnie powalona na ziemię przez funkcjonariuszy policji.
COVID-19 straszy od ponad roku, jednak okazuje się, że wirus mógł pojawić się o wiele wcześniej. WHO bada laboratoria w Wuhan, a chińskie media oskarżają USA o zatajanie prawdy nt. własnych eksperymentów.
Prezydent Chin Xi Jinping wezwał światowych przywódców do porzucenia "ideologicznych uprzedzeń" i "unikania przestarzałej zimnowojennej mentalności". Podkreślił przy tym, że jego kraj będzie wyznaczał własną ścieżkę rozwoju, niezależną od Zachodu. Dodał także, że należy dbać o poszanowanie prawa międzynarodowego.
Chiński rząd szerzy teorie spiskowe na temat pochodzenia m.in. szczepionki Pfizera i jej rzekomej nieskuteczności. To reakcja obronna na prowadzone przez WHO badania dot. Wuhan i na trwającą krytykę chińskiego rządu na całym świecie, który chce przestać być głównym celem ataków w związku z pandemią COVID-19.
Jak podają indyjskie media, wojska chińskie i indyjskie ponownie starły się w spornym obszarze przygranicznym, w północnym Sikkim.
W ciągu ostatniej doby Chiny zgłosiły duży wzrost liczby zakażeń COVID-19. Główną przyczyną tego jest pojawienie się objawów infekcji u osób, które były wcześniej traktowane jako bezobjawowe (Chiny nie klasyfikują ich jako potwierdzone) - pisze agencja Reutera.
Udało się wyciągnąć na powierzchnię jednego z 22 górników, którzy dwa tygodnie temu utknęli pod ziemią w chińskiej kopalni złota Szantung. W akcji ratunkowej bierze udział ponad 600 osób.
Osiem chińskich bombowców i cztery odrzutowce pojawiły się w sobotę w strefie identyfikacji obrony powietrznej Tajwanu. Mimo napięć panujących między krajami taka demonstracja siły jest nietypowa.
Do Chin importowano wiśnie, na opakowaniach których miały znajdować się ślady koronawirusa. Zagrożenie spotkało się ze stanowczą reakcją władz.
W Chinach wykryto przypadki zakażenia nowymi mutacjami ASF (afrykański pomór świń). Nowe szczepy wirusa nie mają ważnych genów. Okazuje się, że do mutacji mógł się przyczynić człowiek.
Mimo że Donald Trump nie jest już prezydentem Stanów Zjednoczonych, relacje państwa z Chinami wciąż pozostają napięte. Trump wielokrotnie sugerował, że to naukowcy z Wuhan stoją za powstaniem koronawirusa. Teraz rzeczniczka chińskiego MSZ odparła atak.