O piłkarzu Jere Vrciciu zrobiło się głośno, ale nie z powodu spektakularnych występów na boisku, a teoretycznie niewinnego zdjęcia. Okazało się, że nastolatek dorobił się już dużego tatuażu na klatce piersiowej. Nie brakowało osób, którym estetyka tatuażu nie przypadła do gustu.
Trwają poszukiwania brytyjskiego turysty, który w piątek (9 sierpnia) wypadł za burtę statku wycieczkowego Explorer of the Seas u wybrzeży Chorwacji. Do zdarzenia doszło podczas przedostatniego dnia rejsu wokół wybrzeży Grecji oraz Chorwacji.
Chorwacka gmina Tribunj wprost nie może opędzić się od turystów. Na plażach zajmują, i to dosłownie, każdy metr kwadratowy. To zmusiło lokalne władze do podjęcia zaskakującej decyzji.
Pewien turysta z Polski podzielił się rachunkiem po wizycie w chorwackiej restauracji. Zamówił m.in. dwa półmiski: jeden z mięsami, drugi z owocami morza, dwa cheeseburgery z frytkami, napoje i dodatki. Za kolację dla dziewięciu osób zapłacił niewiele ponad 200 euro. To dużo czy mało? Zdania wśród komentujących są podzielone.
Nina to suczka, którą można spotkać leżącą na jachcie w chorwackim Zadarze. Wraz ze wzrostem popularności pieska, właściciel wprowadził symboliczne opłaty za zdjęcie z nią, co wywołało falę komentarzy wśród Polaków, chętnie odwiedzających region.
Tylko w lipcu Chorwację odwiedziło około 4,67 miliona turystów, co oznacza spadek o 3 proc. w porównaniu do ubiegłego roku. Mimo to liczba noclegów wyniosła ponad 29 mln, co jest na poziomie wyników z lipca 2023 roku. Jak na tym tle wypadają Polacy?
Jeden z użytkowników TikToka podczas wakacji w Chorwacji postanowił sprawdzić ceny w tamtejszych sklepach spożywczych. Pod nagraniem pojawiła się lawina komentarzy.
Wakacje zazwyczaj kojarzone są z odpoczynkiem i relaksem, ale dla niektórych osób mogą być prawdziwą walką. Polska nagrała, jak turyści w Chorwacji biegną do basenu z samego rana, zaraz po otwarciu bramek. Pod filmem od razu pojawiło się mnóstwo komentarzy.
W Tucepi, malowniczej miejscowości nad Adriatykiem, wybuchł wielki pożar, który sparaliżował życie mieszkańców i turystów. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele filmów, a jeden z nich udostępnił na TikToku polski turysta.
Wielu Polaków wybierających się do Chorwacji decyduje się na podróż własnym samochodem, co jednak zwiększa ryzyko napotkania oszustów. Ambasada Polski w Zagrzebiu poinformowała na swoim oficjalnym profilu o obecności grup oszustów działających na chorwackich autostradach.
Turyści, którzy w obawie przed niską temperaturą podczas morskich kąpieli chętniej wybierają Adriatyk - zamiast polskiego morza - mogą być nieco zaskoczeni. W ostatni weekend lipca chorwackie media poinformowały o nagłym spadku temperatur wody.
Spryt czy zwykły egoizm? Tiktokerka pokazała nagranie z Chorwacji, na którym widać, w jaki sposób turyści "rezerwują" sobie miejsce na plaży. – Wszystkie miejsca są zajęte przez ręczniki – twierdzi turystka. Chorwaci starają się walczyć z takimi praktykami, ale turyści nie dają za wygraną.
Prace remontowe nad malowniczą zatoką w samym środku sezonu? Dla pracowników to nie problem, ale dla okolicznych mieszkańców w Chorwacji już tak. Ci drudzy od lat obserwowali pogarszający się stan muru, ale nikt nie reagował. Teraz, gdy mur się zawalił, pojawiły się maszyny budowlane, które tworzą niemałe zamieszanie i zanieczyszczają wodę.
W ostatnich latach Split, popularne chorwackie miasto turystyczne, stał się miejscem niezwykłego zjawiska w branży transportowej. Na ulicach miasta zauważono taksówkarzy z różnych krajów, w tym z Polski. "Ludzie, którzy byli tu na wakacjach, zauważyli możliwość zarobienia kilku euro" - mówi jeden z lokalnych taksówkarzy.
Nie zna życia, kto choć raz nie walczył o leżak przy basenie - tak mogłoby brzmieć przysłowie turystów odwiedzających chorwackie hotele w szczycie sezonu. O walkach o miejsca na hotelowym kąpielisku opowiadają urlopowicze, a w rozmowie z o2.pl Seweryn Biela, pilot wycieczek i rezydent turystyczny mówi wprost: "Wyścig zaczyna się tuż po otwarciu bramek".
Woda, kanapki oraz wiadomości na skrzynkach pocztowych od linii lotniczych - to wszystko co otrzymali polscy turyści od wielu godzin koczujący na chorwackich lotniskach. Awaria na lotniskach to efekt ataku hakerskiego sprzed kilku dni, pasażerowie nie mają jak wrócić z wakacji do Polski.
Nie tylko w Polsce mamy paragony grozy, w Chorwacji również. Pewna internautka wybrała się do Chorwacji, dokładnie do miejscowości Omiś, gdzie przyszło jej zapłacić za parking. Rachunek mocno ją zszokował, co widać po zdjęciu, które zamieściła w mediach społecznościowych.
Użytkowniczka TikToka pokazała ceny, jakie panują w tym roku w Chorwacji. W komentarzach zawrzało. "Ceny jak w Polsce albo nawet tańsze" - piszą niektórzy. "Drożyzna to jest", "byłam w maju, jestem w szoku" - komentują jednak inni.